Reklama

Porządkowanie pojęć

Strefa władzy, strefa nędzy

Niedziela Ogólnopolska 7/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czym kierują się państwa ekonomicznego sukcesu oraz najbogatsze instytucje gospodarcze w swojej polityce wobec krajów dotkniętych nędzą i klęskami żywiołowymi? Czy istnieje coś takiego, jak „opłacalność pomocy humanitarnej”? Czy ta pomoc nie okazuje się najczęściej podejrzaną transakcją wiązaną? Te pytania muszą cisnąć się na usta po informacji z Forum Ekonomicznego w Davos, gdzie najbogatsi, jak twierdzą media, zmienili front: zamiast umacniania swojego imperium wyciągają rękę do najbiedniejszych. Ta ręka nie ma już wyrażać pustego gestu, to skierowana ku ludziom zamieszkującym obszary głodu, wojen, kataklizmów propozycja realnej pomocy. Dziennikarze ogłaszają „rewolucję w Davos”. Tony Blair nawoływał tam do pomocy krajom Afryki, która jest kontynentem nędzy pogłębiającej się z roku na rok. (Nie należy jednak zapominać, że w 2005 r. Wielka Brytania przejmuje przewodniczenie grupy G8 i tu właśnie priorytetem będą dla niej działania w Afryce oraz te, które są związane ze zmianami klimatycznymi na ziemi). Rozwój międzynarodowych korporacji nie zdominował tym razem bez reszty dorocznego spotkania najbogatszych. Rozmowy w Davos toczyły się także wokół nowych dla świata problemów - problemów, jakie wywołują oprócz biedy, klęski żywiołowe i degradacja środowiska naturalnego.
Czyżby możni tego świata usłyszeli wreszcie głos Przywódcy Kościoła katolickiego? Jan Paweł II od lat apeluje o międzynarodową solidarność z najuboższymi, wzywa do umorzenia długów krajom najbiedniejszym, przekonuje, że nie może panować na świecie pokój tam, gdzie ludzie cierpią głód, gdzie nie istnieją szkoły, bo z powodu nędzy nikt do nich nie chodzi, gdzie armie strzelają do dzieci ulicy, by nie psuły widoku wspaniałych metropolii. Czyżby najbogatsi - ludzie skupiający w swoich rękach władzę polityczną i gospodarczą skojarzoną z największymi mediami - poczuli niepokój sumienia? Czy może strach, że wszystko stracą, jeżeli nie zapobiegną w porę konfliktom, które rodzi nędza?
Komentator Gazety Wyborczej nie ma wątpliwości: „Liderzy najbogatszych krajów powoli zaczynają rozumieć, że taniej jest pomóc wyjść z biedy, niż wysyłać wojsko w regiony ogarnięte konfliktami” - pisze w swojej analizie. A więc jednak nie chodzi o los człowieka, tylko o los „naszych pieniędzy”? To nie głos Papieża został usłyszany przez wielki świat, lecz głos rozsądku, głos czystej ekonomiki, która zestawia i bilansuje, ustala strategię opłacalności. Co jest w tym złego? - mógłby ktoś zapytać. Co złego jest w tym, że bogaci zaniepokojeni o los swoich fortun wysyłają samolot z żywnością zamiast kontyngentu wojska, by tłumiło rozruchy? Na tym przecież polega nowoczesny kapitalizm. To dlatego Wielka Brytania proponuje „plan Marshalla” dla biednych - podwojenie pomocy do 100 mld dolarów rocznie, a prezydent Jacques Chirac apeluje o „opodatkowanie transakcji finansowych na świecie (tzw. podatek solidarności) na rzecz biednych i walki z AIDS”. Pomaganie biednym nie tylko dlatego, że zmusza do tej pomocy moralna powinność wobec bliźniego, ale także, żeby nie stracić samemu - to nowe hasło ery globalizmu. Cały problem w tym, jak ta pomoc będzie wyglądać w konkretach. Czy wagon z mlekiem i ryżem nie będzie podczepiony do wagonu ze środkami antykoncepcyjnymi i ekipą sanitarną, która w ramach „sprzątania brudów świata” będzie przeprowadzała kolejną masową egzekucję nienarodzonych, aplikowała sterylizację jako lekarstwo na biedę? Jak może wyglądać „walka z AIDS” w wykonaniu ludzi wysłanych przez prezydenta Chiraca?
Być może polityka ludnościowa wyda się zachwyconym „rewolucją w Davos” tylko szczegółem wielkiej światowej kampanii na rzecz walki z biedą. Tymczasem Ojciec Święty w liście do narodów objętych skutkami trzęsienia ziemi i falą tsunami prosi „o Bożą pociechę dla rannych, pogrążonych w żałobie i bezdomnych”. Prosi, by solidarność społeczności międzynarodowej „była źródłem otuchy, wytrwałości i nadziei” dla wszystkich, którzy próbują żyć na gruzach swoich dawnych dokonań.
Czy zatem sławne aktorki zbierające na Forum w Davos wśród lwów międzynarodowych organizacji finansowych datki dla ofiar klęski w Azji - to tylko folklor wielkiego świata czy obraz nowej nadziei? Czy widok straszliwej fali i łez osieroconych dzieci obudziły uśpioną, ale autentyczną potrzebę ludzkiej solidarności? Kryterium oceny będzie - jak zawsze - stosunek do życia, pomoc matkom oczekującym dzieci, opieka nad rodzinami.
Jako rzecz nową warto natomiast odnotować dochodzące do głosu argumenty ekonomiczne, ukazujące światowy system kredytowy jako wielką lichwę ubraną w kostium „humanitarnej” czy jakiejkolwiek innej pomocy. W ciągu 30 lat kraje Afryki pożyczyły 540 mld dolarów. Następnie spłaciły je, ale odsetki złożyły się na nowy gigantyczny dług - 295 mld dolarów. Czy trzeba było aż trzęsienia ziemi, by najbogatsi przyznali, że taka jest tożsamość systemu kredytowego i przyjęli prawdę głoszoną od lat przez Jana Pawła II, że umorzenie długów krajom Trzeciego Świata to nie tylko wspaniałomyślny gest, ale zwykła ludzka uczciwość?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?

2024-06-04 09:53

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

źródło: wikipedia.pl

Rembrant "Burza na Jeziorze Galilejskim"

Rembrant

Rozważania do Ewangelii Mt 8, 23-27.

Wtorek, 2 lipca

CZYTAJ DALEJ

Może zmieniać serca, rodziny, kraj

2024-07-02 00:11

Br. Kacper Grabowski CSsR

    Kolejny dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego zakończony. Wczoraj do Tronu Matki Bożej Tuchowskiej pielgrzymowało wiele grup.

    Na szczególną uwagę zasługują: Koła Gospodyń Wiejskich, pszczelarze, rolnicy, Grupy Modlitewne Ojca Pio, Podwórkowe Koła Różańcowe Dzieci, schole dziecięce, Dziewczęca Służba Maryjna oraz Akcja Katolicka.

CZYTAJ DALEJ

Wystawa obrazów Zwiastowania odwiedzi Częstochowę

2024-07-02 15:02

[ TEMATY ]

Częstochowa

Jasna Góra

wystwa

Zwiastowanie

Mat. prasowy

Po Warszawie i Rzymie, wystawa współczesnych obrazów Zwiastowania już wkrótce zagości w Częstochowie. Będzie prezentowana w krużgankach kościoła św. Zygmunta, usytuowanego na krańcu al. Najświętszej Maryi Panny, głównej ulicy miasta, którą pielgrzymi podążąją na Jasną Górę.

Częstochowianie, ale też jasnogórscy pątnicy, będą mogli obejrzeć obrazy Jarosława Modzelewskiego, Ignacego Czwartosa, Jacka Dłużewskiego, Wojciecha Głogowskiego, Jacka Hajnosa OP, Krzysztofa Klimka, Bogny Podbielskiej, Beaty Stankiewicz, Grzegorza Wnęka i Michała Żądło. Każdy z twórców namalował dwa obrazy Zwiastowania – duży dla przestrzeni sakralnej a mniejszy na potrzeby modlitwy domowej. Powstały one w ramach drugiej edycji projektu „Namalować katolicyzm od nowa”, który ma na celu odnowę mecenatu sztuki sakralnej. Zaproszeni do projektu artyści obecnie pracują nad obrazami przedstawiającymi Nawiedzenie, a w kolejnych latach tematykę ich prac wyznaczą kolejne tajemnice różańca.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję