Marcinek
Mama chłopca pisze w liście do redakcji: „Jestem matką trójki małych dzieci: 7-letniego Kamila, 5-letniego Marcina i 2-letniej Natalii. Zawsze starałam się, aby moja rodzina nie chodziła o głodzie i chłodzie, ale, niestety, stało się to, czego się najbardziej obawiałam: bieda, bieda, bieda. Jestem osobą niepracującą, gdyż ze względu na moje chore dziecko nie mogę podjąć pracy. Mój 5-letni synek jest dzieckiem specjalnej troski z dziecięcym porażeniem mózgowym - czterokończynowym. Po jego urodzeniu lekarze dawali mu niewielkie szanse na przeżycie. Moje dziecko przeleżało 3 miesiące pod respiratorem na oddziale intensywnej opieki medycznej. Było mi bardzo ciężko, gdy patrzyłam na Marcina przez szybkę inkubatora. Tym, co pozwoliło mi przetrwać te ciężkie chwile, była gorąca modlitwa do Jezusa i Najświętszej Maryi Panny o życie i zdrowie dla mojego synka. Udało się. Po wypisaniu ze szpitala zaczęliśmy rehabilitację. Przez te wszystkie lata dzień po dniu, krok po kroku, często płacząc wraz z Marcinkiem, ćwiczyłam i modliłam się do Wszystkich Świętych o pomoc. Jak dotąd naszym największym sukcesem jest fakt, że Marcinek zaczął raczkować i unosić się przy meblach. Gdy patrzę na niego, moje serce raduje się i rozpromienia. Dziękuję Bogu, że mogę rehabilitować moje dziecko w specjalnie przygotowanej do ćwiczeń sali w centrum rehabilitacji dzieci. Poważnym problemem jest brak funduszy na zabiegi dodatkowe i na zakup sprzętu do domu. Dlatego proszę o pomoc i zrozumienie naszej sytuacji”.
Wpłaty dla Marcinka można przekazywać na konto: Polski Czerwony Krzyż Zarząd Rejonowy w Jeleniej Górze, ul. Teatralna 1, nr konta: Bank Zachodni Jelenia Góra, 91 1090 1997 0000 0005 2800 0305, z dopiskiem: „Dla Marcina”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu