Reklama

Polska

W Warszawie powstało duszpasterstwo dla Białorusinów katolików

– Czuję, że jestem tu potrzebny. Jeśli idąc po Warszawie spotykam człowieka, który mówi: „ja wiem, że ksiądz siedział”, i opowiada mi swoją historię, jak go bili, jak był prześladowany, jak siedział w więzieniu, to pomyślałem, że Pan Bóg chce, żebym był tutaj z tymi ludźmi – mówi ks. Wiaczesław Barok, prowadzący duszpasterstwo dla Białorusinów przy kościele św. Aleksandra w Warszawie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnim roku do Polski przyjechało ok. 150 tysięcy osób z Białorusi. Wśród przyjeżdżających większość stanowią osoby młode i w dojrzałym wieku. Niektórzy przyjechali do Polski w poszukiwaniu wolnego kraju i lepszych zarobków, ale spory odsetek stanowią ludzie represjonowani przez reżim Łukaszenki, którzy przeszli przez więzienia, byli bici i torturowani. Jeszcze inni wyjechali z obawy przed represjami. Aleksander Łukaszenka nie stwarza problemów dla osób pragnących opuścić Białoruś.

Według szacunków w ciągu ostatnich 25 lat liczba mieszkańców Białorusi spadła o ponad 800 tysięcy i liczy obecnie około 9,35 mln mieszkańców. Przyczyną jest nie tylko duża migracja, ale niski przyrost naturalny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Białorusini to w zdecydowanej większości prawosławni. Katolicy stanowią w tym kraju ok. 15% chrześcijan. Dlatego szacuje się, że w samej Warszawie może być kilka tysięcy białoruskich katolików, gdyż większość emigrantów zamieszkała w dużych miastach, głównie w naszej stolicy.

Prowadzący duszpasterstwo ks. Wiaczesław Barok pracował jako proboszcz w parafii w Rasonach (pol. nazwa Rossony) koło Połocka, w diecezji witebskiej, na północnym wschodzie Białorusi.

– W Rasonach, gdzie byłem proboszczem, jest mała wspólnota. Można tam było spokojnie sobie siedzieć i głosić słowo w kościele, do którego niewiele osób przychodziło. Ale uważałem, że nie powinienem się ograniczać do pięknych ścian swojego kościoła, trzeba wychodzić dalej, poza jego mury. A sieci społecznościowe bardzo temu sprzyjają. W kościele cię usłyszy kilkadziesiąt osób, dzięki Youtubowi możesz dotrzeć do tysięcy. Władza białoruska nie była zachwycona moją działalnością na Youtubie, starałem się raz czy dwa razy w tygodniu wkładać filmiki, gdzie głosiłem Słowo Boże i naukę społeczną Kościoła. Okazuje się, że jak głosisz naukę społeczną Kościoła, cytujesz encykliki papieży, to trafiasz w kolizje prawne z państwem białoruskimę – opowiada ks. Barok.

Reklama

Ks. Wiaczesław został aresztowany 3 grudnia 2020 r. Po szybkim procesie administracyjnym skazano go na 10 dni więzienia. W lipcu 2021 roku milicja przyszła ponownie z nakazem prokuratorskim konfiskaty komputerów na tzw. „ekspertyzę”. – Chcieli moje nauczanie powstrzymać, i pomyśleli, że jak fizycznie zabiorą narzędzia: telefony, komputery, to będzie można zlikwidować moją działalność. Ale ja nie mogłem pozbywać się mojej ambony, a moją amboną są również media społecznościowe: Facebook, Instagram i Youtube – mówi ks. Wiaczesław.

W lipcu 2021 r. ks. Barok za zgodą swojego biskupa opuścił Białoruś. Od września tego roku zorganizował w Warszawie przy kościele św. Aleksandra na Placu Trzech Krzyży duszpasterstwo katolickie dla Białorusinów. Msze św. w języku białoruskim są sprawowane w niedzielę i dni świąteczne w dolnym kościele o godz. 11.30 i 18.00. Po Mszy można spotkać się i porozmawiać, korzystając z gościnności proboszcza, który udostępnia pomieszczenia swojej parafii. Na razie przychodzi w każdą niedzielę na Mszę ok. 100 osób, ale to dopiero początki i zapewne liczba osób uczestniczących w Eucharystii będzie wzrastać. Od września już cztery pary poprosiły o udzielenie sakramentu małżeństwa. Ks. Wiaczesław kontynuuje też posługę duszpasterską poprzez media społecznościowe.

W Polsce duszpasterstwo białoruskie istnieje jeszcze w Gdańsku. Inne duże skupiska Białorusinów: w Krakowie, Katowicach czy Białymstoku wciąż czekają na katolickich duszpasterzy, którzy podejmą posługę w ich ojczystym języku.

Ks. Wiaczesław Barok urodził się w 1975 r. w Miorach w północno-zachodniej Białorusi. Zaraz po maturze wstąpił do Seminarium Duchownego w Grodnie, gdzie studiował 3 lata, następnie kontynuował studia w Polsce w Seminarium w Drohiczynie nad Bugiem i na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął w 2000 r. z rąk biskupa Dominika Hruszowskiego nuncjusza apostolskiego na Białorusi, biskupem w Witebsku był wtedy ks. Władysław Blin. Od 2000 r. pracował w diecezji witebskiej jako wikariusz w Połocku i proboszcz w Rasonach. Organizował również parafie i odprawiał niedzielne Msze święte jeszcze w trzech innych miejscowościach w obrębie ok. 70 km od Rason.

2021-12-02 17:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: zawsze byliśmy, jesteśmy i będziemy częścią Europy

Zawsze byliśmy, jesteśmy i będziemy częścią Europy opartej na wartościach chrześcijańskich, stanowiących fundament także i naszej tradycji i kultury - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości w Warszawie.

Prezydent nawiązał do słów marszałka Józefa Piłsudskiego o tym, że naród, który nie pamięta o ważnych momentach swej historii, naród bez pamięci, bez szacunku dla ważnych dla siebie symboli, jest tylko zbiorowiskiem ludzi czasowo przebywającym na danym terytorium.

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: 2,5 roku więzienia za kradzież pektorału Benedykta XVI

2024-05-08 13:02

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Mężczyzna, który w czerwcu ubiegłego roku ukradł krzyż pektoralny papieża Benedykta XVI z kościoła w Traunstein w Górnej Bawarii, został skazany na dwa i pół roku więzienia. Tak orzekł sąd rejonowy w Traunstein w Górnej Bawarii, podała agencja KNA. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Według sądu sprawca, 53-letni obywatel Czech, chce mieć pewność, że krzyż, który obecnie znajduje się u znajomego, zostanie zwrócony. Wcześniej milczał na temat miejsca pobytu pektorału. Jego wartość nie może być dokładnie określona, szacuje się, że wynosi co najmniej 800 euro i ma dla wiernych bardzo dużą wartość symboliczną. Benedykt XVI zapisał go w testamencie swojej rodzinnej parafii św. Oswalda. To właśnie tutaj odprawił swoją pierwszą Mszę św. jako neoprezbiter w 1951 roku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję