Reklama

Bliżej człowieka

Wokół ustawy o świadczeniach rodzinnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nieustającym cięciom świadczeń rodzinnych przez rządzącą koalicję SLD-UP towarzyszy obłudne zapewnianie, że sytuacja rodzin i ludzi ubogich jest w centrum ich zainteresowania. Zaczęto od skrócenia o 10 tygodni urlopów macierzyńskich, zabrania zasiłków porodowych i ograniczenia innych świadczeń na ponad dwa miliardy złotych.
Politycznie poprawne jest teraz tzw. pochylanie się nad losem ubogich i powoływanie się autorów cięć na trudną sytuację budżetu państwa, który nie pozwala rzekomo na korzystniejsze rozwiązania dla rodzin. Jest to jednak postawa zupełnie niewiarygodna. Codziennie niemal jesteśmy świadkami informacji o sprzeniewierzeniu ogromnych kwot bynajmniej nie na pomoc społeczną. Dobitnym przykładem trwonienia środków w ostatnich tygodniach jest Narodowy Fundusz Zdrowia (którego decyzje zakwestionował Trybunał Konstytucyjny, i dlatego od przyszłego roku musi wejść w życie nowy system opieki zdrowotnej). Gdyby nie podjęto nieuzasadnionej likwidacji kas chorych (zamiast poprawienia ich działania) i zastąpienia ich Narodowym Funduszem Zdrowia, znaczące środki wydatkowane w związku ze zmianą systemu można byłoby zaoszczędzić i przeznaczyć na pomoc dla naprawdę potrzebujących.
W grudniu 2003 r. została uchwalona ustawa o świadczeniach rodzinnych (która wejdzie w życie 1 maja br.) przy zapewnieniach przedstawicieli rządu o lepszym kierowaniu środków do najbardziej potrzebujących.
Przeciwko podpisaniu tej ustawy przez prezydenta występował Rzecznik Praw Dziecka, organizacje prorodzinne, w tym Forum Kobiet Polskich i Polska Federacja Ruchów Obrony Życia. Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta RP, z podobną prośbą wystąpili listownie, wyjątkowo licznie, zatroskani rodzice. Opinie te i zawarte w nich argumenty nie były, niestety, prezentowane szerzej opinii publicznej.
Tymczasem ustawa ta obniża próg uprawniający do zasiłku rodzinnego i związanych z nim innych świadczeń z 542 do 504 zł, co oznacza, że krąg osób uprawnionych do świadczeń zostanie zmniejszony. Likwiduje ona fundusz alimentacyjny, który wypłacał uprawnionym zaliczki z tytułu alimentów, co spowoduje, że dziesiątki tysięcy osób zostanie pozbawionych dotychczasowego wsparcia. Z pewnością ograniczenie kręgu świadczeniobiorców i wysokość pomocy odbiega w tej ustawie od uzasadnionych potrzeb rodzin żyjących w głębokiej biedzie.
Znajdują się w niej korzystne rozwiązania, jak np. dodatek z tytułu podjęcia przez dziecko nauki w szkole poza miejscem zamieszkania w kwocie 80 zł, wypłacany przez 10 szkolnych miesięcy, czy dodatek z tytułu rozpoczęcia roku szkolnego w wysokości 90 zł na dziecko (z tego powodu prawdopodobnie zlikwidowana będzie dotychczasowa wyprawka szkolna).
Wśród kilku możliwych dodatków do zasiłku rodzinnego dwa są bardzo kontrowersyjne i rodzić będą negatywne skutki społeczne, dlatego warto poświęcić im nieco uwagi.
Pierwszy z nich dotyczy dodatku do zasiłku rodzinnego, który przysługuje wyłącznie osobom samotnie wychowującym dzieci - w wysokości 170 zł miesięcznie na jedno dziecko. By otrzymać to świadczenie, nie jest potrzebne nawet posiadanie orzeczenia o alimentach od rodzica, który nie opiekuje się dzieckiem (jak było to konieczne w przypadku korzystania z pomocy funduszu alimentacyjnego). Praktycznie oznacza to, że znaczna liczba rodziców samotnie opiekujących się dziećmi zrezygnuje z dochodzenia alimentów, mając zagwarantowany zasiłek, tym bardziej że ich ustalenie będzie podwyższać kwotę na członka rodziny i może spowodować przekroczenie kwoty uprawniającej tak do zasiłku rodzinnego, jak i do innych form wsparcia. W konsekwencji w licznych przypadkach doprowadzi to do przerzucenia podstawowego obowiązku rodziców - łożenia na utrzymanie swoich dzieci - na barki państwa, a więc całego społeczeństwa.
Drugie rozwiązanie - to pomoc gwarantowana w wysokości 400 zł miesięcznie na dziecko do lat 7 po utracie przez osobę samotną, opiekującą się nim, zasiłku dla bezrobotnych.
Rozwiązania te spowodują szczególne zainteresowanie statusem osoby samotnie wychowującej dziecko, który daje niebagatelne uprawnienia rodzinom żyjących w trudnej sytuacji.
Wiele par żyjących w konkubinatach, w trudnych warunkach materialnych, mających na wychowaniu np. dwoje dzieci, stanie przed dylematem, czy zawrzeć związek małżeński, jeśli na zmianie statusu utraci gwarantowane 340 zł miesięcznie na dzieci. Należy przypuszczać, że rozwiązania te zachęcą do fikcyjnych rozwodów bądź separacji, jeśli w wyniku ich uzyskania samotny już rodzic wychowujący np. troje dzieci otrzyma w ciągu roku ponad 6 tys. zł.
Skutkiem tych uprawnień będzie upowszechnianie konkubinatów, a także wzrost liczby separacji i rozwodów celem uzyskania statusu osoby samotnie wychowującej dzieci, a więc uprawnionej automatycznie do uzyskania wymienionych świadczeń. Burzą one warunki do właściwie prowadzonej pracy socjalnej z rodzinami, w której pracownicy pomocy społecznej mobilizowali rodziców do pracy zarobkowej na rzecz swoich dzieci. Spowodują także nieuzasadniony wypływ z budżetu państwa znacznych środków, które na rzecz swoich dzieci powinni wpłacać zobowiązani do alimentacji rodzice.
Na te rozwiązania warto też spojrzeć z punktu widzenia nierównego traktowania dzieci wychowywanych przez samotnych rodziców oraz tych wychowywanych w małżeństwach - w tym w pełnych rodzinach wielodzietnych. Będące w takiej samej sytuacji materialnej (np. 350 zł na osobę w rodzinie) dzieci wychowywane przez samotnych rodziców otrzymają dodatek w kwocie 170 zł na dziecko, podczas gdy dzieci wychowywane w rodzinie pełnej - w tym wielodzietnej (które, jak wynika z danych GUS-u, są w najtrudniejszej sytuacji) - już go nie otrzymają.
Niewątpliwie osobom i rodzinom w trudniejszej sytuacji potrzebna jest większa pomoc. Powinna być ona jednak uzależniona przede wszystkim od obiektywnej sytuacji materialnej rodziny czy sytuacji szczególnych (np. opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym). Wprowadzenie rozróżnienia na dzieci wychowywane przez samotnych rodziców czy przez oboje, z korzyścią dla tych pierwszych, przy identycznej ich sytuacji materialnej, z takiej szczególnej, przekonywającej sytuacji nie wynika.
Sytuacji nierówności i negatywnych skutków społecznych wynikających z tych dwóch rozwiązań można było łatwo uniknąć. Należało albo zaprojektować podobne wsparcie dla wszystkich uprawnionych, albo (w sytuacji ograniczenia środków na tę ustawę) przeznaczyć środki na te dodatki, aby podwyższyć zasiłki rodzinne wszystkim uprawnionym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: Synod znakiem gotowości Kościoła do słuchania głosu Ducha Świętego

2024-10-02 17:31

[ TEMATY ]

synod

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

„Nasze zgromadzenie tutaj jest znakiem gotowości Kościoła do słuchania głosu Ducha Świętego" - stwierdził Franciszek otwierając pierwszą kongregację generalną XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Ojciec Święty wyjaśnił także znaczenie czynnego udziału w tym wydarzeniu osób, które nie są biskupami. Przestrzegł przed przeciwstawieniem hierarchii wiernym świeckim.

Papież podkreślił rolę Ducha Świętego w obradach Synodu, a także w dziele misyjnym Kościoła. Przypomniał wymowę wczorajszego czuwania pokutnego i zaznaczył, że pokora jest także darem Ducha Świętego, a Kościół zawsze potrzebujący reformy musi być otwarty na Jego natchnienia.
CZYTAJ DALEJ

Świętych Aniołów Stróżów

Niedziela łowicka 39/2001

Na drodze do nieba grożą nam różne niebezpieczeństwa. Podobnie jak podróżny potrzebuje na niepewnych drogach przewodnika, tak nam na trudnych drogach do wieczności dał Pan Bóg przewodnika - Anioła, którego zwiemy Aniołem Stróżem. Kojarzy się nam ten Niebiański Duch z obrazkiem przedstawiającym dziecko, idące po wąskiej kładce nad przepaścią - a za nim skrzydlaty Anioł Opiekun. Z ufnością modlimy się co dzień do Niego, by nam spieszył z pomocą w dzień i w nocy: " Strzeż duszy, ciała mego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego". Kościół wspomina ich liturgicznie 2 października. Tego dnia Kościół modli się za ich wstawiennictwem i ich wstawiennictwu poleca. Jest to więc szczególny dzień, by uświadomić sobie ich rolę w naszym życiu chrześcijańskim. Lex orandi est lex credendi - mówi teologiczne adagium. Prawo modlitwy jest prawem wiary. Współczesne prądy teologii postawiły jako dyskusyjny problem Aniołów, ich istnienia i ich roli. Niezależnie od dyskusji teologów Lud Boży modli się i liturgią 2 października potwierdza wiarę w istnienie Aniołów, a także ich specjalne funkcje odnośnie poszczególnych wiernych i społeczności. Wiara ta mówi, iż Bóg dał każdemu człowiekowi opiekuna - Anioła, aby był jego szczególnym stróżem na drodze przez ziemię do Królestwa niebieskiego. Największy teolog średniowiecza, św. Tomasz z Akwinu, utrzymuje, że w chwili, gdy przychodzi na świat dziecko, Bóg przywołuje jednego ze swych cudownych Aniołów i oddaje noworodka jego specjalnej opiece. Każdy człowiek, heretyk czy katolik, ma swego Anioła Stróża. Anioł jednak nie potrafi ingerować w naszą wolną wolę, lecz działa w sferze naszych wspomnień, przypominając nam wyraźnie o czymś, co powinniśmy zrobić lub też ostrzegając przed czymś. Życzliwie wpływa na naszą wyobraźnię i motywy postępowania, przekonując nas, namawiając do zwalczania naszej słabości oraz złych skłonności. To on natchnie nas czasami wspaniałymi ideałami i zachęca do nowego, większego wysiłku. Nauka ta niesie nam pociechę i ukazuje dobroć Boga, mając głębokie podstawy biblijne. Pismo Święte 300 razy mówi o Aniołach, przytaczając rozmaite ich zadania, które spełniają z rozkazu Bożego, choćby np. z Dziejów Apostolskich: "Ale Anioł Pański w ciągu nocy otworzył bramy więzienia i wyprowadził ich" (Dz 5, 19); "I natychmiast poraził go (Heroda) Anioł Pański dlatego, że nie oddał czci Bogu, a stoczony przez robactwo wyzionął ducha" (Dz 12, 23). Sam Pan Jezus przestrzegając przed zgorszeniem powiedział: "Powiadam wam, że aniołowie ich (tzn. dzieci) w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mego, który jest w niebie" (Mt 18, 10). Wśród aniołów jest hierarchia. Archaniołowie: Rafał - Bóg uzdrawia, Gabriel - Moc Boża, Michał - Któż jak Bóg! Rafał - dany jako towarzysz Tobiaszowi w drodze do Rages (Tob 8, 3), uwolnił córkę Raguela Sarę od demona Asmodeusza i szczęśliwie przyprowadził Tobiasza do domu i ojcu Tobiasza przywrócił wzrok. Gabriel - jest zwiastunem narodzin Jana Chrzciciela i nawet samego Syna Bożego. Michał - książę niebieski, wódz broniący nas w walce przeciw złości i zasadzkom szatana, który mocą Bożą strącił do piekła Lucyfera i jego adherentów. Prawda o Aniołach Stróżach, którą liturgia przypomina nam 2 października, rozszerza nasze horyzonty, pozwala nam patrzeć na świat nie tylko poprzez zmysłowe poznanie, szkiełko i oko uczonego przyrodnika, fizyka, ale w duchu wiary dostrzegać to, co dla zmysłów wszakże niedostępne, ale rzeczywiste, bardzo rzeczywiste. Z tego poznania trzeba nam także wyciągać prawdziwe wnioski, aby żyć w atmosferze spraw Bożych we wspólnocie z Bogiem i wszystkimi bytami, które Mu służą.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Popiełuszko. Niezłomny głos wolności – także dzisiaj, gdy kapłani znów siedzą w więzieniach

2024-10-02 21:03

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Mat.prasowy/Biały Kruk

Z okładki książki "Męczennik za wiarę i Solidarność. Biografia ilustrowana bł. ks. Jerzego Popiełuszki"

Z okładki książki Męczennik za wiarę i Solidarność. Biografia ilustrowana bł. ks. Jerzego Popiełuszki

W czasach bezkompromisowej, zapalczywej i bezwzględnej walki z Kościołem, gdy wartości duchowe często są marginalizowane, a wolność słowa mocno ograniczana, kiedy doskwiera nam brak odważnych kapłanów, wyrazistych w obronie katolickich wartości, postać bł. ks. Jerzego Popiełuszki jaśnieje dziś jeszcze większym i wyraźniejszym blaskiem.

Jego niezłomna postawa aż po ofiarę z własnego życia, jego wiara i odwaga w obronie prawdy i sprawiedliwości stały się inspiracją dla milionów Polaków. Fascynująca książka autorstwa Jolanty Sosnowskiej pt. „Męczennik za wiarę i Solidarność” (wyd. Biały Kruk), wydana z okazji 40. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, to głęboko poruszająca biografia o życiu i heroicznej walce kapłana, który stał się symbolem oporu przeciwko komunistycznemu reżimowi w Polsce.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję