Reklama

Wiadomości

2 października obchodzimy Dzień Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy

„Ofiarna, zdeterminowana postawa mieszkańców Warszawy spowodowała, że Powstanie utrzymało się przez 63 dni. [...] Ustanawiając 2 października Dniem Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy, oddajemy im sprawiedliwość, czcimy pamięć pomordowanych, których tak wielu spoczywa nadal bezimiennie na Cmentarzu Powstańców Warszawy na stołecznej Woli” – czytamy w sejmowej uchwale z 2015 r. Dzień Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy zbiega się z datą podpisania układu o zaprzestaniu działań wojennych w stolicy.

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Jakub Szymczuk KPRP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powstanie Warszawskie w powszechnej świadomości najczęściej kojarzy się z żołnierzami Armii Krajowej, powstańcami oraz barykadami. Jednak w tym czasie obok powstańców była ludność cywilna. Przed wybuchem zrywu w Warszawie mieszkało 920 tys. ludzi, z czego 720 tys. w lewobrzeżnej części miasta. Wybuch powstania dla części ludności cywilnej był dużym zaskoczeniem.

W pierwszych dniach zrywu wśród ludności cywilnej panowały euforia i radość. Warszawiacy włączali się w akcję powstańczą, wspierali walczących, m.in. transportując rannych, budując barykady, gasząc pożary czy tworząc słynne Komitety Obywatelskie, które były zaczątkiem administracji powstańczej, a także organizując kuchnie, jadłodajnie dla bezdomnych, uchodźców, pogorzelców, których przybywało. Z biegiem czasu te nastroje jednak opadły. W czasie zrywu miasto zostało odcięte od reszty kraju. Spowodowało to problemy z zaopatrzeniem w żywność. Ponadto bombardowania uszkadzały sieci kanalizacji, a to z kolei spowodowało, że zaczęło brakować wody, co było niezwykle uciążliwe. Brakowało ponadto lekarstw i żywności. Polski Czerwony Krzyż prowadził rozmowy z Niemcami, aby zorganizować wyjścia dla ludności cywilnej, zwłaszcza dla kobiet i dzieci. Takie wyjścia odbyły się w dniach 7–8 września, jednak Warszawę opuściła wówczas niewielka liczba ludzi – większość chciała mimo wszystko pozostać w mieście do końca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na spadek nastrojów wśród warszawiaków wpływ miało również zachowanie Niemców wobec ludności cywilnej. Reichsfhrer SS Heinrich Himmler na wieść o wybuchu powstania wydał rozkaz o całkowitym zniszczeniu miasta:

„Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy". Zbrodnie dokonywane na ludności cywilnej rozpoczęły się już 2 sierpnia, a w kolejnych dniach przybierały na sile. W pierwszych dniach zrywu na Woli Niemcy ludność cywilną – kobiety, mężczyzn i dzieci – mordowali systematycznie. W ciągu kilku dni zamordowali 40 tys. osób.

Podziel się cytatem

Reklama

Co prawda Niemcy dokonywali największych egzekucji na Woli, ale do mordowania ludności cywilnej dochodziło również w innych częściach Warszawy: na Ochocie, Starówce, Czerniakowie, Mokotowie, w Śródmieściu, na Żoliborzu. Maja Motyl i Stanisław Rutkowski w publikacji „Rejestr miejsc i faktów zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego na ziemiach polskich w latach 1939–1945. Powstanie Warszawskie 1 VIII–2 X 1944” z 1994 r. wyliczyli, że w czasie zrywu Niemcy dokonali zbrodni w 934 miejscach.

Reklama

Po rzezi Woli Niemcy zaczęli wysiedlać ludność cywilną z Warszawy, stwierdzając, że przyda się im ona jako tania siła robocza. Zauważyli również, że mordowanie ludności cywilnej powoduje wstrzymanie ofensywy oddziałów niemieckich pacyfikujących pozycje powstańcze. Szacuje się, że na roboty do III Rzeszy w trakcie i po upadku powstania trafiło od 90 do nawet 150 tys. osób.

Reklama

Ponadto ok. 650 tys. mieszkańców Warszawy wypędzono z miasta w czasie i po upadku powstania. Większość trafiła do obozu przejściowego w Pruszkowie – Dulag 121. Szacuje się, że przez ten obóz przeszło pół miliona warszawiaków. Byli tam poddawani selekcji – część została wywieziona na roboty przymusowe do III Rzeszy, inni trafiali do obozów koncentracyjnych. Większość jednak została wysiedlona w głąb Generalnego Gubernatorstwa. Nie zostali oni objęci opieką ze strony Niemców, a jedyną pomoc, jaką im zagwarantowano, była pomoc Rady Głównej Opiekuńczej, czyli polskiej organizacji charytatywnej.

Reklama

Mówiąc o zbrodniach niemieckich, należy także przypomnieć o tym, że ludność cywilna była wykorzystywana jako tzw. żywe barykady. Oznaczało to, że warszawiaków pędzono przed czołgami i nacierającymi oddziałami niemieckimi. Tę metodę Niemcy zastosowali chociażby na Woli czy podczas przebicia w stronę Ogrodu Saskiego, ale także w Al. Jerozolimskich w rejonie Muzeum Narodowego. Jedną z form eksterminacji ludności cywilnej dokonywanej przez Niemców było również bombardowanie zaplecza frontowego. To właśnie tam ludność cywilna ukrywała się w schronach i piwnicach oraz działały wielkie szpitale powstańcze, gdzie nie tylko trafiali powstańcy, ale także cywile. Chociaż szpitale były oznaczone znakami Czerwonego Krzyża, to Niemcy je bombardowali.

Szacuje się, że straty ludności cywilnej wahają się od 120 do 150 tys. (wg najnowszych badań i ustaleń m.in. Muzeum Powstania Warszawskiego). MPW do tej pory udało się zebrać 60 tys. nazwisk cywilnych ofiar zrywu. Kilka lat temu została otworzona przez MPW plenerowa wystawa „Zachowajmy ich w pamięci”, która jest prezentowana w parku przy Cmentarzu Powstańców Warszawskich. Tworzy ją 96 świetlnych słupów, na których umieszczone są rozszyfrowane nazwiska cywilów.

https://dzieje.pl/

Anna Kruszyńska (PAP)

akr/ skp /

2021-10-02 07:56

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uczcili rocznicę Powstania Warszawskiego

Niedziela świdnicka 33/2018, str. IV

[ TEMATY ]

rocznica

diecezja świdnicka

Powstanie Warszawskie

Beata Mucha

Oddano hołd bohaterom wielkiego zrywu niepodległościowego

Oddano hołd bohaterom wielkiego zrywu niepodległościowego

74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego obchodzono nie tylko w stolicy naszego kraju, ale również w wielu miastach całej Polski. Środowiska patriotyczne zorganizowały 1 sierpnia obchody także na terenie diecezji świdnickiej. Uroczystości upamiętniające zryw niepodległościowy Armii Krajowej z 1944 r. skierowany przeciw niemieckiemu okupantowi oraz dla uczczenia jego bohaterskich uczestników odbyły się m.in. w Wałbrzychu, Dzierżoniowie, Nowej Rudzie, Świdnicy, Bielawie i Głuszycy

Podobnie jak w latach ubiegłych mieszkańcy Wałbrzycha i okolic uczcili pamięć Powstania Warszawskiego, gromadząc się w centrum miasta – na pl. Grunwaldzkim. W godzinie „W” – o 17.00 – godzinie wybuchu powstania, w całym mieście zawyły syreny. Uczestnicy manifestacji oraz niektórzy przechodnie akurat przebywający w pobliżu pl. Grunwaldzkiego zatrzymali się w zadumie i oddali hołd bohaterskim bojownikom i ofiarom wielkiego zrywu niepodległościowego, jakim było Powstanie Warszawskie. Na kilka minut zatrzymany został w centrum Wałbrzycha ruch kołowy i pieszy. Około stu przedstawicieli środowisk patriotycznych, kibiców wznosiło gromkie okrzyki, m.in. „Cześć i chwała Bohaterom!”. Po kilku minutach uczestnicy patriotycznej manifestacji udali się pod Pomnik Niepodległości na pl. Kościelnym, gdzie złożone zostały kwiaty, zapalono znicze i odśpiewano hymn państwowy. W wałbrzyskich kościołach tego dnia modlono się w intencji powstańców Warszawy i ludności cywilnej stolicy, którzy stracili życie z rąk niemieckich okupantów przed 74 laty. Przywoływano pamięć o bohaterskich bojownikach, którzy w godzinie próby, walcząc o wolną Warszawę i niepodległą Polskę, wykazali się niespotykanym poświęceniem i odwagą, które przez dziesięciolecia stanowiły natchnienie w walce z komunistycznym zniewoleniem Ojczyzny po II wojnie światowej.

CZYTAJ DALEJ

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest uwielbiony w nas i przez nas

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 26-27; 16, 12-15.

Niedziela, 19 maja. Niedziela Zesłania Ducha Świętego

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca do codziennego czytania i rozważania słowa Bożego

2024-05-19 12:43

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Do codziennego czytania i rozważania słowa Bożego zachęcił papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Regina caeli”, jaką odmówił z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie w uroczystość Zesłania Ducha Świętego.

Papież przypomniał, że Jezus w Ewangelii mówi nam, że Duch Święty powie nam „o wszystkim, cokolwiek usłyszał”. „Są to słowa wyrażające wspaniałe uczucia, jak miłość, wdzięczność, zawierzenie, miłosierdzie. Słowa, które pozwalają nam poznać piękną, jasną, konkretną i trwałą relację, jaką jest wieczna miłość Boga. Słowa, którymi zwracają się do siebie Ojciec i Syn. Są to właśnie przemieniające słowa miłości, które Duch Święty w nas powtarza, i które dobrze nam czynią, gdy je słuchamy, gdyż powodują, że w naszym sercu rodzą się i wzrastają te same uczucia i te same intencje” - wskazał Franciszek. Dlatego ważne jest, żebyśmy się nimi karmili na co dzień, czytając fragment z kieszonkowej Ewangelii, wykorzystując do tego krótkie dogodne chwile.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję