Reklama

MÓJ KOMENTARZ

Polityczna łatwizna na koszt podatnika

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilkanaście miesięcy temu parlament uchwalił finansowanie partii politycznych z budżetu państwa, czyli po prostu obowiązek finansowania partii politycznych przez obywateli płacących podatki. Pretekstem dla tego nowego obowiązku podatkowego była "walka z tajnym finansowaniem" partii politycznych. Ostatnio okazało się, że był to tylko pretekst, gdyż odpowiednia komisja zakwestionowała rozliczenia aż pięciu partii politycznych. Oznacza to, że opodatkowanie obywateli na partie wcale nie zapobiega ich nielegalnemu finansowaniu, przed czym zresztą już wcześniej ostrzegali co światlejsi obywatele. Przed nielegalnym finansowaniem partii politycznych skutecznie chroniłby obowiązek finansowania się partii tylko ze składek członkowskich i dobrowolnych odpisów podatkowych, deklarowanych przez obywateli w deklaracji podatkowej. W egoistycznej trosce jednak o własny komfort "elity polityczne" niemal zgodnie uchwaliły ów nowy podatek na partie...

Gdy wśród kwestionowanych rozliczeń kampanii wyborczej znalazły się rozliczenia partii rządzących i obecnych w parlamencie ­ szybko uchwaliły one jeszcze bardziej skandaliczne prawo, wedle którego " błędy i wypaczenia" w sprawozdaniach rozliczających wydatki na kampanie wyborcze nie powodują utraty całej dotacji z pieniędzy podatnika, ale tylko skromnej jej części... Tu już ­ powiedzieć można ­ "król jest nagi": nie o żadną walkę z nieuczciwym finansowaniem partii chodzi, ale po prostu o to, by aparaty partyjne żyły dostatnio na koszt podatnika. Przyjęte rozwiązanie wpływa, jak sądzę, w sposób wybitnie demoralizujący na aparaty partyjne, które w ten sposób zapewniły sobie dopływ pieniędzy na działalność partyjną bez oglądania się na opinie wyborcy i własną polityczną skuteczność działania. Osiągnięcie progu (3 procent) upoważniającego do uzyskania dotacji staje się wygodnym sposobem na "życie z polityki", a zarazem otwiera szeroko drzwi dla najprymitywniejszej politycznej demagogii.

Ostatnia decyzja Sejmu ­ darowująca karę partiom, które nieprawidłowo rozliczyły kampanie ­ nosi wszelkie znamiona politycznej prywaty i "skoku na kasę".

Warto podkreślić, że przyjęty system finansowania partii zmusza obywateli bezpartyjnych do finansowania partii politycznych, z którymi w ogóle nie identyfikują się, a nawet ­ którym są przeciwni! ...

Rozwiązanie to nie tylko nie "umacnia porządku demokratycznego", ale budzi wobec niego uzasadnioną niechęć...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śladem świętej z Magdali

Niedziela Ogólnopolska 30/2021, str. 16

[ TEMATY ]

św. Maria Magdalena

Maria z Magdali

pl.wikipedia.org

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

O Marii z Magdali wiemy jedynie tyle, że Jezus wkroczył w jej życie, uwalniając ją od siedmiu złych duchów. Owa liczba podkreśla wielki ciężar, który zdjął z niej Zbawiciel, i niezwykłą przemianę, jaka w niej nastąpiła.

Maria Magdalena, a raczej Maria z Magdali, bo tak naprawdę po imieniu świętej Ewangelia wspomina miejscowość, z której owa kobieta pochodziła. Czyni tak, by odróżnić ją od innych Marii, które wspominane są w jej tekstach, poczynając od Matki Jezusa. Imię Maria było bowiem równie popularne w czasach biblijnych jak dziś. My posługujemy się jego greckim brzmieniem. W języku aramejskim wymawiano je jako „Mariam”, zaś po hebrajsku „Miriam”. Jak zatem zwracano się do naszej bohaterki? Pewnie zależało to od sytuacji i od tego, kto ją spotykał. Dla nas jej imię zostało zachowane w grece, gdyż w tym języku spisano teksty natchnione Nowego Testamentu. Nie jest też jednoznaczna treść, która kryje się pod tym imieniem. Może ono określać gorycz lub smutek, a także odpowiadać słowu „pani”. Może również oznaczać przyczynę radości lub ukochaną (przez Jahwe). To ostatnie znaczenie jest dość niepewne i opiera się na związkach z egipskim słowem mrjt – ukochana. Które z nich wiąże się z kobietą, o której opowiada Ewangelia? Czy znajdziemy jedno właściwe, czy też wszystkie po trochu oddają dzieje jej życia: te związane z goryczą i bólem doświadczenia zła, te naznaczone radością uwolnienia z sideł szatana, i te, w których odnalazła głębię i piękno miłości Boga? Tu pozostawmy każdemu miejsce na własną odpowiedź.
CZYTAJ DALEJ

LN siatkarek - Polki w Łodzi rozpoczynają walkę o trzeci medal

2025-07-23 07:00

[ TEMATY ]

sport

PAP/Marian Zubrzycki

Polskie siatkarki środowym meczem z Chinami rozpoczną walkę o swój trzeci medal Ligi Narodów. W ostatnich dwóch edycjach rozgrywek stanęły na najniższym stopniu podium. Turniej finałowy rozegrany zostanie w łódzkiej Atlas Arenie.

Biało-czerwone fazę zasadniczą Ligi Narodów zakończyły na czwartej pozycji z bilansem dziewięciu zwycięstw i trzech porażek. W ćwierćfinale trafiły na piąte Chinki, które trochę rzutem na taśmę przeskoczyły w tabeli Turczynki. Podopieczne Stefano Lavariniego doskonale znają rywalki, a w ostatnich latach częściej wygrywały. W tym roku Polki wygrały z Azjatkami 3:1 w pierwszym turnieju w Pekinie 3:1, a w ostatnią sobotę pokonały je w towarzyskim meczu rozegranym w Radomiu.
CZYTAJ DALEJ

Aktor Dariusz Kowalski: drogowskazem, który nie zawodzi, jest krzyż

2025-07-23 12:58

[ TEMATY ]

świadectwo

Jubileusz Młodych w Rzymie

fot. Dariusz Kowalski/Vatican Media

Dariusz Kowalski

Dariusz Kowalski

W trakcie Jubileuszu Młodzieży w Rzymie, w ramach specjalnej strefy dla polskich pielgrzymów odbędzie się wyjątkowy koncert „Pielgrzymi Nadziei - Kto Ty jesteś?”. To artystyczna i duchowa opowieść, sięgająca do korzeni polskiej tożsamości, która oparta jest na krzyżu - znaku wiary, który stał się niemal naszym narodowym sztandarem. Krzyż tkwi naszej historii od wieków, stał się symbolem przetrwania – wskazuje w rozmowie z mediami watykańskimi reżyser i scenarzysta wydarzenia Dariusz Kowalski.

Za muzyczną warstwę podczas koncertu, który odbędzie się 31 lipca (początek godz. 20:00) odpowiada Marcin Pospieszalski, autor aranżacji wykonywanych utworów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję