Reklama

Kościół

Prymas Polski: pasterskie serce nie może się zamknąć

„Pasterskie serce nie może się zamknąć. Pasterskie serce nie może nie odczuwać bólu” – mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak nawiązując do odejść z Kościoła wskutek zgorszenia czy rozczarowania. „Musi być w nas gotowość Dobrego Pasterza, który szuka, który się troszczy” – dodał.

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

Episkopat.news

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita gnieźnieński przewodniczył 18 września w południe Mszy św. stanowiącej centralny punkt dziękczynienia archidiecezji gnieźnieńskiej za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego „ojca, pasterza i biskupa”, w którym – jak podkreślił –„widzieliśmy i wciąż widzimy dobrego pasterza”.

„Wierny Jedynemu Bogu, Soli Deo, kard. Wyszyński wszystko co czynił, czynił dla Ewangelii, dla Boga, dla Jezusa Chrystusa, dla Maryi i Kościoła” – wskazał abp Polak przypominając jedną z najbardziej osobistych homilii Prymasa Tysiąclecia, którą wygłosił w Gnieźnie w 30-lecie swojej posługi prymasowskiej, i w której robił swoisty rachunek sumienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Z wielu rzeczy musiałem zrezygnować, ale jednego nie mogłem się wyrzec – odwagi, męstwa i gotowości na każdą ofiarę, której Pan Bóg ode mnie zażąda” – wyznał wówczas kard. Wyszyński stawiając sam sobie pytanie, czy prawdziwie służył Kościołowi i Ojczyźnie tak, jak to było potrzebne?

„(…) wchodząc w progi tej zniszczonej przez wojnę Bazyliki postanowiłem sobie być nauczycielem Prawdy, apostołem Chrystusa jako syn ziemi ojczystej. Postanowiłem bronić chrześcijaństwa i kultury narodowej” – odpowiedział, dodając: „Wydaje mi się, że w tej obronie wytrwałem do dziś dnia. Chociaż może to butnie zabrzmi, świadom swoich nieudolności i słabości – mogę powiedzieć, że nie zdradziłem Chrystusa i nie zdradziłem mojego Narodu!”

- A my wiedzieliśmy i widzieliśmy, że za tę obronę Chrystusa w sercu Narodu, jak Jezus Dobry Pasterz, dawał swoje życie za owoce – przyznał abp Polak, dopowiadając, że Prymas Wyszyński „nigdy i z żadnego powodu nie zdezerterował”, trwał mimo upokorzeń, cierpienia, a nawet uwięzienia, i powrócił, „bo był ojcem i dobrym pasterzem, a nie najemnikiem”.

Podziel się cytatem

Reklama

- A motywem życia i działania dobrego pasterza jest zawsze miłość – podkreślił Prymas.

Reklama

- Ona prowadzi do otwarcia oczu i serca, do bliskości i czułości, do przełamywania lęków i obojętności, do odważnego i ufnego wychodzenia z pomocą każdemu potrzebującemu. Ona też uwrażliwia na tych, którzy nie są z tej owczarni, albo rozczarowani, zgorszeni, zawiedzeni i w niejednym być może nami zasmuceni, odeszli ze wspólnoty - dodał

Reklama

- Ale pasterskie serce nie może się zamknąć – mówił dalej Prymas. – Pasterskie serce nie może też nie odczuwać bólu. Musi być w nas gotowość, by za przykładem Dobrego Pasterza, a także naszego błogosławionego Kardynała Stefana, troszczyć się i – jak przypominał Koryntianom Apostoł Paweł – pozyskać słabych, stając się wszystkim dla wszystkich.

Metropolita gnieźnieński przywołał też dwie znamienne refleksje Prymasa Tysiąclecia, które nic nie straciły na aktualności i powinny być nauką także dla współczesnych.

„Może łatwiej się będzie nam dźwignąć z niedoli gospodarczej, ale z tej strasznej fali rozkładu moralnego, która nas ogarnęła, wydobywać się będziemy z wielkim trudem” – cytował abp Polak, wskazując za kard. Wyszyńskim, że odnowa musi się zacząć od pojedynczego człowieka, od jego wnętrza.

„Dlatego nie trzeba się oglądać na innych, choćby na polityków, żądając od nich, aby to oni się odmienili, bo każdy musi zacząć od siebie. Tylko wtedy, gdy wszyscy będziemy się odradzać i politycy będą musieli się odmienić, czy będą chcieli, czy nie. Nie idzie bowiem tylko o zmianę instytucji społecznej, ale idzie przede wszystkim o odnowienie człowieka” – przypomniał słowa poprzednika abp Polak.

Dziękczynna Msza św. sprawowana była na placu przy katedrze gnieźnieńskiej z udziałem przybyłych z diecezji pielgrzymek parafialnych, reprezentacji stowarzyszeń i ruchów kościelnych, delegacji szkół, osób konsekrowanych, a także młodzieży, która tego dnia świętowała dzień swojego patrona św. Stanisława Kostki.

Eucharystię koncelebrowali: arcybiskupi seniorzy Henryk Muszyński i Józef Kowalczyk, kanonicy Kapituły Prymasowskiej i księża przybyli wraz z grupami pielgrzymkowymi. Śpiewał Chór Prymasowski pod dyrekcją ks. kan. Dariusza Sobczaka.

Reklama

Przed liturgią słowa Prymas przypomniał, że tego dnia w Laskach odbywa się dziękczynienie za beatyfikację Matki Elżbiety Róży Czackiej. Pierwsze czytanie przeczytał niewidomy Michał.

W czasie liturgii abp Wojciech Polak używał pastorału kard. Stefana Wyszyńskiego z uroczystości milenijnych w 1966 roku. Uczestnicy dziękczynienia otrzymali także pobłogosławiony medalik z wizerunkiem kard. Wyszyńskiego i Matki Bożej Częstochowskiej, do którego dołączono specjalne podziękowanie abp. Wojciecha Polaka.

Decyzją Prymasa Polski zebrane w czasie Mszy św. ofiary przeznaczone zostaną na Dom Dziecka w Kołdrąbiu.

Ogólnopolskie dziękczynienie za beatyfikację – jak zapowiedział na zakończenie Prymas – odbędzie się w Gnieźnie podczas kwietniowych uroczystości świętowojciechowych.

2021-09-18 15:39

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: pielgrzymka papieska 1979 nie była sentymentalną podróżą

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

KEP

„Pielgrzymka papieża Jana Pawła II w 1979 roku nie była wspominaniem przeszłości. Nie miała znamion sentymentalnej podróży do miejsc, które z rozrzewnieniem się odwiedza. Była wezwaniem, abyśmy wszyscy przyłożyli rękę do tego wielkiego dzieła, które tchnie w nas Duch Święty” – mówił 2 czerwca w Gnieźnie abp Wojciech Polak.

Gniezno było po Warszawie drugim miastem, do którego przyjechał w czerwcu 1979 roku (wybrany rok wcześniej) papież z Polski. Był tu dobrze znany. Jeszcze jako arcybiskup krakowski gościł co roku na uroczystościach świętowojciechowych. Ta historyczna, pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II nie była jednak – jak podkreślił Prymas – podróżą sentymentalną. Była wezwaniem. Przypomniała i na nowo odkryła korzenie, z których wyrastamy.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Noc Muzeów - Światło Miłosza

2024-05-13 18:43

Wydarzenie literackie „Światło Miłosza: Mapping Wspomnień i Czytanie Dźwięków" realizowane jest w ramach corocznej akcji Stowarzyszenia Anthill pod nazwą „Lublin z literaturą”. Wydarzenie jest bezpłatne, wsparte w ramach programu Patron Roku 2024 Fundacji Lotto im. Haliny Konopackiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję