Reklama

Niedziela Częstochowska

Mocni wiarą, nadzieją i miłością

– Jesteśmy dobrą nowiną dla współczesnego świata, mimo że świat tego nie rozumie i będzie mówił, że jesteśmy słabi, bezradni. My jesteśmy dobrą nowiną, ponieważ zgodziliśmy się dźwigać własny krzyż, idąc za Jezusem – mocno powiedział abp Wacław Depo 28 sierpnia na Jasnej Górze do pątników XXVI Pielgrzymki Świata Osób Słabych.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Betel

Pielgrzymka Świata Osób Słabych

Beata Pieczykura/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wędrowali 20 km z kościoła św. Jana Chrzciciela w Olsztynie na Jasną Górę. Byli znakiem i wołaniem o szacunek w życiu społecznym, godność każdego człowieka i miłość.

Z radością, która ich wyróżnia w pielgrzymce i w życiu, w swoich sercach nieśli różne intencje, a wszystkie problemy codzienności, choroby czy niepełnosprawność oraz nadzieje oddali z ufnością Maryi. W drodze modlili się również w intencjach Kościoła częstochowskiego, o nowe powołania kapłańskie i zakonne. U celu, w bazylice jasnogórskiej, pątnicy XXVI Pielgrzymki Świata Osób Słabych uczestniczyli w Mszy św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Beata Pieczykura/Niedziela

Reklama

W homilii metropolita częstochowski mówił, jak ważne jest odkrycie radości i zaufania, których źródłem jest Bóg, poza którym nie ma życia. Dlatego podkreślił: – Tutaj przez wstawiennictwo Matki można na nowo zaufać Bogu we wszystkim, co nas spotyka, co składa się na nasze życie. W nawiązaniu do Ewangelii abp Depo przypomniał, że nie wolno zmarnować talentów, którymi człowiek został przez Boga obdarowany, a którymi są dary natury i dary łaski. – Nie wolno nam zgodzić się na zmarnowanie tego talentu, którym jest każdy z nas. To jest talent, którym my jesteśmy. Nie wolno nam zgodzić się na jakąkolwiek zniekształconą formę naszego życia – głośno powiedział kaznodzieja. To wynika z tego, że imiona każdego z nas są zapisane w sercu Boga, a także historia życia, słabość, choroby, grzech. Przypomniał słowa św. Matki Teresy z Kalkuty: „Chcę być ołówkiem w ręku Boga, żeby to Bóg zapisywał swoje dzieła przeze mnie” i zachęcił zebranych, by spróbowali przyjąć to zadanie.

Beata Pieczykura/Niedziela

W XXVI Pielgrzymce Świata Osób Słabych, która odbywała się 28 sierpnia, uczestniczyło ok. 400 osób niepełnosprawnych, w tym 30 na wózkach, wraz z ich rodzinami, przyjaciółmi, duszpasterzami i siostrami zakonnymi ze wspólnot spotkania z naszej archidiecezji z Wieluniu, Radomska, Myszkowa, Częstochowy oraz z całej Polski, a także osoby bezdomne z Fundacji św. Barnaby i uzależnione z Ośrodka Terapii Uzależnień „Betania”, opiekunowie domów pomocy społecznej w Mokrsku, Krzynnie i Zabrzu, warsztatów terapii zajęciowej oraz wolontariusze.

Tego dnia statuetki Ecce Homo za świadectwo słabości, służby oraz za działalność dobroczynną wręczono 3 osobom. Są to: Mariusz Janas, podopieczny domu w Janowie k. Częstochowy, Piotr Weresiński, wolontariusz Fundacji św. Barnaby, i Emilia Łaniewska, dyrektor Domu Opieki Społecznej w Skrzynnie.

Przesłanie pielgrzymki wyjaśnił ks. Jacek Marciniec, proboszcz parafii św. Zygmunta w Częstochowie, duszpasterz Międzynarodowego Katolickiego Ruchu Dobroczynnego Betel i organizator wydarzenia: – Pielgrzymka była świętem całej wspólnoty i przyjaciół. Świadomi swoich słabości, ograniczeń, trudności, ale też swoich darów, w kontekście protestów, które nas bardzo bolały, chcemy zademonstrować, że też czujemy się godni szacunku, mamy prawo do tego, by być. Chcemy dać świadectwo, że nie chcemy wolności bez miłości i potrzebujemy siebie wzajemnie, nawet jeżeli ktoś jest upośledzony, niepełnosprawny to prawo – jako dziecko Boga i człowiek – znaleźć się na tym świecie.

2021-08-28 20:24

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: cierpienie jest wołaniem o Zbawiciela

– Cierpienie, niezależnie od tego, w jakiej ujawnia się formie, jest wołaniem o Zbawiciela – powiedział w Światowym Dniu Chorego abp Wacław Depo. W bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św. w intencji osób chorych i cierpiących.

– Dotknięty cierpieniem i miłością – w tych słowach można zawrzeć cały komentarz do sceny uzdrowienia człowieka trędowatego – podkreślił w homilii abp Depo.
CZYTAJ DALEJ

Książka „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” wyjaśnia, dlaczego ks. Popiełuszko powraca w prywatnych objawieniach

Dlaczego ks. Jerzy Popiełuszko powraca właśnie teraz? To pytanie stawia sobie wielu, którzy sięgają po nową książkę dr Mileny Kindziuk i ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech”. Publikacja dokumentuje niezwykłe zjawisko - prywatne objawienia, jakich od 2009 roku doświadcza Francesca Sgobbi, mieszkanka niewielkiej miejscowości Fiumicello w północnych Włoszech. Według relacji, błogosławiony kapłan męczennik - ks. Jerzy Popiełuszko - wielokrotnie ukazywał się tej prostej i pozornie zwykłej kobiecie, przekazując przesłania, które spisywała w formie duchowego dziennika.

Już na wstępie autorzy wyraźnie podkreślają: nie są to objawienia uznane oficjalnie przez Kościół katolicki, a publikacja nie oznacza ich aprobaty w sensie teologicznym czy doktrynalnym. Jasno zaznaczają też, że mamy do czynienia z objawieniami prywatnymi - nie zobowiązują one do wiary, ale mogą służyć pomocą w pogłębianiu życia duchowego. Ich rola nie polega na dodawaniu czegokolwiek do Ewangelii, lecz - jak pisze ks. prof. Józef Naumowicz - na przypominaniu o jej najważniejszych prawdach i pomaganiu wiernym w ich przeżywaniu tu i teraz: „Tak było w historii Kościoła wielokrotnie. Niejednokrotnie objawienia prywatne stanowiły inspiracje do ożywienia i pogłębienia wiary, poruszały sumienia, wzywały do nawrócenia. To właśnie pod ich wpływem narodziły się takie praktyki pobożnościowe jak różaniec, koronka do Miłosierdzia Bożego czy nawet święta liturgiczne - Boże Ciało, Niedziela Miłosierdzia czy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa” - dodaje współautor publikacji, badacz życia i kultu ks. Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Bp Marek Mendyk: Jest z nami Bóg, nie jesteśmy sami

2025-06-19 18:50

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

Boże Ciało

Hubert Gościmski

Biskup świdnicki Marek Mendyk niesie Najświętszy Sakrament podczas procesji Bożego Ciała ulicami Świdnicy.

Biskup świdnicki Marek Mendyk niesie Najświętszy Sakrament podczas procesji Bożego Ciała ulicami Świdnicy.

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa zgromadziła 19 czerwca tłumy wiernych w biskupim mieście. Eucharystii w katedrze świdnickiej przewodniczył bp Marek Mendyk, w koncelebrze z kapłanami parafii katedralnej.

– Siostry i bracia, uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w sposób szczególny kieruje naszą uwagę na Eucharystię – mówił na początku liturgii biskup diecezjalny. – Dziękujemy Jezusowi za cud rozmnożenia Bożego pokarmu, który każdego dnia dokonuje się na ołtarzach rozsianych po całym świecie. Dzień dzisiejszy jest szczególnym momentem, aby publicznie wyznać wiarę w Jezusa Chrystusa obecnego w najświętszej Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję