Reklama

Na temat...

"Polskie zbrodnie..."

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powracam dziś do tematu poruszonego przed dwoma tygodniami (nr 23/2003, Winnych nie ma), bowiem jego aktualność rośnie z każdym dniem przybliżającym nas do 60. rocznicy ludobójstwa dokonanego przez Ukraińców wobec Polaków na Wołyniu i obchodów, jakie w związku z tym odbędą się w Polsce.
Chciałbym poświęcić parę słów niewielkiej książeczce, którą do druku przygotowała dr Lucyna Kulińska, a wydał Ogólnopolski Okręg Żołnierzy AK Obszaru Lwowskiego im. Orląt Lwowskich. Tytuł książki: Martyrologia polskich dzieci na kresach R. P. 1942-1945 (Kraków 2003).
"... Kiedy znów usłyszałem strzały z tyłu, zacząłem w duchu modlić się i prosić Boga o przeżycie tych potworności. Krótko to trwało, bo rozstrzeliwali ze zdwojoną szybkością. Spieszyli się bardzo. Leżałem między trupami, słyszałem lamenty, błagania, pisk zabijanych dzieci..." - oto fragment jednej z blisko 40 relacji zamieszczonych w książce. Składali je Polacy, którzy wtedy byli dziećmi i cudem przeżyli. Są to relacje tak straszne, tak przerażające, że po lekturze ich doprawdy trudno zasnąć. Ktoś uratował się, bo zdołał wykopać jamę w ziemi i tak przeczekać akcję eksterminacyjną; ktoś - bo był opryskany mózgiem swej matki i oprawcy uznali go za martwego...
Jedna z uratowanych pisze: "Większość polskich rodzin musiała uciekać, aby ratować życie, pozostawiając cały dorobek życia rozgrabiony, zniszczony lub spalony przez ludobójcze banderowskie bojówki Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i tzw. Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA)". I dalej: "Wiele polskich rodzin do dziś nie zna miejsca spoczynku swoich najbliższych...". Uciekłszy spod ukraińskiej siekiery, znaleźli się w "Ludowej Ojczyźnie" bez żadnej pomocy czy rekompensaty za utracone mienie. I tak jest nadal.
A tymczasem w wysokonakładowej prasie czytamy, jak jednym tchem mówi się o "zbrodniach ukraińskich i zbrodniach polskich"! Prezydent Kwaśniewski już zdążył - w imieniu Narodu, rzecz jasna! - przeprosić Ukraińców za akcję "Wisła". Za co jeszcze będzie przepraszał?...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łzy na obrazie Matki Bożej. "Cud lubelski"

[ TEMATY ]

rocznica

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu Cudu Lubelskiego

Dziś 3 lipca obchodzone jest Święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej, ustanowione decyzją Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a obchodzone w rocznicę „cudu lubelskiego”, który miał miejsce w 1949 r.

"Cud lubelski" miał miejsce 3 lipca 1949 roku. Jak zawsze przed obrazem Matki Bożej w lubelskiej katedrze modlili się wierni, gdy nagle s. Barbara Sadowska zauważyła, że pod okiem Maryi pojawiła się krwawa łza. Od razu poinformowała o tym zdarzeniu ówczesnego kościelnego lubelskiej katedry, a on kapłanów tej parafii. Biskup Zdzisław Goliński, do którego dotarła wiadomość, nie uznał jej za ważną, przypuszczając, że to jakiś naciek wilgoci uwidocznił się akurat w tym miejscu. Jednak do Lublina zaczęły przyjeżdżać rzesze wiernych, którzy modlili się za swoich bliskich, za rodziny i za Ojczyznę, która przeżywała trudny okres PRL-u.
CZYTAJ DALEJ

USA: kto zakupi dom rodzinny papieża Leona XIV?

2025-07-02 13:02

[ TEMATY ]

USA

Chicago

Papież Leon XIV

dom rodzinny

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Gmina Dolton w pobliżu Chicago objęła w posiadanie dom rodzinny papieża Leona XIV. Jak poinformowała 2 lipca gazeta „USA Today”, osiągnięto porozumienie z dotychczasowym właścicielem, a cena zakupu nie została ujawniona.

Gmina zamierza teraz - we współpracy z Archidiecezją Chicago - udostępnić dom zwiedzającym jako obiekt historyczny, aby w ten sposób ożywić ruch turystyczny. Nie rzucający się w oczy dom jednorodzinny w Dolton stał się pożądaną nieruchomością po wyborze papieża Leona XIV. Robert Francis Prevost, który 8 maja został wybrany papieżem, dorastał w domu o powierzchni prawie 70 metrów kwadratowych przy East 141st Place. Tutaj spędził dzieciństwo z rodziną: matką Mildred Agnes, ojcem Louisem Mariusem i dwoma starszymi braćmi Louisem Martinem i Johnem Josephem. Według doniesień medialnych Leon XIV nadal jest właścicielem mieszkania w tej okolicy.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: chcę, by Pałac Prezydencki był ośrodkiem kształtującym polską politykę bezpieczeństwa

2025-07-03 11:15

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent elekt Karol Nawrocki podkreślił, że chce, by Pałac Prezydencki był ośrodkiem kształtującym polską politykę bezpieczeństwa w zakresie militarnym, wojskowym, cywilnym, operacyjnym i analitycznym. Stwierdził też, że nominacje generalskie powinny bardziej przejrzyste.

Na czwartkowej konferencji prasowej prezydent elekt wyraził przekonanie, że czeka go udana współpraca z szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Zapowiedział, że chciałby przekonać szefa MON do tworzenia „nowej kultury nominacji generalskich”. „Nie niesie to ze sobą konieczności zmian legislacyjnych, ale Polacy zasługują na to, by nominacje generalskie były bardziej przejrzyste” - powiedział Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję