Konfitury klarowne
1 kg owoców aronii (waga po przebraniu), 3 szklanki cukru, 1 szklanka wody, 2 cytryny.
Owoce zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na 10 min - cedzimy na sicie. Z wody i cukru gotujemy syrop, wrzucamy odsączone owoce, doprowadzamy do wrzenia i smażymy na średnim ogniu przez 15 min. Odstawiamy. Zupełnie zimne smażymy ponownie (można następnego dnia). Od chwili gdy się zagotują, po 10 min, dodajemy cienkie plasterki cytryny obranej ze skórki, pozbawionej białego miąższu i pestek i gotujemy razem przez następne 10-15 min, aż całość będzie klarowna i nabierze odpowiedniej konsystencji. Nakładamy do idealnie czystych, gorących słoiczków natychmiast po zdjęciu z ognia, a więc bardzo gorące, wierzch nakrywamy krążkiem celofanu i szczelnie zamykamy. Jeżeli mamy ciemną, chłodną, pozbawioną przewiewów piwnicę, konfitury przechowują się bardzo dobrze do trzech lat. Jeżeli piwnica nie spełnia tych warunków, trzeba słoiczki pasteryzować w temp. 85° C przez 15 min.
Konfitury z aronii z owocami
1 kg owoców aronii, 1 kg słodkich, dojrzałych gruszek, 1 kg kwaskowych jabłek - najodpowiedniejsza antonówka (waga owoców po umyciu, obraniu ze skórek, usunięciu gniazd nasiennych i szypułek), 1 kg cukru, 1 szklanka wody, 1/2 szklanki smażonej skórki pomarańczowej.
Owoce aronii, po dokładnym przebraniu, zalewamy wrzątkiem w takiej ilości, by były całkowicie przykryte wodą - odstawiamy na godzinę.
W płaskim, szerokim garnku zagotowujemy wodę z cukrem. Gdy cukier całkowicie się rozpuści, na wrzątek wrzucamy dokładnie odsączone owoce i gotujemy od chwili zawrzenia przez
20 min - od czasu do czasu lekko mieszając. Odstawiamy na godzinę. Po tym czasie ponownie ustawiamy naczynie na średnim ogniu, a gdy owoce się zagotują, dodajemy drobno pokrojone jabłka i gruszki i smażymy na średnim ogniu przez 2 godz., od czasu do czasu mieszając. Konfitury są gotowe, gdy jabłka i gruszki całkowicie się rozgotują, a owoce aronii pozostaną w całości, zawieszone w gęstej, ciemnoczerwonej galaretce. Pod koniec smażenia dodajemy skórkę pomarańczową, gotujemy razem przez 7 min - nie dłużej - pamiętając, że konfitury powinny tylko lekko "mrugać". Gorące, przekładamy do równie gorących, idealnie czystych słoików, na wierzch kładziemy krążek celofanu i dokładnie zamykamy. Przechowujemy w chłodnej, ciemnej, pozbawionej przeciągów piwnicy. Gdy takich warunków na przechowanie nie ma, dobrze będzie słoiczki pasteryzować przez 15 min. w temp. 85°C - będą klarowne i nie scukrzą się przez trzy lata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu