Reklama

Ale Akcja!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Diabły na chór! Za mną! Cisza ma być! Szkoda czasu i talentu! Zaczynamy!". Aureole i widły, miecze i gwiazdy... Pani katechetka - Matką Bożą, aktor Teatru Tradycyjnego z Krakowa - prorokiem...
- Czytałem mnóstwo książek o ks. Piotrze Skardze; także jego kazania - mówi z przejęciem jeden z wykonawców jasełek. - Chciałem się dobrze przygotować. Byłem nawet u jezuitów, bo przecież on był jezuitą, żeby zakonnicy dali mi taki pas do sutanny, jaki noszą. Muszę jeszcze kupić w sklepie jakiś łańcuch i sznur z konopi na powrozy. To taki symbol. Ks. Skarga występował przeciwko zniewoleniu. Ciągle myślę, jak odtworzyć tę postać. W jasełkach pojawiam się na krótko, ale padają wtedy mocne słowa. Początkowo się krępowałem, że mam tak ostro mówić do ludzi. Przecież tu wszyscy mnie znają... Ale zrozumiałem, że ktoś musi w końcu powiedzieć także i tę trudną prawdę. I to bez owijania w bawełnę, prosto z mostu. Wtedy dociera. Tak właśnie mówił ks. Skarga. Teraz może powiedzieć to przeze mnie. Boję się, czy mi głos nie zadrży... Emocje robią swoje. A jego słowa to tak pasują, jakby wiedział, co tu się u nas, w Polsce, teraz dzieje...
- My się trochę na tych próbach nudzimy - wtrąca kobieta w kraciastym fartuchu. - Ale przecież nie każdy może być aktorem pierwszoplanowym. Proszę zobaczyć, jaką kamizelkę udało się wygrzebać na strychu. A ta chustka!... Dla młodych to okazja, żeby "od kuchni" zobaczyć, jak wygląda praca w prawdziwym teatrze. Ile to trzeba czasu i wysiłku! Nawet człowiek by nie pomyślał, kiedy przychodzi już na gotowe.
- Gdzie podział się dobosz?... Co, poszedł na obiad?! Fakt, długo nam dziś zeszło... Kto go zastąpi?... Dobrze. Jak masz na imię? Michał. Dobrze, Michał - stań tu i mocno uderzaj w bęben...
- Czuję takie działanie św. Brata Alberta - patrona tej parafii - dodaje kobieta. - Ludzie, nawet z okolic, przychodzą na próby. Pieszo, przez śnieg, mimo mrozu. Ale nie brakuje nam tu niczego! Ktoś przyniesie ciasto, jest czas wypić herbatę czy kawę. Dzieci to i zgłodnieją, bo w kościele są od rana. Próby są zaraz po Mszy św. po kilka godzin nawet. Teraz młodzi wiedzą, że bez pracy niczego nie będzie. Prawdziwi artyści są z nami i uczą wszystkiego. Razem wystawiamy te jasełka i to cieszy.
- On nie może być Józefem! - upiera się pani katechetka. - Józef kojarzy się z mocnym, postawnym mężczyzną, a ten tutaj... przecież on nie może być niższy ode mnie! - Uwagę przyjęto ze zrozumieniem. Matka-Polka wyciąga z tłumu pastuszków rosłego bacę, którym okazał się aktor Andrzej Róg. Ma nawet brodę! Nie trzeba więc będzie doklejać...
Zgiełk rozmów przecina stanowczy głos: - Diabły na chór! Za mną! Cisza ma być! - to Tadeusz Hankiewicz skutecznie kierunkuje entuzjazm rozkrzyczanej młodzieży. - Szkoda czasu i talentu! Zaczynamy!
- I jak?... może być? - niepokoi się Stanisław Cięciwa. - Premiera tuż!
- Pan Cięciwa to już trzeci raz zbiera ludzi, żeby wystawić te jasełka. Zmienia scenariusz, coś poprawia, dopisuje. Spodobało się wszystkim. W zeszłym roku zapraszali nas nawet do innych parafii. Teraz będzie jeszcze inaczej!
Stanisław Cięciwa, aktor Teatru 100, wraz z Akcją Katolicką parafii św. Brata Alberta w Libertowie przygotowali nietypowe jasełka. Obok profesjonalnych aktorów (Dagmara Foniook, Tadeusz Hankiewicz, Andrzej Róg) występują dorośli, młodzież i dzieci z parafii Gaj i Libertów. Specjalnie opracowane dialogi z odniesieniami do aktualnej sytuacji w Polsce, scenografia oraz ruch sceniczny zaaranżowany w kościele są ciekawą propozycją oryginalnego pomysłu na współczesne jasełka.
Czyli - można! I wcale nie trzeba do tego wielu środków. Ważny jest pomysł i ... grupa ludzi, którym chce się robić coś jeszcze dla innych!
Jasełka są jednym z przykładów zaangażowania członków Akcji Katolickiej w Libertowie, którzy działają przy parafii św. Brata Alberta od 1998 r. 21 osób, a potrafią zmobilizować też innych. Prezesem jest Grzegorz Sobol, a duchową opiekę sprawuje ks. Stanisław Jaśkowiec. Akcja może być wszędzie!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Pokój jak rzeka, serce jak dziecko

2025-12-11 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Karol Porwich/Niedziela

• Iz 48, 17-19 • Mt 11, 16-19
CZYTAJ DALEJ

Patronka dobrego spojrzenia

Niedziela Ogólnopolska 50/2022, str. 18

[ TEMATY ]

św. Łucja

pl.wikipedia.org

Św. Łucja

Św. Łucja

Przez wieki chrześcijanie kierowali do niej modlitwy w intencji uleczenia z chorób oczu.

Z Syrakuzami, jednym z ważniejszych miast Sycylii, jest związanych kilku świętych. Wśród nich najbardziej popularna jest Łucja, dziewica i męczennica, która żyła na przełomie III i IV wieku. Pochodziła z arystokratycznej rodziny. Dość wcześnie została obiecana pewnemu majętnemu młodzieńcowi. Gdy jej matka, Eutychia, poważnie zachorowała, dziewczyna udała się wraz z nią do grobu św. Agaty, by prosić męczennicę z Katanii o zdrowie. Wówczas ukazała się jej św. Agata. Po tym zdarzeniu Łucja postanowiła poświęcić się Chrystusowi. Zerwała zaręczyny, złożyła ślub czystości i sprzedała majątek, a pieniądze rozdała ubogim.
CZYTAJ DALEJ

Wstydliwa rocznica

2025-12-13 06:12

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

13 grudnia we współczesnej historii Polski zapisał się już podwójnie. Tego dnia wspominamy początek stanu wojennego, który był krwawym zdławieniem „karnawału Solidarności”.

Warto przy tej okazji pamiętać, że na początku ten ruch rozwijał się tak bardzo energicznie dzięki realnej solidarności, tej przez małe „s” między ludźmi, wielkiej nadziei i entuzjazmie wynikającym z oczekiwanej zmiany. Byliśmy my i oni, i ci „oni” zaczęli realnie obawiać się, że sytuacja wymknie im się spod kontroli. Stąd te dwa kluczowe ruchu, czyli zdławienie oporu oraz selekcja opozycji na tę „radykalną” (niebezpieczną dla komunistów, ich losu, władzy i bogactwa) i tę „konstruktywną”. Dokładnie ten podział opisują historycy, ale do dziś może zobaczyć to każdy z nas. Politycy odwołujący się do nurtu antykomunistycznego i „Solidarności” można łatwo podzielić na tych, co się z „wrogiem” dogadali albo z nim współpracowali i na tych, co nie zdradzili pragnienia wolności i mają go w sobie do dziś, gdy wyzwania są inne, acz sprowadzają się do tych samych pytań o suwerenność państwa i wolność obywateli. Jedni chcieli gen. Wojciecha Jaruzelskiego, Czesława Kiszczaka i innych odpowiedzialnych za stan wojenny skazać, a drudzy ich bronili, zapraszali na salony, a później z honorami pochowali.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję