Reklama

Niedziela Częstochowska

Święty Józef – patron przebudzenia

– Obudźmy się, tak jak budził się św. Józef, i zapraszajmy Jezusa z Maryją do naszej codzienności – powiedział bp Andrzej Przybylski w kościele św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Wieluniu, który 19 kwietnia był świątynią stacyjną archidiecezji częstochowskiej w Roku św. Józefa. Podczas Eucharystii duchowny poświęcił nowy ołtarz św. Józefa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii zauważył, że „święty Józef to święty bardzo bliski papieżowi Franciszkowi, który upodobał sobie figurkę śpiącego Józefa”. – Ze snu trzeba się przebudzić, a przebudzenie może być chwilą olśnienia, chwilą dobrych decyzji – powiedział biskup.

Przypomniał, że w Ewangelii wg św. Mateusza jesteśmy świadkami czterokrotnego przebudzenia św. Józefa przez Anioła Pańskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszy raz anioł budzi go i pomaga mu podjąć decyzję o wzięciu Maryi, swej małżonki, do siebie, mimo że jest brzemienna, a dziecko poczęte nie jest jego dzieckiem. – Józef zaufał aniołowi i dręczące go dylematy same się rozwiązały – wskazał bp Przybylski. – Józef w pierwszym przebudzeniu usłyszał: „Nie bój się wziąć Maryi, bo za tym, co się stało, stoi Duch Święty”. Dajmy się pobudzić Duchowi Świętemu. Nie musimy wszystkiego rozumieć, ale pozwólmy się Mu prowadzić, tak jak św. Józef – zachęcał duchowny.

W kolejnym przebudzeniu opiekun Jezusa usłyszał słowa: „Wstań, weź Maryję i Jezusa i uchodź do Egiptu”. – Ważne jest słowo „wstań”. Nie bójmy się, kiedy Bóg nas budzi. Wstańmy, bądźmy ludźmi przebudzonymi i czujnymi. Jeśli się nie przebudzimy, umrzemy. Pamiętajmy, że zło rozrasta się najbardziej wtedy, gdy nie chcemy się przebudzić – przestrzegał bp Przybylski. Zachęcał do modlitwy przez wstawiennictwo św. Józefa, patrona przebudzenia, „byśmy tak jak On zaufali i poddali się działaniu Ducha Świętego”.

Duchowny wskazał również na przebudzenia św. Józefa, którymi było otrzymanie polecenia powrotu do Jerozolimy i przynaglenie do zmiany trasy powrotu.

Biskup nawiązał także do przypowieści o chwaście. – Jak wiele może się zdarzyć podczas snu, przekonał się ewangeliczny gospodarz, który po przebudzeniu zobaczył, że jego zasiane czystym ziarnem pole ktoś zniszczył, siejąc chwasty – zaznaczył duchowny.

Reklama

– Czy nie czujemy się zadowoleni, zamknięci w swoich małych światach, i nie widzimy, co dzieje się z naszymi rodzinami, wiarą i narodem? Czyż my, chrześcijanie, nie powinniśmy się przebudzić? – kontynuował. Jak dodał: – Nie powinniśmy spać, byśmy nie pomarli.

Biskup nawiązał również do słów św. Augustyna o synu budzącym ze snu chorego ojca. Każde kolejne przebudzenie chroniło chorego przed śmiercią. – Tak czasami budzi nas Jezus, byśmy nie pomarli w grzechu i bez nawrócenia – podkreślił.

Duchowny pytał również, czy czas epidemii nie jest wołaniem o przebudzenie się do wiary i przypomnieniem, że nasz los tak naprawdę jest w rękach Boga. – My jednak wolimy spać, niż przyznać się do Jezusa, boimy się zaprosić Jezusa i Maryję do swego życia. Obudźmy się, tak jak budził się św. Józef, i zapraszajmy Jezusa z Maryją do naszej codzienności – apelował bp Przybylski.

Uroczysta Eucharystia zakończyła się Litanią do św. Józefa i aktem zawierzenia miasta, diecezji, ludzi chorych, opiekujących się nimi oraz lekarzy patronowi parafii.

Od 8 grudnia 2020 r. trwa Rok św. Józefa. W archidiecezji częstochowskiej abp Wacław Depo ustanowił na ten czas kościoły stacyjne. Każdy z nich 19. dnia miesiąca staje się centrum diecezjalnej modlitwy o powołania kapłańskie i zakonne, o świętość rodziny, o poszanowanie sakramentu małżeństwa, życia ludzkiego, o szacunek dla ludzi pracy i za mężczyzn.

2021-04-20 10:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jeden ksiądz nie na jednej parafii

W Kościele musimy się nauczyć solidarności w wierze i w dostępie do kapłańskiej posługi. Nad tym problemem głowią się już wszystkie diecezje w Polsce.

Czujemy nadchodzącą nieuchronną konieczność zmiany funkcjonowania naszych parafii. Jest ich w Polsce ponad 10 tys. Niektóre są wielkie, liczące nawet kilkadziesiąt tysięcy parafian, a niektóre malutkie, niemające zaledwie 200 wiernych. Jedne są w wielkich, rozwijających się miastach, a inne w zmniejszających się liczebnie wioskach. Część z nich ma „na utrzymaniu” ogromne świątynie i kilka kościółków, a część – cieplutkie, funkcjonalne zaplecze duszpasterskie. Ta parafialna „karoseria” staje się za duża wobec malejącej liczby kapłanów. Nie chodzi jeszcze o pieniądze, bo czasem w małych parafiach odpowiedzialność ludzi za działanie parafii, za utrzymanie kościoła i księdza jest wystarczająca. Pierwszym powodem do zmian jest brak kapłanów. Niby wszyscy o tym wiemy, ale „nie daj Boże, żeby akurat w naszej parafii miało nie być księdza! Tu zawsze on był i ma być!” – oczekują ludzie. I słusznie. Tylko skąd brać kapłanów, skoro z roku na rok święcimy ich coraz mniej, a coraz więcej idzie na zasłużoną emeryturę, umiera, a nawet odchodzi z kapłaństwa? Nie możemy dłużej myśleć tylko przez pryzmat własnej parafii, że u nas to jeszcze jest ksiądz, a jak go gdzieś brakuje, to niech się inni martwią. Musimy nauczyć się myśleć trochę szerzej, biorąc pod uwagę całość Kościoła, który jest w diecezji, oraz zakres potrzeb duchowych i duszpasterskich wszystkich, a nie tylko małej cząstki.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Róże i sprawy beznadziejne

2024-05-22 21:40

Marzena Cyfert

Wprowadzenie relikwii św. Rity w parafii Najświętszego Zbawiciela we Wrocławiu-Wojszycach

Wprowadzenie relikwii św. Rity w parafii Najświętszego Zbawiciela we Wrocławiu-Wojszycach

W parafii Najświętszego Zbawiciela we Wrocławiu-Wojszycach wprowadzone zostały dziś relikwie św. Rity. Uroczystej Eucharystii przewodniczył proboszcz parafii ks. Stanisław Krzemień, homilię wygłosił ks. Grzegorz Kopij.

Na Mszy św. obecne były dzieci pierwszokomunijne, które świętują swój Biały Tydzień. Zainteresowane postacią świętej, zadawały wiele pytań.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję