Reklama

Głos z Torunia

Wigilia Paschalna w toruńskiej katedrze

Chrystus zstępuje do naszych otchłani, aby nas przyprowadzić do światła. Wchodzi w nasze cierpienie i mówi: „Powstań z martwych!” - mówił bp Wiesław Śmigiel podczas Liturgii Paschalnej w toruńskiej katedrze.

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Wigilia Paschalna

Renata Czerwińska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera


Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oprawę liturgiczną Mszy św. przygotowali klerycy Wyższego Seminarium Duchownego. Wiernym przybyłym na Eucharystię towarzyszyły siostry elżbietanki i pasterki. Wyjaśniając poszczególne etapy liturgii tej niezwykłej nocy, Biskup Śmigiel przypomniał tajemnicę zejścia Chrystusa do otchłani. Jak zaznaczył, także dziś wchodzi On "w miejsca najgłębszej ludzkiej samotności i krzyża, tam gdzie odczuwa się jedynie nicość i pustkę, gdzie nie czuje się Boga. Jezus schodzi tam, gdzie jest najbardziej ciemno, tam, gdzie Go poraniliśmy, gdzie sami byliśmy ranieni". Dlatego właśnie liturgia zaczynała się w kościele spowitym w ciemnościach, które zostały rozjaśnione światłem Chrystusa. 

Biskup Wiesław przypomniał również, że kobiety, które szły do grobu, nie miały wiary w zmartwychwstanie. Uwierzyły jednak na słowo anioła: "Powstał, nie ma Go tu". „Świat, któremu objawia się Zmartwychwstały, to nie Kościół nie duchowych olbrzymów, ale ludzi prostych, kruchych, usiłujących wierzyć, pełnych miłości poranionej, mających wiele pytań odo Boga, żyjących z kamieniem bólu w sercu, ludzi, którzy już nie raz przeszli przez Golgotę, utracili najbardziej ukochaną osobę”. Pasterz diecezji wezwał, byśmy prosili o oczy i uszy wiary, byśmy jak kobiety z dzisiejszej Ewangelii „mogli spotkać Zmartwychwstałego w naszym życiu także wtedy, gdy droga prowadzi do grobu”.

2021-04-04 02:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szanowny Panie Haendel!

Niedziela Ogólnopolska 13/2018, str. 12-13

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Internet/till becket/fotolia/com

Od dawna chciałem do Pana napisać ten list. Wierzę, że przeczyta go Pan gdzieś tam, w niebiosach, a tych kilka słów potraktuje jako kolejny przejaw szacunku dla spuścizny, którą pozostawił Mistrz po 74 latach swojej ziemskiej bytności. Nie będę kryć, że od lat jestem Pańskim wielkim fanem. Dzieje się tak za sprawą licznych znakomitych oper, jednak zdecydowanie najwyżej cenię Pańską oratoryjną działalność. Nie będę oryginalny, jeśli stwierdzę, że na pierwszy plan wysuwa się tutaj „Mesjasz”. I nie tylko z tego powodu, że z racji artyzmu śmiało określam ten utwór mianem arcydzieła, ale również dlatego, że w typowych ocenach, którymi mierzy się piękno arii, warstwę instrumentalną czy potęgę i kunszt partii chóralnych, często umyka pewien istotny fakt. Chodzi o to, że o ile bogata literatura muzyczna, określana mianem sztuki sakralnej, odwołuje się do konkretnych dat kalendarza liturgicznego bądź konkretnych wydarzeń z naszej historii, o tyle wydaje się, że „Mesjasz” jest dziełem uniwersalnym. Grywany jest zarówno w Boże Narodzenie, jak i wraz z radosnym wielkanocnym „Alleluja!”. Wiem, że wielu uzna to za przykład typowego dla Pana pragmatyzmu, wszak komponowanie było Pańskim zawodem, ale to właśnie gęste sito czasu, który wydaje się, że jest najbardziej rygorystycznym krytykiem, sprawia, że kurz nigdy nie pokrył partytur tego oratorium. No właśnie, czy aby na pewno oratorium? Mistrzu, toż Ty tutaj przełamałeś wszelkie dotychczasowe zasady, przez co chwilami bliżej tu do dramatu muzycznego, zaś każda z części naturalnie koresponduje z tym, co odmierza czas naszego kalendarza wiary: od praw Starego Testamentu, przez Zwiastowanie, narodziny Pana, Jego nauki, aż po ofiarę na krzyżu, Zmartwychwstanie i obietnicę ponownego przyjścia. Pięknie to ująłeś w ramy trzech części, z których ostatnia zwiastuje zbawienie wszystkim, którzy będą podążać drogą, na której milowymi kamieniami są kolejne przykazania Dekalogu. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele radości daje nam dzisiaj słuchanie słynnego „Alleluja”, które wieńczy część drugą. Jakże piękne jest to, że w czasie koncertów, zwłaszcza w świątynnych wnętrzach, słuchacze wstają, gdy chór śpiewa: „ALLELUJA, bo zakrólował Pan, Bóg nasz Wszechmogący. Królestwa tego świata stały się królestwami naszego Pana i Jego Pomazańca; I będzie królować na wieki wieków. Król królów i Pan panów. ALLELUJA!”. I chyba tylko Bachowska „Pasja Mateuszowa” może się równać z tym, co dałeś światu w 1742 r., czy raczej to dopełniać w genialną całość.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Antoniego z Padwy

[ TEMATY ]

nowenna

św. Antoni

Karol Porwich/Niedziela

św. Antoni z Padwy

św. Antoni z Padwy

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem św. Antoniego z Padwy lub w dowolnym terminie.

O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę. Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprośić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie. Amen.
CZYTAJ DALEJ

W Holandii powstał Dzwon Wolności wykonany z broni rosyjskiej

2025-06-07 08:15

[ TEMATY ]

Czechy

Holandia

Praga

Dzwon Wolności

broń rosyjska

PAP

Królowa Holandii Maksyma podarowała parafii Najświętszego Zbawiciela w Pradze Dzwon Wolności

Królowa Holandii Maksyma podarowała parafii Najświętszego Zbawiciela w Pradze Dzwon Wolności

Przebywająca z wizytą oficjalną w Czechach królowa Holandii (Niderlandów) Maksyma podarowała parafii Najświętszego Zbawiciela w Pradze dzwon, wykonany częściowo z odłamków broni, użytej przez Rosję przeciwko Ukrainie. Uroczystość przekazania tego niecodziennego daru odbyła się 5 czerwca w obecności prezydenta Czech Petra Pavla i jego żony Evy.

Dzwon Wolności, bo taką nazwę otrzymał obiekt, odlała królewska holenderska ludwisarnia Royal Eijsbouts z wykorzystaniem fragmenty pocisków artyleryjskich i innych rodzajów broni, które wojska rosyjskie wykorzystywały przeciw Ukrainie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję