Reklama

Polska

Abp Depo: nie można wybrać Jezusa raz na zawsze. Codziennie wybierać muszę

[ TEMATY ]

ksiądz

abp Wacław Depo

arcybiskup

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Czymś niezrozumiałym jest zaproponowanie nam, ludziom od tysiąca lat związanymi z Chrystusem na tej ziemi, jakiś program laickich przykazań” - mówił abp Wacław Depo metropolita częstochowski, który wieczorem 24 października przewodniczył Mszy św. w kościele pw. św. Wojciecha w Częstochowie. Metropolita częstochowski poświęcił nową Golgotę w prezbiterium świątyni. „Albo wierzymy w Boga albo idziemy za przeciwnikiem Boga” - mówił abp Depo.

W homilii metropolita częstochowski nawiązując do liturgii słowa mówił o znaczeniu „wolności ku której wyswobodził nas Chrystus”. - Ta myśl prowokuje nas do dokonania wyboru i postawienia sobie bardzo zasadniczego pytania dla kogo żyję i czym żyję, komu ufam, za kim idę – mówił metropolita częstochowski. Podkreślił, że „człowiek winien dostrzec, że mając wolny wybór zawsze opowiada się po czyjejś stronie. Zawsze jest czyimś sługą”. – Jest sługą Boga objawionego w Chrystusie, Który jedynie uwalnia nas od grzechu i przeprowadza nas przez śmierć. Człowiek nie służąc Bogu stanie po stronie przeciwnika Boga i człowieka, jakim jest szatan – mówił abp Depo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła. Trzeba dokonać wyboru” - kontynuował metropolita częstochowski przypominając słowa papieża Franciszka.

Reklama

Odnosząc się do słów Ewangelii o ogniu, który Chrystus przynosi na ziemię, metropolita częstochowski podkreślił, że „tu nie chodzi o jakąś rebelię czy też podpalanie świata, ale chodzi o oddanie siebie”. - To ogień, którym jest On sam. To ogień, który płonie z Jego przebitego Serca, które mówi o miłości Ojca i o miłości człowieka – podkreślił abp Depo.

Metropolita częstochowski zwrócił uwagę, że „trzeba nam się najpierw uporać z dylematem związanym z tożsamością Jezusa” - kim On jest i kim jest dla mnie? – pytał abp Depo - Jeśli nie rozezna się Jego prawdziwej tożsamości, nie będzie się miało siły, aby Go wybrać jako swojego Pana i Zbawiciela. A cóż dopiero powiedzieć, żeby Go naśladować i wiernie wypełnić Boży Plan zbawienia – odpowiedział metropolita częstochowski.

Hierarcha przypomniał, że „Jezus jest znakiem budowania a równocześnie znakiem sprzeciwu” - oznacza to dla każdego wierzącego idącego za Jezusem, aby stale potwierdzać swój wybór. Nie można wybrać Jezusa raz na zawsze. Codziennie wybierać muszę - mówił abp Depo. „Pójście za Jezusem opiera się dwóch koniecznościach. Z jednej strony na pozostawieniu wszystkiego, co jest sprzeczne z Jego Ewangelią i jej radykalnymi wymaganiami. Z drugiej zaś na przyjęciu i podjęciu się tego wszystkiego, co jest konieczne, co wiąże się z naśladowaniem Chrystusa jako naszego Zbawiciela” - kontynuował.

Reklama

Arcybiskup przypomniał wiernym, że łaska i prawda przyszły przez Jezusa. - My tę wiarę otrzymaliśmy we wspólnocie Kościoła, który przez swego Ducha nadal ofiaruje człowiekowi prawdę, autentyczne wyzwolenie i zbawienie. Dlatego czymś niezrozumiałym jest zaproponowanie nam, ludziom od tysiąca lat związanymi z Chrystusem, na tej ziemi jakiś program laickich przykazań. Albo wierzymy w Boga albo idziemy za przeciwnikiem Boga. Misja ewangelizacyjna wciąż trwa. Ewangelia musi odzyskiwać swoją nowość poprzez kolejne codzienne decyzje stawania pod krzyżem Jezusa. To jest nieustanny proces przybliżania się do Jezusa jako Jedynego Zbawiciela - mówił abp Depo.

Metropolita częstochowski odnosząc się do nowej Golgoty w prezbiterium świątyni zaapelował do wiernych, aby wpatrując się w tę Golgotę postawili sobie pytanie kim jestem wobec Jezusa. - Przestrzegał nas bł. Jan Paweł II, że im bardziej otaczający świat będzie się dechrystianizował, im bardziej będzie dotknięty niepewnością, porzuceniem czy obojętnością, to tym większe będzie zapotrzebowanie nie tylko na żniwiarzy i kapłanów, ale i świadków wiary, którzy staną zawsze i wszędzie po stronie Chrystusa – mówił metropolita częstochowski.

Arcybiskup nawiązał także do słów bł. Jana Pawła II, wypowiedzianych w Montrealu we wrześniu 1984 roku, że „wobec zachwianego systemu wartości chrześcijańskich, w sprawach zasadniczych, takich jak: zmysł i poczucie Boga Żywego, przyjęcie Ewangelii Jezusa Chrystusa, zbawienie przez wiarę, sakramenty Eucharystii i pojednania, sens ludzkiej miłości w małżeństwie, teologia ciała, szacunek do życia, solidarność z potrzebującymi, Kościół, a w nim biskup, kapłan, każdy chrześcijanin, nie może zgodzić się na milczenie; nie może ustąpić i usunąć się w cień pod pretekstem, że trzeba zostawić miejsce dla pluralizmu prądów ideowych, z których wiele przenikniętych jest scjentyzmem, materializmem, czyli ateizmem”.

Reklama

„Nie można rozpoznawać w Chrystusie prawdy a później żyć według jakiegoś własnego projektu albo kompromisu. Niech obraz bł. Jana Pawła II przytulającego krzyż będzie kryterium dla nas. Czy my wiemy kogo się trzymamy i za kim idziemy” - zakończył metropolita częstochowski.

Od lat elementem górującym w głównym ołtarzu kościoła św. Wojciecha jest krzyż. Ks. prałat Stanisław Iłczyk podkreśla, że od dawna myślał o rozbudowaniu go o elementy Golgoty. - Dziś u stóp ukrzyżowanego Jezusa możemy dostrzec postaci Matki Bożej, św. Jana, Marii Magdaleny, Marii, żony Kleofasa i klęczącego setnika. W Roku Wiary, jako wspólnota ludzi wierzących, chcieliśmy dać wyraz naszego podejścia do krzyża. Matka Boża zaprasza nas do Jezusa, a setnik nam wszystkim chce przypomnieć, w jaki sposób wyznał swoją wiarę – dodaje ksiądz proboszcz.

Parafia pw. św. Wojciecha w częstochowskiej dzielnicy Tysiąclecie została erygowana 20 stycznia 1969 r. przez bp Stefana Barełę. Pierwszym administratorem parafii został mianowany ks. Józef Słomian, w latach następnych budowniczy kościoła i plebanii. Po wielu staraniach bp. Bareły, Kurii diecezjalnej i ks. Józefa Słomiana, w które włączył się także na ostatnim etapie abp Luigi Poggi, nuncjusz apostolski do specjalnych poruczeń, 6 października 1976 r. władze komunistyczne wyraziły zgodę na budowę kościoła. Budowę kościoła rozpoczął ks. Słomian w roku 1978. 20 października 1985 r. odbyła się uroczystość poświęcenia (konsekracji) kościoła przez bp Stanisława Nowaka, abp Luigiego Poggiego i bp Franciszka Musiela. W pomieszczeniach przykościelnych przez wiele lat miało siedzibę duszpasterstwo akademickie oraz Katolickie Radio „FIAT".

23 kwietnia 1997 r. (rok tysiąclecia męczeńskiej śmierci św. Wojciecha) w czasie uroczystej procesji, której przewodniczyli abp Stanisław Nowak, metropolita częstochowski i abp Henryk Muszyński, metropolita gnieźnieński, przyniesiono do kościoła i umieszczono w bocznym ołtarzu relikwie św. Wojciecha

2013-10-25 11:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Szczęść Boże" czy... "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus"?

Niedziela łowicka 6/2003

[ TEMATY ]

ksiądz

kapłan

Piotr Drzewiecki

Ostatnio jedna z kobiet zapytała mnie jakby z pewnym wyrzutem: "Proszę księdza, zauważam z niepokojem, że ostatnimi laty coraz modniejsze w ustach duchownych, kleryków, sióstr duchownych jest pozdrowienie: «Szczęść Boże» zamiast «Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus». Nawet ksiądz, który przyszedł do mnie po kolędzie, pozdrowił nas słowami «Szczęść Boże». To nie jest przywitanie chwalące Boga. Kiedyś w taki sposób pozdrawiano osoby pracujące: «Szczęść Boże w pracy» i wówczas padała odpowiedź: «Bóg zapłać». Dzisiaj kiedy słyszę «Szczęść Boże», od razu ciśnie mi się na usta pytanie: do czego, skoro nikt nie pracuje w tej chwili? Nie wiem, co o tym myśleć. Według mnie to nie jest w pełni chrześcijańskie pozdrowienie". No cóż, wydaje się, że powyższa interpretacja pozdrowień chrześcijańskich jest uzasadniona. Ale chyba może za bardzo widać tutaj przyzwyczajenie do tego, co jest tradycją wyniesioną z dziecinnych lat z domu rodzinnego. Pamiętajmy jednak o jednym: to, co jest krótsze, a mam tu na myśli zwrot "Szczęść Boże", niekoniecznie musi być gorsze. Owszem, pozdrowienie "Szczęść Boże" jest krótsze i z tego powodu częściej stosowane. Ale ono ma swoją głęboką treść, która nie tylko odnosi się do ciężkiej, fizycznej pracy. To w naszej tradycji związano to pozdrowienie z pracą. A przecież życzenie szczęścia jest związane z tak wieloma okolicznościami. Bo jest to ludzkie życzenie skierowane do Boga, stanowiące odpowiedź na całe bogactwo życia człowieka. I jest tu wyznanie wiary w Boga i Jego Opatrzność; wyznanie wiary, że to, co jest ludzkim życzeniem, spełnić może tylko Bóg. To szczęście ma pochodzić od Niego. Mamy tu więc skierowanie uwagi na Boga i naszą od Niego zależność. Zależność, w którą wpisana jest Boża życzliwość dla człowieka. Tak oto odsłania się nam głębia tego skromnego pozdrowienia "Szczęść Boże". Czyż to mało? Poza tym życzyć szczęścia od Boga, to znaczy życzyć Bożego błogosławieństwa. A jak jest ono cenne, świadczy opisana w Księdze Rodzaju nocna walka patriarchy Jakuba z aniołem, której celem jest m.in. uzyskanie błogosławieństwa w imię Boga: "Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz" (por. Rdz 32, 25-32). I tu znów odsłania się znaczenie naszego pozdrowienia "Szczęść Boże". Jest to prośba o udzielenie przez Boga błogosławieństwa, czyli prośba o uszczęśliwienie człowieka, a więc ogarnięcie go Bożą łaską. Z tym łączy się życzenie osiągnięcia szczęścia wiecznego, którego wszelkie szczęście doczesne jest zapowiedzią i obrazem. Nie chciałbym jednak być źle zrozumiany. To, że piszę tak wiele o pozdrowieniu "Szczęść Boże", nie znaczy automatycznie, iż chcę przez to podważać pierwszeństwo pozdrowienia "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Moją intencją jest jedynie odkrycie głębokiej wartości wypowiedzenia słów "Szczęść Boże" przy spotkaniu dwóch osób. A na koniec pragnę przytoczyć - niejako w formie argumentu na poparcie moich rozważań - słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, które wypowiedział 10 czerwca 1997 r. w czasie wizyty w Krośnie: "Niech z ust polskiego rolnika nie znika to piękne pozdrowienie «Szczęść Boże» i «Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus». Pozdrawiajcie się tymi słowami, przekazując w ten sposób najlepsze życzenia (bliźnim). W nich zawarta jest wasza chrześcijańska godność. Nie dopuście, aby ją wam odebrano".
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Ojca Pio

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

"Głos Ojca Pio"

Nowenna do św. Ojca Pio odmawiana między 14 a 22 września.

Święty Ojcze Pio, z przekonaniem uczyłeś, że Opatrzność mieszając radość ze łzami w życiu ludzi i całych narodów, prowadzi do osiągnięcia ostatecznego celu; że za widoczną ręką człowieka jest za-wsze ukryta ręka Boga, wstawiaj się za mną, bym w trudnej sprawie…, którą przedstawiam Bogu, przyjął z wiarą Jego wolę.
CZYTAJ DALEJ

Religia wraca do głosu. Obywatelski projekt ustawy w Sejmie RP

2025-09-17 21:37

[ TEMATY ]

katecheza

religia w szkole

Adobe Stock

Już 26 września w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy przywracającej należne miejsce lekcjom religii i etyki w polskiej szkole. To inicjatywa Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, które zebrało ponad pół miliona podpisów, pokazując, że rodzice i uczniowie chcą wychowania opartego na wartościach.

Projekt jest odpowiedzią na zmiany wprowadzone przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Od września religia odbywa się tylko raz w tygodniu, na początku lub końcu dnia, a jej ocena nie jest wpisywana na świadectwo. Zdaniem inicjatorów takie rozwiązania spychają wychowanie moralne na margines i uderzają w prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję