Reklama

Kościół

Bp Solarczyk: namaszczenie chorych jest sakramentem uzdrowienia

Namaszczenie chorych jest sakramentem uzdrowienia – przypomniał biskup radomski Marek Solarczyk z okazji zbliżającego się Światowego Dnia Chorego. 11 lutego ordynariusz radomski będzie modlił się w południe w kaplicy Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu, a o 10.00 w kościele farnym w intencji służby zdrowia.

[ TEMATY ]

namaszczenie chorych

Bp Marek Solarczyk

Piotr Drzewiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród wielu osób wciąż pokutuje przekonanie, że sakrament namaszczenia chorych udzielany jest wyłącznie dla umierających. - Namaszczenie chorych jest sakramentem uzdrowienia. To wyjątkowa tajemnica umocnienia cierpiącego człowieka – przypomniał duchowny.

Bp Solarczyk zwrócił uwagę, że z powodu pandemii koronawirusa tegoroczne obchody Światowego Dnia Chorego nabierają zupełnie nowego doświadczenia. - Ostatni rok wnosi zupełnie coś wyjątkowego w przeżywanie tego dnia. Choroba i cierpienie dotyka praktycznie nas wszystkich. One nie dotykają kogoś tam, ale jest to związane z nami i naszymi sąsiadami – powiedział gość Radia Plus Radom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dalej biskup mówił, że człowiek, który całkiem nieźle się czuje, musi być bardzo ostrożny w mówieniu o cierpieniu i jego wartości. - Uczę się tego patrząc na tych, którzy je przeżywają, czy doświadczają wielu duchowych owoców. Bliskie są mi słowa św. o. Pio, że w każdym doświadczeniu cierpienia, Bóg wiąże wielki dar dobra. To wymaga naszej wiary i wrażliwości na drugiego człowieka oraz ludzkiego wsparcia – powiedział ordynariusz radomski.

Podziel się cytatem

Reklama

Bp Marek Solarczyk zachęcił do przeczytania orędzia papieża Franciszka z okazji Światowego Dnia Chorego. - Ten list przypomina fundamentalne rzeczy, by stanąć z wrażliwością wobec człowieka chorego. Ja nie byłym chory, nie przechodziłem Covid, ale byłem na kwarantannie i sam doświadczyłem wsparcia drugiego człowieka – powiedział.

Reklama

Zdaniem biskupa Solarczyka każdy człowiek inaczej przeżywa swoje cierpienie. - To tajemnica. Cenne jest doświadczenie tego, że człowiek nie jest sam. W jaki sposób ta obecność i to wsparcie będzie wyrażone, w jaki sposób może być przyjęte w danym momencie choroby, to jest zupełnie co innego. Ale kiedy człowiek doświadcza dobra, troski jest niezwykle cenne. Wobec chorego trzeba zachować wrażliwość – podkreślił kapłan.

Reklama

Bp Solarczyk przypomniał, że będąc na wikariacie na warszawskiej Pradze, pełnił posługę duszpasterską w szpitalu. - To był moment, kiedy byłem z chorymi. Sama obecność wśród nich jest wsparciem. To wyjątkowa tajemnica. W pamięci mam wiele osób, którym towarzyszyłem w doświadczeniu cierpienia, niejednokrotnie również w przejściu do wieczności. I to jest właśnie rola kapelana – podsumował hierarcha.

Na zakończenie dodał, że 11 lutego "trzeba stanąć z wdzięcznością wobec służby zdrowia i docenić ich poświęcenie dla nas, dla ludzi chorych i cierpiących".

2021-02-09 16:32

Ocena: +7 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Próba wiary

Niedziela toruńska 6/2021, str. VI

[ TEMATY ]

namaszczenie chorych

Ewa Melerska

W sakramencie namaszczenia chorych możemy doświadczyć bliskości Chrystusa

W sakramencie namaszczenia chorych możemy doświadczyć bliskości Chrystusa

Zdrowie i bycie w dobrej formie psychicznej i fizycznej mają ogromną wartość dla człowieka. Kiedy składamy komuś życzenia, zawsze podkreślamy, że życzymy mu zdrowia, bo ono jest najważniejsze.

Jednak czasami, często znienacka, przychodzi czas, kiedy nasza sprawność i witalność pozostawiają wiele do życzenia. Co wtedy? Załamać się, czy za wszelką cenę starać się powrócić do „normalności”? Nasuwa się jedna odpowiedź: trzeba nieść swój krzyż w bliskości z Chrystusem.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny Kmieć

2024-05-10 14:00

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Uroczystość w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęła się krótką modlitwą. Abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski powołał trybunał do przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Heleny Kmieć, wiernej świeckiej. W jego skład weszli: ks. dr Andrzej Scąber – delegat arcybiskupa, ks. mgr lic. Paweł Ochocki – promotor sprawiedliwości, ks. mgr lic. Michał Mroszczak – notariusz, ks. mgr lic. Krzysztof Korba – notariusz pomocniczy, ks. mgr Adam Ziółkowski SDS – notariusz pomocniczy.

Następnie postulator sprawy, ks. dr Paweł Wróbel SDS zwrócił się do arcybiskupa i członków trybunału o rozpoczęcie i przeprowadzenie procesu oraz przedstawił zgromadzonym postać Sługi Bożej. – Wychowanie w głęboko wierzącej rodzinie skutkowało życiem w atmosferze stałego kontaktu z Bogiem – mówił postulator przywołując zaangażowanie Heleny w życie wspólnot religijnych od wczesnego dzieciństwa. Zwrócił uwagę na zdolności intelektualne i różnorodne talenty kandydatki na ołtarze. Studiowała inżynierię chemiczną na Politechnice Śląskiej w języku angielskim oraz uczyła się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Gliwicach.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję