Reklama

Rekolekcje w jamajskim rytmie

Reggae jest tu całkiem niezłe, ale za dużo w nim o Bogu - tak skomentował pierwszą płytę bielskiej formacji „Anti Babylon System” jeden z recenzentów branżowego pisma muzycznego. Pewnie, gdyby w jego ręce trafił drugi krążek bielszczan, też nie napisałby laurki. Muzyka ma jednak to do siebie, że sama potrafi się bronić. Dlatego warto sięgnąć po właśnie wydaną płytę „Naham” formacji „Anti Babylon System”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka kompozycji „Anti Babylon System”, pochodzących z debiutanckiego albumu „Światło” kilkakrotnie okupowało pierwsze miejsca list przebojów. Rzecz jasna, nie tych komercyjnych. Najczęściej „złoty gong” na cześć zwycięzców rozbrzmiewał na podsumowanie notowania „Muzyczne dary” - listy stworzonej przez Janusza Yaninę Iwańskiego i Dariusza Ciszewskiego. To dzięki niej, na ogólnopolską (katolicką) skalę, „Anti Babylon System” dał się poznać szerszej publiczności. Publiczności, która szuka muzyki inspirowanej wiarą i wartościami, a o taką ciężko akurat w dużych rozgłośniach.

Drugie uderzenie

Reklama

„Osiem błogosławieństw” i „Nie patrz” - te dwa utwory z nowej płyty już teraz można usłyszeć na liście Radia „RDN Małopolska”. Śledząc to, jak pną się w górę, można powiedzieć, że to trafiony wybór.
- „Nie patrz” to kompozycja najbliższa memu sercu z dwóch powodów. Po pierwsze, bo jest osadzona w stylistyce reggae roots, a więc takiej, którą najbardziej lubię, a po drugie, przez tekst. Słowa, jakie ją wypełniają, mówią o trudzie spotkania z Chrystusem i wyzwaniu, jakie trzeba podjąć. O tym, jak spojrzeć w oczy Jezusa? To piękne, ale i trudne zadanie. Trudne, bo każdy z nas zna swe niedostatki, a piękne, bo tylko w Nim można czuć się w pełni akceptowanym - mówi Łukasz Gibała, zasiadający podczas koncertów za instrumentami perkusyjnymi.
W sumie oprócz „Nie patrz” i „Ośmiu błogosławieństw” płyta „Naham” zawiera osiem kompozycji oraz dwa tzw. dub’y - nowe wersje istniejących utworów. Łącznie daje to 47 minut muzyki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nowa jakość

Komplementarność - to pierwsze słowo, jakie przychodzi na myśl po zapoznaniu się z nowym projektem „Anti Babylon System”. I nie chodzi tu tylko o muzykę, którą w odróżnieniu od debiutanckiego wydawnictwa nagrywano nie naraz, ale sesyjnie, instrument po instrumencie. Integralną częścią całości jest tu zarówno nazwa płyty jak i malownicza, artystycznie zaprojektowana, książeczka w jej wnętrzu. To dzięki niej słuchacz dostaje kolejne wskazówki ułatwiające wniknięcie w intencje twórców tego wydawnictwa. Wyłaniająca się z kart książeczki postać małego chłopca zdaje się mówić: jeśli nie będziesz jak dziecko nie wejdziesz do Domu Ojca.
- Płyta „Naham” w naszym założeniu ma być produktem zamkniętym. Takim projektem, który sprawia, że człowiek kieruje swe myśli w stronę Pana Boga. Z tego też względu zamierzamy wzbogacić nasze koncerty o wizualizację. Dotychczas pojawiało się na nich jedynie świadectwo, a teraz chcemy tę formułę poszerzyć o obraz. Każdy z utworów będzie dopełniony indywidualnie do niego dobranym zestawem zdjęć. Z czasem przyjdzie też czas na teledysk - mówi Paweł Kurz wokalista i frontman grupy.

Nazwa - symbol

Jak można przeczytać na przedostatniej stronie dołączonej do płyty książeczki, wyraz „Naham” wywodzi się z języka hebrajskiego i znaczy tyle, co ciężko wzdychać, jęczeć, opłakiwać, boleć, bić się w piersi, a także pocieszać.
- Całą rzeczywistość tej płyty, chcieliśmy objąć jednym słowem. Padło więc na „Naham”. Według nas ono najpełniej oddaje dychotomię, jakiej doświadcza człowiek szukający Boga. Z jednej strony, on jęczy, zmaga się i woła do Boga, a z drugiej doznaje od Niego pocieszenia. Taka życiowa przeplatanka, a nie mrzonka w stylu, że przez cały czas żyjemy w stanie entuzjastycznego „Alleluja” - wyjaśnia Ł. Gibała.

Kto za czym stoi

Z osób, które nie należą do składu „Anti Babylon System”, przy płycie „Naham” natrudziło się sporo intrygujących postaci. Za produkcję i mastering odpowiadał Krzysztof Maciejowski (wokalista i skrzypek zespołu „Dzień Dobry”, którego wirtuozerskie popisy podziwiali wierni na noworocznym koncercie kolędowym w parafii Chrystusa Króla w Bielsku-Białej Leszczynach), za aranżacje sekcji dętej, Jarosław Grzybowski (ex-perkusista „Golec Orkiestry”), czy Janusz Kohut (kompozytor i mistrz fortepianu), którego AV-Studio stało się wydawcą nagranego w sosnowieckim S-Tone Studio, materiału muzycznego. Z tej mieszanki indywidualności musiało wyjść coś dobrego i wyszło. Żeby się o tym samemu przekonać trzeba jednak odwiedzić księgarnię katolicką „Misericordia” w Bielsku-Białej, czy portal internetowy Chrześcijańskie Granie, bądź autorską stronę ABS-u www.antibabylon.kdm.pl. To w tych miejscach dostępna jest płyta „Naham”.
- Muzyka reggae nie rani uszu. Jest akceptowalna przez dzieci, młodzież i osoby starsze. W tym tkwi jej potencjał, który wykorzystujemy, aby ewangelizować - zaznacza P. Kurz. „Anti Babylon System” był już w I Programie Polskiego Radia - program nocny; w radiowej „Trójce” - audycja nadawana między 5 a 6 rano. Mimo tak dziwnych pór emisji, ich głos stał się dla wielu słyszalny i dla wielu pomocny. Po wydaniu płyty „Naham” oby stał się jeszcze bardziej donośny.

mr

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Joachim Badeni OP, mistyk – 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka

2025-10-01 17:09

info.dominikanie.pl

Ojciec Joachim Badeni OP – człowiek modlitwy, mistyk– 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka dzięki książce „Amen. O rzeczach ostatecznych”. Osoby, dla których był przewodnikiem, dziś mogą pomóc w przygotowaniach do jego beatyfikacji, dzieląc się osobistymi świadectwami wiary, łask i spotkań z dominikaninem.

W tym roku minęło 15 lat od śmierci znanego i kochanego przez wielu dominikanina, ojca Joachima Badeniego – cenionego kaznodziei, duszpasterza i mistyka. Urodził się w arystokratycznej rodzinie i ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.
CZYTAJ DALEJ

Świętych Aniołów Stróżów

Niedziela łowicka 39/2001

Na drodze do nieba grożą nam różne niebezpieczeństwa. Podobnie jak podróżny potrzebuje na niepewnych drogach przewodnika, tak nam na trudnych drogach do wieczności dał Pan Bóg przewodnika - Anioła, którego zwiemy Aniołem Stróżem. Kojarzy się nam ten Niebiański Duch z obrazkiem przedstawiającym dziecko, idące po wąskiej kładce nad przepaścią - a za nim skrzydlaty Anioł Opiekun. Z ufnością modlimy się co dzień do Niego, by nam spieszył z pomocą w dzień i w nocy: " Strzeż duszy, ciała mego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego". Kościół wspomina ich liturgicznie 2 października. Tego dnia Kościół modli się za ich wstawiennictwem i ich wstawiennictwu poleca. Jest to więc szczególny dzień, by uświadomić sobie ich rolę w naszym życiu chrześcijańskim. Lex orandi est lex credendi - mówi teologiczne adagium. Prawo modlitwy jest prawem wiary. Współczesne prądy teologii postawiły jako dyskusyjny problem Aniołów, ich istnienia i ich roli. Niezależnie od dyskusji teologów Lud Boży modli się i liturgią 2 października potwierdza wiarę w istnienie Aniołów, a także ich specjalne funkcje odnośnie poszczególnych wiernych i społeczności. Wiara ta mówi, iż Bóg dał każdemu człowiekowi opiekuna - Anioła, aby był jego szczególnym stróżem na drodze przez ziemię do Królestwa niebieskiego. Największy teolog średniowiecza, św. Tomasz z Akwinu, utrzymuje, że w chwili, gdy przychodzi na świat dziecko, Bóg przywołuje jednego ze swych cudownych Aniołów i oddaje noworodka jego specjalnej opiece. Każdy człowiek, heretyk czy katolik, ma swego Anioła Stróża. Anioł jednak nie potrafi ingerować w naszą wolną wolę, lecz działa w sferze naszych wspomnień, przypominając nam wyraźnie o czymś, co powinniśmy zrobić lub też ostrzegając przed czymś. Życzliwie wpływa na naszą wyobraźnię i motywy postępowania, przekonując nas, namawiając do zwalczania naszej słabości oraz złych skłonności. To on natchnie nas czasami wspaniałymi ideałami i zachęca do nowego, większego wysiłku. Nauka ta niesie nam pociechę i ukazuje dobroć Boga, mając głębokie podstawy biblijne. Pismo Święte 300 razy mówi o Aniołach, przytaczając rozmaite ich zadania, które spełniają z rozkazu Bożego, choćby np. z Dziejów Apostolskich: "Ale Anioł Pański w ciągu nocy otworzył bramy więzienia i wyprowadził ich" (Dz 5, 19); "I natychmiast poraził go (Heroda) Anioł Pański dlatego, że nie oddał czci Bogu, a stoczony przez robactwo wyzionął ducha" (Dz 12, 23). Sam Pan Jezus przestrzegając przed zgorszeniem powiedział: "Powiadam wam, że aniołowie ich (tzn. dzieci) w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mego, który jest w niebie" (Mt 18, 10). Wśród aniołów jest hierarchia. Archaniołowie: Rafał - Bóg uzdrawia, Gabriel - Moc Boża, Michał - Któż jak Bóg! Rafał - dany jako towarzysz Tobiaszowi w drodze do Rages (Tob 8, 3), uwolnił córkę Raguela Sarę od demona Asmodeusza i szczęśliwie przyprowadził Tobiasza do domu i ojcu Tobiasza przywrócił wzrok. Gabriel - jest zwiastunem narodzin Jana Chrzciciela i nawet samego Syna Bożego. Michał - książę niebieski, wódz broniący nas w walce przeciw złości i zasadzkom szatana, który mocą Bożą strącił do piekła Lucyfera i jego adherentów. Prawda o Aniołach Stróżach, którą liturgia przypomina nam 2 października, rozszerza nasze horyzonty, pozwala nam patrzeć na świat nie tylko poprzez zmysłowe poznanie, szkiełko i oko uczonego przyrodnika, fizyka, ale w duchu wiary dostrzegać to, co dla zmysłów wszakże niedostępne, ale rzeczywiste, bardzo rzeczywiste. Z tego poznania trzeba nam także wyciągać prawdziwe wnioski, aby żyć w atmosferze spraw Bożych we wspólnocie z Bogiem i wszystkimi bytami, które Mu służą.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: rozpoczęto starania o beatyfikację Carlo Casiniego – obrońcy życia ludzkiego

2025-10-02 10:39

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Autorstwa Quirinale.it, Attribution/commons.wikimedia.org

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Wczoraj, 1 października, na tablicy ogłoszeń Wikariatu Rzymskiego wywieszono edykt, który oficjalnie rozpoczyna proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Carlo Casiniego, założyciela Ruchu na rzecz Życia, zmarłego 23 marca 2020 r. w swoim rzymskim domu w wieku 85 lat.

W tej wstępnej fazie Trybunał diecezjalny Wikariatu Rzymskiego przystępuje do gromadzenia dokumentów i świadectw osób, które znały Casiniego, „uroczego męża i przykładnego ojca - czytamy w dokumencie - człowieka głęboko wierzącego w Boga, zakochanego w Chrystusie i Jego Ewangelii, wiernego Kościołowi i jego nauczaniu, przyjaciela maluczkich i najuboższych, odważnego, przekonanego, wiarygodnego, kompetentnego i konsekwentnego, niestrudzonego obrońcy życia ludzkiego od momentu poczęcia”. Przypomniano, że swe zaangażowanie w politykę przeżywał jako „najwyższą formę miłości”, stając się „znakiem i konkretnym świadectwem działania Boga na rzecz człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję