Reklama

„Młodzi tej Ziemi” z Karolem W. w Drohiczynie

W niedzielę 26 czerwca Eucharystią, celebrowaną w drohiczyńskiej katedrze przez wikariusza generalnego diecezji drohiczyńskiej ks. prał. dr. Stanisława Ulaczyka, oraz koncertem laureatów XVIII Festiwalu Piosenki Religijnej i Patriotycznej „Śpiewajmy Panu - Podlasie 2011” zakończył się, zorganizowany po raz drugi w tym mieście, festiwal młodzieży diecezji drohiczyńskiej pod hasłem: „Młodzi tej Ziemi”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas festiwalowego koncertu wykonawcom, którzy przebrnęli przez eliminacje rejonowe i diecezjalne, towarzyszyli warszawscy muzycy pod dyrekcją Stanisława Fijałkowskiego, kompozytora i dyrektora „Big Warsaw Band”.
Święto „Młodych tej Ziemi” rozpoczęło się 24 czerwca, w uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela. Młodzież zamieszkała w namiotowym miasteczku, ulokowanym pod Kopcem Pamięci Podlasia, w miejscu spotkania z bł. Janem Pawłem II 10 czerwca 1999 r.
Organizatorem spotkania było Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej. Jego diecezjalny asystent ks. dr Andrzej Lubowicki, przedstawiając idee imprezy, nawiązał do papieskiego przesłania odnawiania w Duchu Świętym oblicza ziemi i jej oblicza w sercach młodych ludzi. Byli oni bowiem zawsze jego nadzieją, dostrzegał u nich ogromny potencjał w utrwalaniu wartości chrześcijańskich.
Tegoroczny festiwal miał na celu ukazanie także drogi świętości i pasji Karola W., czyli Karola Wojtyły. Dla wielu jest ciągle, podkreślano, „anonimowym świętym” - pozornie znanym, a jednak ciągle mało odkrywanym i słuchanym.
Przez pierwsze dwa dni młodzież miała okazję zapoznać się z drogą do świętości, jaką podążał Jan Paweł II, oraz jego życiowymi pasjami, które rozwijały w nim spojrzenie na świat i ludzi. Były przypominane jego słowa, wyświetlane filmy poświęcone jego osobie oraz możliwość nabycia wielu publikacji nawiązujących do jego nauczania.
Na początku festiwalu odbyła się piesza pielgrzymka do diecezjalnego sanktuarium maryjnego w Ostrożanach, którego historię przybliżył jego kustosz ks. dr Roman Szmurło.
Konferencję w drodze wygłosił ks. Andrzej Witerski z Bielska Podlaskiego, homilię podczas Eucharystii moderator diecezjalnego Ruchu Światło-Życie ks. dr Jarosław Błażejak. Poruszyli oni rozumienie powołania do świętości.
Wieczorem pierwszego dnia młodzież uczestniczyła w spektaklu muzycznym, przygotowanym przez zespół z Rudki, zatytułowanym: „Santo subito”, który przybliżał duchową siłę Jana Pawła II, oraz w koncercie ewangelizacyjnym, prowadzonym przez zespół „Wspólnota św. Tymoteusza” z Zielonej Góry. Zespół, który prowadzi „Przystanek Jezus” podczas festiwalu Woodstock, zaprezentował różne rodzaje muzyki chrześcijańskiej, przy której można doskonale się bawić, co pokazali również młodzi ludzie w Drohiczynie. Członkowie zespołu podzielili się także świadectwami życia oraz swej bliskości z Bogiem. Koncert zakończył symboliczny gest obmycia dłoni i twarzy nad wodnym basenem, w obliczu wystawionego Najświętszego Sakramentu.
W drugim dniu młodzieżowego festiwalu były wspólna modlitwa Liturgią Godzin, Eucharystia oraz Koronka do Miłosierdzia Bożego. W programie tego dnia znalazły się: rozgrywki sportowe, turnieje sprawnościowe oraz zajęcia plastyczne. Były kiermasz książek katolickich, loteria fantowa, a także prezentacja ruchów i stowarzyszeń katolickich, zabawy muzyczne oraz występ artystyczny, dotykający różnych barw i rozumienia miłości. Przygotowała go młodzież z Drohiczyna pod kierunkiem Anny Siwek. Własnoręczne prace zaprezentowali uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej. Swój namiot miał także Instytut Papieża Jana Pawła II z Warszawy.
Dzień ten zakończyły spektakl przybliżający osobowość Jana Pawła II, przygotowany przez kleryków Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie wraz z młodzieżą z Sarnak zakończony modlitwą, oraz koncert zespołu „Stróże Poranka” z Poznania. Podczas koncertu młodych ludzi połączył symbolicznie przekazany płomień i splecione ręce przy śpiewie „Barki”.
Podczas festiwalu promowano także zachowanie ekologiczne i działalność „Kajakowego Patrolu”.
W organizację zaangażowało się wielu woluntariuszy, część duszpasterzy młodzieżowych, klerycy i siostry zakonne. Ci, którzy przyjechali, nie narzekali na brak możliwości wspólnej zabawy przy dobrej muzyce, wartościowych rozważań i konferencji oraz lepszego poznania bł. Jana Pawła II.
Można było także zapoznać się z działalnością Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, duchowością Ruchu Światło-Życie, możliwościami pomocy oferowanej przez Caritas, działalnością harcerstwa czy istotą rywalizacji szachowej.
Żałować mogą jedynie ci, którzy nie skorzystali z zaproszenia organizatorów, wspartego przez bp. Antoniego Dydycza, do wspaniałego spędzenia pierwszych dni wakacji. Żal mogą mieć także ci, którym nie przypomniano, że coś takiego istnieje i nie udzielono im pomocy w dotarciu na te ubogacające, radosne chwile.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa z Lisieux

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

pl.wikipedia.org

Teresa urodziła się 2 stycznia 1873 w Alençon - mieście we francuskiej Normandii. Była najmłodszą córką Ludwika i Zelii Martinów, przykładnych małżonków i rodziców, ogłoszonych wspólnie błogosławionymi 19 października 2008 r.

Drodzy bracia i siostry,
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Włochy: konferencja episkopatu chce otworzyć szpital w Gazie

2025-10-02 14:10

[ TEMATY ]

Włochy

szpital w Gazie

konferencja episkopatu

PAP

Strefa Gazy

Strefa Gazy

Włoska Konferencja Biskupia chce otworzyć szpital w Gazie. Poinformowano o tym po wizycie jej sekretarza generalnego, abp. Giusppe Baturiego w Ziemi Świętej. Przekazał on pomoc humanitarną na ręce łacińskiego patriarchy Jerozolimy kard. Pierbattisty Pizzaballi. Zapowiedział też zorganizowanie solidarnościowej pielgrzymki włoskich biskupów do Ziemi Świętej.

„Chcemy dzielić się wiarą w nadziei na lepszy świat, ale również oburzeniem z powodu niesprawiedliwej przemocy, która depcze ludzką godność - oświadczył abp Baturi. Wskazał, że „trzeba zaprzestać przemocy, uwolnić zakładników i zaprzestać ataków na lud, którego nie można karać w ten sposób”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję