Reklama

List Pasterski Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego na Adwent 2010 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Diecezjanie,

Reklama

Rozpoczynając czas Adwentu a zarazem nowy rok kościelny w 85. rocznicę powstania naszej archidiecezji, zwracam się do Was dobrym słowem różnego rodzaju wezwań dotyczących naszego zbawienia.
Pierwsze z nich jest głosem dzisiejszej liturgii. Prorok adwentowy, Izajasz, wzywa nas: „Chodźcie, wstąpmy na górę Pana”. Znaczy to: przybliżmy się do naszego Boga, aby lepiej słyszeć co do nas mówi, przejąć się Jego słowem, po to, by chodzić drogami i ścieżkami, które On nam wyznaczył. Inaczej, będziemy chodzić w ciemności, bez kierunku, jako zagubieni. Jeszcze bardziej określa powagę czasu, w którym żyjemy, Apostoł Narodów, gdy nas przynagla do troski o zbawienie. Rozumiejcie - mówi do nas - chwilę obecną. To sprawa wielkiej wagi. „Nadeszła dla was godzina powstania ze snu”. Żyjemy w czasie miłosierdzia Bożego, przebudźmy się. Noc już minęła i dlatego odrzućmy ciemności; „przyobleczmy się w zbroję światła”. Św. Paweł jest przy tym konkretny. Nalega na nas mówiąc: żyjmy przyzwoicie. Nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i w wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości. Nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom. Przyobleczmy się w Chrystusa, to znaczy, chciejmy być do Niego podobni. Jezus przyjdzie do ludzi, gdy będą żyć chwilą obecną, szukając pokarmu, żeniąc się i wychodząc za mąż. Przyjdzie wnet, bo życie szybko przemija, dla wielu znienacka, niczym złodziej w nocy. Przyjdzie, by sądzić żywych i umarłych i nas na wieki uszczęśliwić. Bądźmy gotowi na drugie spotkanie z Chrystusem w chwili śmierci i na Sąd Ostateczny.
W tym roku cały Kościół w Polsce będzie czynił różnorakie działania duszpasterskie i duchowe pod hasłem: „W komunii z Bogiem”. Będziemy starali się wypełnić słowa Jezusa, które On powiedział na rozstanie z Apostołami tuż przed męką i śmiercią, ale też i przed zmartwychwstaniem: „Wy trwajcie we Mnie a Ja [będę trwał] w was” (J 15, 4). „Komunia z Bogiem” znaczy żywa łączność z Bogiem przez wiarę, nadzieję i miłość. Tę komunię z Bogiem możemy mieć dzięki temu, że Bóg, Stwórca i Ojciec nasz najlepszy, dał nam swojego Syna. Dał Go do końca, definitywnie, nieodwołalnie, bo jest Miłością i „rozkoszą dla Niego jest przebywać z synami ludzkimi” (por. Prz 8, 30-31). Jezus jest z nami, dzięki łasce chrztu świętego, w Kościele, w Słowie Bożym, w Eucharystii. Nie odchodźmy więc od Niego, nie zdradzajmy Go, wytrwajmy w wierze ojców naszych. Nie ulegajmy procesowi laicyzacji, która wmawiając nam, że człowiek sam jest Bogiem i nie potrzebuje innego Boga prowadzi go na zatracenie, do nikąd, by mu w obliczu śmierci najwyżej zaoferować tak zwaną „łagodną śmierć” w eutanazji. Nie łudźmy się! Laicyzacja wiedzie ludzkość w bezmiary beznadziei. Garnijmy się wciąż do Boga, nawracajmy się. Żyjmy według Bożych przykazań; krótko mówiąc, żyjmy według przykazania miłości Boga ponad wszystko a w Bogu bliźniego swego jak siebie samego.

Umiłowani Bracia i Siostry,

Reklama

Ogłaszam ten rok jako czas nowej ewangelizacji. Gdy 85 lat temu, bullą Piusa XI zaistniał Kościół częstochowski na naszych ziemiach, rozpoczęła się nowa ewangelizacja. Rocznica ta zmusza nas do refleksji nad jej owocami. Pierwszy biskup częstochowski, Teodor Kubina, zorganizował na nowo życie Kościoła na naszym terenie, powołał do istnienia Częstochowskie Seminarium Duchowne, by była dostateczna ilość kapłanów. Przybliżył urzędy diecezjalne, by lepiej obsługiwały wiernych, powołał wiele nowych parafii, zorganizował Akcję Katolicką. Dał nam do rąk doskonały środek bogacący w wierze - Tygodnik Katolicki „Niedziela”. Czyśmy z tego skorzystali? Czy dziś dość czerpiemy duchowych korzyści z licznych parafii, pobudowanych kościołów, kaplic, powołanych do istnienia instytucji i posług kościelnych, które oferują nam nie tylko parafie i klasztory, ale też organizacje i ruchy odnowy? Czy jest w każdej rodzinie nasza „Niedziela”? Przecież w morzu laickiej, nieraz bezbożnej prasy, w tylu rodzajach nowoczesnego prania naszych mózgów i sumień tak bardzo jest użyteczna.
Nowa ewangelizacja dziś to wielki obowiązek, który mają podjąć nie tylko kapłani i osoby życia konsekrowanego, ale też i świeccy, zwłaszcza młodzież. Ta - bardzo jest okłamywana i źle formowana. Oszuka Was ten świat, drodzy młodzi, jeśli na to pozwolicie. Do nowej ewangelizacji nawoływał nas Czcigodny Sługa Boży Jan Paweł II, a dziś wzywa tak często Benedykt XVI. Chrystus rozkazał uczniom: „Idźcie na cały świat i nauczajcie”. Pójdziemy więc do wszystkich w naszych wielkich misjach ewangelizacyjnych. Pójdziemy na ulice, do młodych i starszych, do rodzin i małżeństw także do tych nie żyjących w związkach sakramentalnych. Dziękuję młodym i różnym ruchom odnowy za wyrażenie gotowości pójścia do ludzi ze słowem przypomnienia kim jest chrześcijanin, człowiek Chrystusowy i z propozycją przybliżenia się do Boga przez sakramenty spowiedzi i Komunii Świętej. Do trwania przy Bogu i uczestnictwa we Mszy św. niedzielnej, nawoływać będziemy wszystkich, tym bardziej tych, którym życie skomplikowało się bardzo, bo zawiązali nielegalne kościelnie związki małżeńskie i utworzyli rodziny. Misje wzywające do powrotu do Boga i żywej z Nim komunii będziemy znaczyć odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych wobec biskupów, którzy nawiedzą wszystkie parafie i tak jak w Noc paschalną zapytają o wierność Bogu, Chrystusowi, Krzyżowi i Ewangelii. Każda parafia będzie miała zaplecze modlitewne jakiegoś klasztoru. Z modlitwy bowiem, z łask wybłaganych pochodzą prawdziwe powroty do Boga. Zwracam się do cierpiących i chorych, niepełnosprawnych i ubogich, aby byli z nami w czasie misji i aby swe udręki życia ofiarowali za drugich. Słowo misjonarzy niech poruszy serca na rzecz biednych i potrzebujących. Inaczej byłyby nieautentyczne i nieskuteczne. Bądźmy wszyscy na kolanach i módlmy się więcej jedni za drugich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy Bracia i Siostry,

Reklama

Naszą nową ewangelizację będziemy prowadzić pod hasłem wierności Słowu Bożemu. U samych jej początków ukazała się przecież adhortacja posynodalna „Verbum Domini”. Wielki i bogaty to świat myśli na temat Bożego słowa ofiarowany nam przez Benedykta XVI. Zawiera ona trzy części, które w samych tytułach mówią same za siebie: Słowo Boga, czym ono jest; Słowo Boga jest w Kościele; Słowo Boga jest dla świata. To Chrystus jest przede wszystkim prawdziwym Słowem, przez które Bóg przemówił do świata. Inaczej nie przemówi nigdy. Tylko w Nim jest cała nasza nadzieja. Odrzucenie Chrystusa i Jego Ewangelii to pogrążenie się w pustce, bezsensie i nierzadko w rozpaczy. Słowo Boże wpisane jest bowiem w naturę człowieka już w samym momencie stworzenia go na obraz i podobieństwo Boga i dlatego prawa natury nie wolno gwałcić. Bardzo się to może pomścić na człowieku, narodzie, społeczeństwie już na tym świecie. Odchodzenie od szacunku do każdego człowieka, do życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, od instytucji małżeństwa między mężczyzną a kobietą, od poszanowania rodziny, antykoncepcja, brak miłości bliźniego, bardzo się mogą pomścić na zdrowiu ludzkości. Słowo Boże zostało też wyrażone w prawie dziesięciu przykazań Bożych, a zwłaszcza w prawie miłości Boga i bliźniego. Trzeba je przyjąć, usłyszeć, wprowadzić w czyn. Nasze misje będą dlatego związane z intronizacją Biblii świętej, zachęcaniem do jej czytania, przepowiadania i stosowania w życiu. Wszyscy, misjonarze i ich pomocnicy pójdą ze słowem Biblii do Was, będą Wam je tłumaczyć i zapalać do ich przestrzegania. Biskupi ewangeliarzem będą błogosławić wiernych. Proszę też księży proboszczów, by już na stałe zostawili Biblię otwartą w kościołach i kaplicach, aby ona wciąż nas czytała, to znaczy pytała nas o wierność jej prawdzie.

Umiłowani Diecezjanie,

Nawołując do ewangelizacji, wzywam serdecznie do peregrynacji Krzyża Świętego. Samo drzewo Krzyża Świętego, na którym nasz Pan za nas umierał i duży krzyż z postacią Ukrzyżowanego Pana - kopia krzyża katedralnego, będzie wędrował od parafii do parafii, od klasztoru do klasztoru, by odbierać hołdy, cześć i dobre postanowienia jako wyraz naszej miłości. Jak w Wielki Piątek klękamy z wielką czcią przed Ukrzyżowanym Zbawicielem, bo nam wtedy zastępuje Najświętszy Sakrament. Całe dnie i noce będziemy trwać pod krzyżem, modlić się, czynić refleksje nad własnym sumieniem, nawracać się i gdy będzie trzeba, spowiadać. Wzywam gorąco kapłanów do słuchania spowiedzi i praktykowania indywidualnych rozmów duchowych w czasie misji i adoracji krzyża. Jeśli nas krzyż nie nawróci, to nie pozostaje nam już nic. Krzyż, to znak i wyraz największej miłości Boga do nas. Tak Bóg umiłował każdego z nas, że wydał nam Syna swego, aby wziął na siebie grzechy wszystkich ludzi, wszelkie zbrodnie ludzkości i całe błoto tego świata, i z pozycji męki i śmierci z miłości do Ojca swego wypowiedzieć wielkie „kocham”. Tak tylko mógł wyniszczyć naszą winę, bezsens cierpienia i samą śmierć. Tak Bóg-Syn zadośćuczynił za nasze grzechy i otwierał nam niebo. Krzyż Chrystusa jest naszą wielką miłością, ma stronę trudną, nieraz bolesną - bo trudno jest nieraz zachować przykazania Boże - ale krzyż też i świeci chwałą. On już jest zaczątkiem naszego zmartwychwstania. „Kierujcie się logiką krzyża” - mówił ostatnio papież. Niech każdy z nas pomyśli: mój Pan, On za mnie został ukrzyżowany, zamiast mnie poniósł straszną karę, dlatego ma prawo do największej czci i miłości z mojej strony.
Wybiegnijmy więc z wielkim sercem na spotkanie z krzyżem. Będziemy go w czasie peregrynacji wraz z którymś z księży biskupów witać, adorować, intronizować. Proszę bardzo, żeby każda rodzina lub każdy dom, gdzie mieszka osoba samotna, przyjął krzyż, powiesił go na ścianie i traktował Ukrzyżowanego Pana jako Kogoś, kto jest najwyżej, ponad wszystkim w jego życiu, dążeniach i działaniach. Proszę też, by w kościołach na stałe znalazł się duży krzyż, a duszpasterzy, by przypilnowali, aby on nie był jeszcze tylko jednym „meblem” w kościele. Brońmy też krzyży w miejscach publicznych, w salach szkolnych, przy naszych polskich drogach. Krzyż naznaczył Polskę, bronił ją i strzegł, i nie wolno nikomu krzyża usuwać. „Nie zdejmę krzyża z mojej ściany, nie wyrwę go z sumienia” i nie pozwolę by ubliżano krzyżowi i go niszczono. Krzyże przystrajajmy, jak każe polski zwyczaj.

Umiłowani Bracia i Siostry,

Pod krzyżem Jezusa stała Maryja, Matka Jego. Nikt nie umiał bardziej kochać krzyża nad Nią. Ona niech będzie patronką naszych misji ewangelizacyjnych, peregrynacji krzyża i intronizacji Biblii świętej. Od Jasnej Góry zaczęły się nasze misje ewangelizacyjne z krzyżem i Biblią. W nowej sukience w świętej Ikonie jasnogórskiej świeci perłami krzyż i jest wszyta skała z Golgoty. Maryja niesie nam krzyż na sercu. Niech nas wspomaga w wielkim zbawczym dziele misji ewangelizacyjnych u początków nowego tysiąclecia.
Na Adwent, na misje ewangelizacyjne, peregrynację krzyża i czas spotkań z Biblią znaczę, wraz z biskupami, krzyżem błogosławieństwa misjonarzy duchownych i świeckich, oraz cały lud Boży.

Wasz biskup
Arcybiskup Metropolita Częstochowski

Częstochowa, 25 listopada 2010 r.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oto nadchodzi dzień

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Listopad zachęca nas wszystkich do refleksji nad przemijalnością i tajemnicą ludzkiej egzystencji i śmierci. Bez względu na naszą wrażliwość, wszystko w wymiarze duchowym i świeckim przypominało nam o uroczystości Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Nic, co jest na tym świecie, nie będzie trwało wiecznie. Nie jesteśmy w stanie stworzyć czy uczynić czegokolwiek, co by nie uległo zniszczeniu. Choćby było trwałe jak kamień, i tak ulegnie unicestwieniu. Nie przetrwa. Myśli te nieraz mogą napawać nas lękiem. Każdy chciałby być gotowy na dzień, w którym nastąpi przysłowiowy koniec. Ów lęk przez wielu jest wykorzystywany do szerzenia zamętu, wzbudzania trwogi i innych negatywnych uczuć.

Jezus przygotowuje swoich uczniów, a zatem i każdego z nas na dni ostateczne. W aspekcie nie tylko końca świata, ale i naszego bycia na ziemi tu i teraz. Zakładając, że każdy z nas jest świątynią, możemy powiedzieć, iż każdy może być przyozdobiony pięknem duchowym – dobrymi uczynkami i wieloma innymi walorami duchowymi, wydającymi się nie do zniszczenia. Ale jako żywa świątynia będziemy także poddawani próbie, polegającej na tym, że nasza wiara będzie stawiana przed różnymi wyzwaniami. Przyjdzie na każdego z nas taki czas, że nawet „kamień na kamieniu nie pozostanie na miejscu” w naszym życiu duchowym. Stąd potrzeba naszej czujności, zwłaszcza wtedy, kiedy czujemy się mocni i „nie do ruszenia”. W każdej próbie jednak powinniśmy być stali w naszym zaufaniu do Pana Boga. Jezus przestrzega nas przed „głosicielami dobrej nowiny” z nutą sensacji i wyłącznością na prawdę i zbawienie. Nasza wiara musi być niewzruszona. Jezus nie niesie sensacji, ale przynosi pokój. Bądź zatem wierny i stały w drodze, po której zmierzasz. Świat bowiem nie niesie pokoju, ale przynosi wojnę. Twoja wierność zostanie poddana próbie przez prześladowanie. Niekoniecznie musi ono mieć wymiar spektakularny. Czasem będą to czynić najbliżsi przez okazywanie pogardy, śmiech, kpiny, wytykanie czy inne formy upokorzenia. We wszystkim tym Jezus oczekuje od nas ufności. On w mocy Ducha Świętego będzie przy nas. Da nam niewzruszoną pewność obranej przez nas drogi, bez względu na to, z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Może nawet wobec ludzi staniemy się całkowicie samotni i w wymiarze światowym wyobcowani, ale musimy pamiętać, że właśnie wtedy Bóg jest przy nas. Taką postawą ocalimy swoje życie.
CZYTAJ DALEJ

Caritas rusza z kampanią na rzecz osób w kryzysie bezdomności

2025-11-15 19:45

[ TEMATY ]

Caritas

Caritas Archidiecezji Częstochowskiej

Caritas Polska

Caritas Polska

Caritas Polska

Caritas Polska

Prawie 2 miliony Polaków żyje w skrajnej biedzie, a na ulicach miast „mieszka” przynajmniej 53 tys. ludzi. Nikt tego nie planuje. Nikt nie chce tak żyć. W Światowym Dniu Ubogich Caritas rusza z kampanią, której celem jest przypomnienie, że to nie anonimowa statystyka, tylko ludzkie historie, które warto usłyszeć. U pana Łukasza zaczęło się od tego, że ojciec faworyzował jego brata, a on wpadł w złe towarzystwo, jak twierdzi, na złość ojcu. Tak minęło mu kilkadziesiąt lat. Ania zakochała się w mężczyźnie, który stosował przemoc, uciekła. Później miesiące spała w samochodzie, krążąc gdzieś pomiędzy Wejherowem a Sopotem. Zbyszek całe życie pływał po świecie, nigdy nie założył rodziny - dziś zdrowie już nie pozwala wsiąść na statek, a on nie ma dokąd wracać. Czy masz pewność, że podobne sytuacje nie staną się kiedyś Twoją historią? A co, gdybyś Ty nie miał dokąd pójść?

- W Polsce jest ponad 53 tys. bezdomnych, jednak mówi się o niedoszacowaniu statystyk.
CZYTAJ DALEJ

Statki-szpitale służące potrzebującym w Amazonii

2025-11-16 13:36

[ TEMATY ]

świadectwo

lekarz

Vatican Media

Trzy jednostki pływające są zacumowane wzdłuż rzeki Guajará w Brazylii i oferują pomoc medyczną tym, którzy jej najbardziej potrzebują. Inicjatywa powstała z inspiracji tematem zintegrowanej ekologii papieża Franciszka i przez niego statki były ofiarowane. Przemierzają Amazonkę, docierając do społeczności rdzennych nawet w głębi lasu deszczowego. Dla Vatican News, na marginesie szczytu klimatycznego COP30 w Belém, swoje świadectwo złożył Felipe – lekarz wolontariusz.

Ludzie ustawiają się w kolejce, aby wejść na pokład statku-szpitala San Giovanni XXIII (Święty Jan XXIII). Nie jest to zwykła jednostka przewożąca pasażerów na pobliskie wyspy; to statek-szpital, który przemierza Amazonkę aż do najbardziej odległych zakątków lasu deszczowego – „płuc świata” – miejsc dostępnych wyłącznie drogą wodną, by nieść pomoc medyczną tam, gdzie nie ma ani szpitali, ani przychodni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję