Reklama

Watykan

Abp Migliore: minimalizowano znaczenie męczeństwa, a męczenników przybywa

Pokaźna część światowej populacji żyje w krajach, w których wolność religijna jest poważnie ograniczona - przypomniał nuncjusz apostolski we Francji. Podkreślił on, że współczesna martyrologia domaga się reakcji od Kościołów, wspólnot religijnych i rządów. Muszą one znaleźć skuteczny sposób na to, by kultura miecza została przezwyciężona, kulturą dialogu i pokojowego współistnienia.

[ TEMATY ]

męczennicy

Francja

abp Celestino Migliore

męczeństwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Celestino Migliore mówił o tym podczas pielgrzymki na wyspę Madame, u zachodnich wybrzeży Francji, gdzie znajduje się miejsce pochówku kilkuset kapłanów bestialsko umęczonych podczas rewolucji francuskiej. Papieski przedstawiciel podkreślił, że również i my żyjemy w niepokojącej epoce, w której różne wspólnoty chrześcijańskie doświadczają systematycznych prześladowań ze strony swych władz lub ekstremistycznych organizacji religijnych.

Abp Migliore przypomniał, że pod koniec ubiegłego wieku istniała tendencja, by minimalizować znaczenie męczeństwa. Wbrew temu w ramach przygotowań do Wielkiego Jubileuszu Jan Paweł II nalegał, by dobrze zdokumentować losy XX-wiecznych męczenników. Potem się okazało, że prześladowania nie skończyły się wraz z końcem tysiąclecia. Wręcz przeciwnie, w ciągu ostatnich 20 lat znacznie się nasiliły. Skłania to Kościół do zabiegania o wolność religijną, jedność chrześcijan, przyjaźń między wyznawcami różnych religii oraz do promowania przebaczenia w polityce.

Nuncjusz apostolski we Francji zauważył, że męczennicy budują Kościół, a także dają świadectwo o tych wartościach, które zostały im zanegowane. Tytułem przykładu wspomniał ks. Jacques’a Hamela, Maksymiliana Kolbe czy Dietricha von Bonhoeffera. Zauważył, że prześladowania ze strony nazistów i komunistów zbliżyły do siebie chrześcijan różnych wyznań. To z tego powodu, już Paweł VI i Jan Paweł II, na długo przed Papieżem Franciszkiem rozwinęli ekumeniczny aspekt męczeństwa. W niektórych wypadkach męczeństwo ma też znaczenie międzyreligijne. Przykładem tego jest postawa trapistów z Tibhirine, którzy podzielili los Algierczyków, ofiar wojny domowej - powiedział abp Migliore.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-08-28 17:19

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kambodża: dzień pamięci o ofiarach komunistycznego ludobójstwa

Katolicy w Kambodży nie chcą powracać do komunistycznych zbrodni ludobójstwa w postawie gniewu i z żądzą odwetu – oświadczył bp Olivier Schmitthaeusler z okazji dorocznego dnia upamiętniającego w tym kraju ponad 2 mln ofiar Czerwonych Khmerów. Oficjalnie jest on obchodzony jako dzień gniewu. Kościół nie zgadza się na takie podejście. Przeżywa go więc jako dzień pamięci, męczenników i pojednania.

Zwierzchnik Kościoła katolickiego w Kambodży zauważa, że pamięć o zbrodniach komunizmu jest obowiązkiem katolików. Do tego zobowiązał ich pierwszy rodzimy biskup w tym kraju Chhmar Salas, który w ostatnich słowach przed pojmaniem i męczeństwem poprosił, by przekazano światu o tym, czego doświadczył. Dziś otwiera on listę 14 męczenników, których proces beatyfikacyjny jest w toku od 2015 r.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Majowy zjazd Ekumenicznej Szkoły Biblijnej

2024-05-12 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

W Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi zakończył się kolejny zjazd Ekumenicznej Szkoły Biblijnej. Podczas majowego spotkania słuchacze wysłuchali trzech biblijnych wykładów na temat ofiar starotestamentalnych i zbawczej Ofiary Chrystusa złożonej na krzyżu Golgoty.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję