Reklama

Maryja - cedr czystości

Oddając cześć Matce Bożej, określamy Ją na różne sposoby, lecz nawet gdyby „rozmiar nieba był kartami pergaminu, głębia morza - atramentem, a drzewa lasu - trzcinami do pisania” - jak wyraził to nieznany średniowieczny autor, to i tak człowiek nie potrafiłby oddać czci Jej należnej. Niektóre z najpiękniejszych i najwięcej wyrażających tytułów maryjnych znajdują się w „Litanii Loretańskiej” czy „Godzinkach o Niepokalanym Poczęciu NMP”. Porównanie Maryi do „cedru czystości”, którego użył autor „Godzinek”, jest dla nas trochę dziwne i niezrozumiałe.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cedr (cedrus libani) jest drzewem często wspominanym w Biblii. O cedrze z Libanu, drewnie bogów i królów, Pismo Święte mówi ponad siedemdziesiąt razy, a więc dwukrotnie częściej niż o pszenicy, jednym z najbardziej popularnych zbóż w starożytnym Izraelu i podstawowym składnikiem diety. Psalmy mówią po prostu o „cedrach Bożych” (Ps 80,11). Psalmista, sławiąc dobroć Boga, tak przedstawia nagrodę obiecaną sprawiedliwym: „Sprawiedliwy zakwitnie jak palma, rozrośnie się jak cedr na Libanie” (Ps 92,13).
W „Pieśni nad Pieśniami” wspomina się cedry i Liban przy okazji opisywania postaci Oblubieńca: „Postać jego [wyniosła] jak Liban, wysmukła jak cedry” (Pnp 5,15).
Księga Mądrości Syracha, sławiąc uosobioną Mądrość Bożą, kładzie w jej usta słowa, które liturgia odnosi do Matki Bożej: „Wyrosłam jak cedr na Libanie i jak cyprys na górach Hermonu. Wyrosłam jak palma w Engaddi, jak krzewy róży w Jerychu” (Syr 24,13-14).
Cedry to wspaniałe, mocno ukorzenione drzewa iglaste, występujące zwłaszcza w Libanie, gdzie obecnie jego charakterystyczny stożkowaty kształt ozdabia flagę narodową. Cedry żyją do dwóch tysięcy lat. Rosną wysoko, prosto, osiągając dużą średnicę. Często mówi się o nich jako o symbolu siły i władzy (Ez 3). Cedry były najbardziej cenionym materiałem budowlanym, co potwierdzają liczne wzmianki w Księgach Królewskich. Do budowy świątyni króla Salomona w Jerozolimie użyto drzewa cedrowego pochodzącego z Libanu (1 Krl 5.6). Dowiadujemy się, że „cedrowe wnętrze świątyni zdobiły rzeźby rozchylonych kielichów kwiatowych i girlandy kwiecia. Wszystko było cedrowe. Kamienia nie było widać” (1 Krl 6,18).
Wonne, żywiczne drewno cedru odznacza się niezwykłą trwałością, nieomal niezniszczalnością i jest bardzo odporne na szkodniki i gnicie. Te właściwości drewna cedrowego znalazły wyraz w starotestamentowych przepisach Prawa dotyczących oczyszczania z trądu (Kpł 14,4) i przygotowania wody używanej dla oczyszczenia ludzi i przedmiotów (Lb 19,6) po zetknięciu się ze zwłokami. Niezniszczalność drewna cedrowego miała skutecznie albo przynajmniej symbolicznie przeciwdziałać procesowi rozkładu ciała, który jest następstwem śmierci albo gnicia ciała dotkniętego trądem. Pominąwszy przepisy higieniczne, znane też narodom pogańskim, przepisy Prawa Bożego miały tylko przypominać o przerażającym fakcie grzechu pierworodnego, który spowodował takie następstwa. Następstwa te były symbolem grzechu w ogóle, a rytualne oczyszczenie zapowiedzią zmazania grzechu w przyszłości przez Chrystusa. Niezrównana czystość życia Matki Bożej pozwala Ją przyrównać do tego szlachetnego drzewa, odpornego na zepsucie i użytego do ozdoby świątyni. Maryja, „cedr czystości”, była nietknięta nieczystością grzechu. Wnętrze świątyni Salomona wyłożone drzewem cedrowym odzwierciedlało absolutną czystość; podobnie jak łono Matki Bożej, które często porównywano do świątyni.
Ojcowie Kościoła porównywali Maryję także do samej góry, a raczej do wysokiego pasma gór Liban, sięgających 3000 m, nadających całej krainie majestatyczny i wyniosły wygląd. Nazwa gór Liban zgodnie z semicką nazwą znaczy „biały”. Wiąże się to zapewne z bielejącym na ich szczytach śniegiem, który w niektórych partiach utrzymuje się przez cały rok (Jr 18,14). Podobnie Maryja Niepokalana jaśnieje blaskiem swych cnót na cały Kościół.
Nazwę „Liban” niektórzy egzegeci wyjaśniali jako „dealbatio”, to znaczy „wybielenie”, „oczyszczenie”. Symbolizował człowieka skropionego hyzopem łaski, który został ponad śnieg wybielony. Oznaczał też sprawiedliwego, który jak cedr wznosi się ku rzeczom wzniosłym i ma nadzieję, że przez sprawy ziemskie zdoła osiągnąć to, co należy do nieba.
Zwrócimy się do tekstów jednego ze średniowiecznych autorów tak wrażliwych na symbolikę Biblii. Jak zauważył Wincenty z Beauvais (ok. 1194-1264): „Liban znaczy «śnieżna białość». Zasługi licznych cnót uczyniły Ją bowiem śnieżnobiałą, a dary Ducha Świętego - bielszą nad śnieg. We wszystkim zaś była w Niej prostota gołębicy. Albowiem wszystko, co się w Niej działo, było samą tylko czystością i prostotą, samą tyko prawdą i łaską, samym tylko miłosierdziem i sprawiedliwością, która «wychyliła się z nieba» (Ps 85,12). Niepokalaną zaś nazwano Ją dlatego, że nie było w Niej żadnego skażenia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje.
Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii.
W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi.
W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii.
W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości.
Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów.
Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta.
Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby.
Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem.
Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej.
W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).

CZYTAJ DALEJ

Weszła w życie nowela rozporządzenia MZ dotycząca tzw. klauzuli sumienia

2024-05-30 07:37

[ TEMATY ]

klauzula sumienia

Adobe Stock

Placówki medyczne mają obowiązek tak zorganizować pracę, by przynajmniej jeden z lekarzy mógł wykonać zabieg przerwania ciąży - przewiduje nowelizacja rozporządzenia w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, która w czwartek weszła w życie.

Nowelizacja rozporządzenia w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej została opublikowana w Dzienniku Ustaw 15 maja.

CZYTAJ DALEJ

Biskup legnicki o Kościele w drodze

2024-05-30 15:40

[ TEMATY ]

Legnica

Boże Ciało

Wydarzenie Eucharystyczne

katedra legnica

sanktuarium św. Jacka

ks. Piotr Nowosielski

Główna procesja eucharystyczna w Święto Bożego Ciała, przeszła ulicami Legnicy, od katedry, do miejsca Wydarzenia Eucharystycznego w sanktuarium św. Jacka. Uroczystości przewodniczył biskup legnicki Andrzej Siemieniewski.

W homilii, nawiązując do odczytywanego słowa Bożego, zwrócił uwagę że cytowany dziś fragment Listu do Hebrajczyków (Hbr 9,11nn), jest jakby graficznym zapisem Historii Zbawienia, z podkreśleniem mocy Krwi Chrystusa przelanej dla naszego Odkupienia. Natomiast słowa Ewangelii, przypominają, o niezwykłym darze sakramentu Eucharystii, który otrzymaliśmy z rąk samego Jezusa Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję