Reklama

W diecezjach

Abp Jędraszewski dziękuje pielgrzymom z Podhala za świadectwo ducha

Za „świadectwo ducha, który rośnie mocą Bożą, a którego żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć” podziękował dziś góralom abp Marek Jędraszewski. Metropolita krakowski sprawował na Jasnej Górze Mszę św. z udziałem pielgrzymów z Podhala. 39. Piesza Pielgrzymka Góralska miała w tym roku przede wszystkim charakter duchowy. Na tradycyjny szlak wyruszyli tylko reprezentanci.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

abp Marek Jędraszewski

górale

Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzech braci, z których jeden jest paulinem, szło "w imieniu" Nowego Targu, dwie rodziny reprezentowały Rabkę, rodzinnie było też w delegacjach z Bachledówki i Orawy. W ten sposób górale utrzymali tradycję pieszego pielgrzymowania na Jasną Górę. Dziś na ostatnich metrach dołączyli do nich pielgrzymi duchowi, którzy przez tydzień w swoich parafiach przez udział we Mszy św. i adoracji Najświętszego Sakramentu, przeżywali rekolekcje w drodze.

Abp Marek Jędraszewski nazwał w tym roku pielgrzymi szlak górali niezwykłym. – Mieliście odwagę iść w tym roku do swojej Matki i Królowej, jeden za drugim, z różańcem w ręku, czyli w wielkim rozważaniu historii Jezusa i Maryi – mówił w homilii. Zwrócił uwagę, że przez różaniec pielgrzymi otwierali się na Boga i Jego słowo.

Podziel się cytatem

Metropolita krakowski przypomniał nauczanie św. Jana Pawła II o Jasnej Górze jako miejscu wolności, o które w trudnych dziejowych momentach opierała się nadzieja polskiego narodu. - Naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha - przypomniał słowa polskiego papieża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Zdajemy sobie sprawę z tego, ile jest sił na zewnątrz naszej ojczyzny, ale także wewnątrz, które chciałyby znieprawić ducha naszego narodu w imię haseł otwartości, postępu, tolerancji, ale przecież moi kochani pielgrzymi, wasz szlak na Jasną Górę był szczególną droga, podczas której wasz duch rósł i rósł duch tych, którzy na was patrzyli – mówił kaznodzieja.

Abp Jędraszewski wyraził wdzięczność góralom za ich „świadectwo ducha, który rośnie mocą Bożą, a takiego ducha żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć”. Zachęcał do modlitwy o zwycięstwo takiego ducha w życiu pielgrzymów i całej Ojczyzny.

Górali z Bachledówki na Jasną Górę prowadził krzyż z okaleczonym Chrystusem. To krucyfiks, który z likwidowanego jednego z kościołów w Niemczech trafił na śmietnik, później na pchli targ, a następnie zakupiony - do Polski - do jednego z mieszkańców Nowego Targu. 23 lipca trafił na pielgrzymkowy szlak.

Wojciech Pawlikowski, który szedł z pięcioosobową rodziną, podkreślił, że Chrystus bez rąk, był dla nich mocnym symbolem. – To my staliśmy się Jego rękami niosąc intencje tych, którzy nam je powierzyli, którzy nie mogli iść, modląc się też za ten tak okaleczany nasz świat - powiedział pielgrzym z Podhala.

2020-07-31 17:54

Oceń: +4 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na pielgrzymim szlaku

Pod koniec lipca i na początku sierpnia wyruszą z naszej diecezji piesze pielgrzymki na Jasną Górę: gorzowska, głogowska, zielonogórska i ogólnopolskie „Warsztaty w Drodze”. Wielu kroczyło już nieraz w swoim życiu do tronu Matki. Są jednak i tacy, którzy każdego roku znajdują kolejną wymówkę, by nie pójść na pielgrzymkę. W tym tekście pragnę podzielić się z Państwem świadectwami pielgrzymów z grupy biało-zielonej Pieszej Pielgrzymki Zielonogórskiej. Grupa ta ma swoją siedzibę w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca w Zielonej Górze. Może świadectwo samych pielgrzymów zachęci niezdecydowanych do wyruszenia na pątniczy szlak

Siostra Krysia tak opisuje dar otrzymany na pielgrzymce: „W 2007 r. poszłam na Jasną Górę z córką Madzią w grupie biało-zielonej. To był prawdziwie błogosławiony czas, błogosławiony trud, błogosławiony znaczy szczęśliwy. Dziękowałam Przenajświętszej Panience za wstawiennictwo i Dobremu Bogu za wszystkie otrzymane łaski. Nigdy w życiu wcześniej nie czułam takiej radości w sercu, takiego pokoju, nigdy w życiu nie byłam taka szczęśliwa. Ból mięśni w nogach, bąbli na stopach, bolesny obrzęk stawu skokowego to naprawdę nic w porównaniu z wewnętrznym stanem ducha. Modliłam się, żebym doszła. I doszłam!”. O cudownym prowadzeniu przez Boga opowiada brat Andrzej: „Wszystko zaczęło się w styczniu 2007 r. Kilka tygodni wcześniej badania, diagnoza, dla wielu brzmiąca jak wyrok, i niemal natychmiastowa operacja. Już przed nią zapada decyzja – w tym roku idę na Jasną Górę. Od początku była tylko pewność całkowitego powrotu do zdrowia i chęć podziękowania Matce Bożej za opiekę, za ten sygnał do zrobienia badań. A potem była już tylko droga do Częstochowy, bardzo trudna, jak dla każdego, kto idzie pierwszy raz. Pierwsze etapy wydawały się nie mieć końca, najcięższy trzeci, czwarty dzień. I wtedy, gdy przychodzi zwątpienie, pomagają intencja, w której się idzie, oraz pielgrzymi, bracia i siostry obok”. Siostra Iza opisuje, co zachęciło ją do wyruszenia na pielgrzymkę: „Początek lipca. Pojechałam do mojej siostry, aby odwiedzić ją po ciężkiej operacji kręgosłupa. Nowotwór piersi dotknął moją siostrę w 2003 r. Wszyscy zapomnieliśmy, wszyscy chcieliśmy zapomnieć, że była chora – wiadomość o przerzucie jak wyrok. Pragnęłam jej jakoś pomóc i zrozumiałam: ona nie może pójść na pielgrzymkę, za to ja jestem zdrowa, moje nogi są sprawne, więc mogę ruszać – w jej intencji. Później wszystko potoczyło się bardzo szybko, poprosiłam córki o pójście na pielgrzymkę w intencji cioci, a one zgodziły się bez wahania. Byłam gotowa, by iść do Częstochowy i prosić o potrzebne łaski dla mojej siostry u stóp Maryi. Uświadomiłam sobie jednak, że to aż 380 kilometrów – stąd też moja obawa, czy kondycyjnie i psychicznie dam radę. Dziękuję Panu Bogu za nie, za wszystkie prośby, które mogłam zanieść Pani Jasnogórskiej w ten sposób”. Dla pielgrzyma sam widok Jasnej Góry jest powodem do wielkiego wzruszenia. Swoje przeżycia opisuje siostra Renata: „Wiem, że Bóg czuwał codziennie nad nami, dawał siłę, gdy wydawało się, że nie można iść już dalej. I tak po jedenastu dniach dotarliśmy na Jasną Górę. Pamiętam, że gdy tylko z daleka zobaczyłam wieżę jasnogórską, rozpłakałam się ze szczęścia, że zostało mi dane dojść do Częstochowy, gdzie króluje nasza Pani. Od tamtego czasu minęło już trochę lat, za każdym razem, gdy jestem na Jasnej Górze, zawierzam siebie i moją rodzinę Matce Bożej i Ona nigdy mnie nie zawiodła. W tym roku wybieram się po raz piętnasty i już jestem szczęśliwa, że będę mogła pójść. Wybierz się i Ty, bracie i siostro, zaufaj Bogu, Matce Bożej i sobie”. O początkach pielgrzymowania w naszej diecezji opowie bliżej siostra Teresa – prawdziwy nestor pośród zielonogórskich pielgrzymów: „Kiedy zbliżał się sierpień, usłyszałam pierwszy raz o pieszej pielgrzymce z Warszawy na Jasną Górę. Któregoś razu, będąc na urlopie niedaleko Częstochowy, pojechałam tam na odpust Matki Bożej Jasnogórskiej. Dzień wcześniej odbyła się procesja z katedry na Jasną Górę i czuwanie nocne prowadzone przez pielgrzymów. Chociaż wcześniej marzyłam, aby pójść na pielgrzymkę, to właśnie wtedy poczułam zaproszenie od Matki Najświętszej w sercu, abym poszła na Jasną Górę. Po powrocie do domu w krótkim czasie okazało się, że z naszej diecezji również wyrusza piesza pielgrzymka z Gorzowa w dniach 31 lipca – 12 sierpnia 1983 r. W parafii pw. św. Jadwigi ks. Marian Pazdan zorganizował grupę biało-zieloną. Następnym przewodnikiem tej grupy był ks. Zbigniew Samociak. 31 lipca po porannej Mszy św. w katedrze gorzowskiej wszystkie grupy z diecezji wyruszyły na pielgrzymkowy szlak z radością i śpiewem, pozdrawiani przez księdza biskupa, księży i mieszkańców Gorzowa”. A może i Ciebie Pan Bóg zaprasza, byś w tym roku wyruszył/wyruszyła na pielgrzymi szlak? Mamy tak wiele intencji w naszych sercach. Przeżywamy wiele różnych trudnych sytuacji, które w codziennej modlitwie oddajemy Panu Bogu. Pomyślmy, czy teraz Matka Najświętsza nie zaprasza nas do swojego jasnogórskiego Wieczernika, by jeszcze raz przeżyć cud. Dokładne informacje o pielgrzymkach uzyskamy u naszych księży proboszczów i wikariuszy. W gablotach parafialnych znajdują się plakaty informujące o grupach pielgrzymkowych organizowanych w najbliższej okolicy. W drogę z nami wyrusz, bracie…
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś podczas ingresu: Wszyscy w Kościele współtworzymy dom, za który jesteśmy odpowiedzialni

Wszyscy w Kościele współtworzymy dom, za który jesteśmy odpowiedzialni - powiedział kard. Grzegorz Ryś w homilii podczas swojego ingresu do katedry na Wawelu. W wygłoszonym słowie metropolita krakowski ukazał Kościół jako wspólnotę pełną łaski, zakorzenioną w Słowie Bożym, Maryi oraz w misji ewangelizacyjnej i synodalnej, do której Duch Święty wzywa wspólnotę wierzących.

Duchowny podkreślił, że wydarzenie ingresu nie odnosi się tylko do osoby metropolity, ale przede wszystkim do ludu Bożego. - Bóg posyła do naszego Kościoła anioła ze Słowem. To Słowo odsłania dwie rzeczywistości. Najpierw łaskę, a potem misję, ta kolejność jest ważna - najpierw łaska, potem misja - zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Bp Zbigniew Wołkowicz został wybrany Administratorem Archidiecezji Łódzkiej

2025-12-20 22:07

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bp Zbigniew Wołkowicz został wybrany Administratorem Archidiecezji Łódzkiej

Bp Zbigniew Wołkowicz został wybrany Administratorem Archidiecezji Łódzkiej

Kolegium Konsultorów Archidiecezji Łódzkiej wybrało biskupa Zbigniewa Wołkowicza – biskupa pomocniczego tejże diecezji na Administratora Archidiecezji Łódzkiej.

Jak wyjaśnia Oficjał łódzkiego Sądu Metropolitalnego - Kolegium Konsultorów - jest to gremium kapłanów, którzy są wyłaniani spośród rady kapłańskiej. Z kolei rada kapłańska to jest gremium, w skład którego wchodzą ci kapłani, którzy są z wyboru, ci, którzy są z urzędu i ci, którzy są mianowani przez biskupa diecezji. Z tej grupy wyłania się właśnie kolegium konsultorów, które zwykle ma około 8-9 kapłanów. Wchodzą w jego skład zawsze biskupi pomocniczy i inni kapłani, którzy wchodzą w skład też rady kapłańskiej. – zauważa ks. prof. Grzegorz Leszczyński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję