Reklama

Żebyśmy pamiętali!

Niedziela małopolska 18/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z czasów komunistycznych, na które przypadała moja edukacja w liceum, pamiętam obowiązkowe pochody pierwszomajowe. Co prawda, dzień był wolny, ale nauczyciele wymagali od nas, abyśmy przychodzili do szkoły i uczestniczyli w pierwszomajowych marszach. Zawsze był z tym problem i każdy szukał pretekstu, żeby w czymś takim nie brać udziału. Tym, co szczególnie zniechęcało do pochodu, było niesienie flag. Ponieważ jednak w szkole nigdy nie było tyle chorągiewek, ilu uczniów, więc zawsze to pierwszoklasiści dostępowali wątpliwego wówczas zaszczytu, a starsi licealiści robili sobie z tego ubaw.
To uprzedzenie do jednego z podstawowych symboli narodowych wiele osób z mojego pokolenia przeniosło również do wolnej Polski. Do dziś nie mogę sobie wybaczyć wewnętrznego zażenowania, jakie mi towarzyszyło, gdy bliska osoba wywiesiła kiedyś, już w wolnej Polsce, w jedno z państwowych świąt, narodową flagę na balkonie swojego domu. Jakoś wydawało mi się to krępujące, zwłaszcza że w sąsiedztwie tych flag nie dostrzegałam. Ale wtedy pomogła mi rozmowa ze starszą kobietą, która w prostych słowach przypomniała: „Byli tacy, którzy tę flagę wieszali z narażeniem życia, a dziś jest przecież wolność, więc trzeba podkreślić, żeśmy są Polakami!”.
Zrozumieniu symboliki flagi służy specjalnie jej poświęcone święto, które od 2004 r. obchodzimy w naszym kraju. Podaje się dwie przyczyny, które sprawiły, że to właśnie w tym dniu dostrzegamy i doceniamy nasz biało-czerwony sztandar. Pierwszą z nich jest wydarzenie z 2 maja 1945 r., kiedy I Dywizja Kościuszkowska zatknęła w Berlinie na kolumnie zwycięstwa polską flagę. Druga nawiązuje do komunistycznych czasów, kiedy 2 maja zawsze dokładnie sprawdzano, czy obowiązkowo wywieszone na święto pracy flagi zostały ściągnięte i nie przetrwają do nieuznawanego wówczas święta 3 Maja.
Jesienią, w Święto Niepodległości, zobaczyłam w kilku miejscach Krakowa - na chodniku, na przystanku - rozrzucone chorągiewki. Okazało się, że młodzież została nimi obdarowana podczas spotkania patriotycznego, a gdy akademia się skończyła, uczniowie, nie wiedząc, co zrobić z „zabawkami”, porzucili je znudzeni. Tak było zaledwie kilka miesięcy temu. Trudno mi było wytłumaczyć gimnazjalistom, że ta chorągiewka to nie jest zwykły kawałek papieru i cienki patyczek, że to coś więcej. Patrzyli na mnie zdziwieni i pytali: „A co się stało? Przecież nic nie zrobiliśmy”.
I oto w dzień pogrzebu Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i jego Małżonki zobaczyłam w naszym mieście las chorągwi, chorągiewek, flag. Nieśli je wysoko, podnosili, wymachiwali nimi ludzie w różnym wieku. Również nastolatki. Wszyscy z dumą, a przecież nikt im nie kazał. Eksponowali narodowy symbol, jakby w ten sposób chcieli pokazać, podkreślić, że utożsamiają się z prezentowanym przez tragicznie zmarłego Prezydenta przywiązaniem do Polski, do jej historii. Tak jak wzruszeń i łez, nikt również nie wstydził się biało-czerwonej. I wtedy pomyślałam, że to jedno ze zwycięstw Pana Prezydenta!
W niedzielę 2 maja, w Święto Flagi, wywieśmy biało-czerwoną. Pamiętajmy!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dary Świętego Ducha

Niedziela rzeszowska 22/2020, str. I

[ TEMATY ]

Pięćdziesiątnica

Zesłanie Ducha św.

Arkadiusz Bednarczyk

Zesłanie Ducha Świętego z podkarpackiej cerkwi

Zesłanie Ducha Świętego z podkarpackiej cerkwi

Zesłanie Ducha Świętego kończy okres wielkanocny i upamiętnia narodziny i posłannictwo Kościoła. Tradycja ludowa rozmaicie upiększała tę uroczystość. Niekiedy spod stropu kościelnego spadał deszcz kwiatów symbolizujących dary Ducha Świętego. Wypuszczano również gołąbki – symbole Ducha Świętego.

U roczystość nazywano Zielonymi Świątkami, bowiem przystrajano domostwa i ich obejścia zielonymi gałęziami, np. brzozowymi bądź wierzbowymi, co miało gwarantować urodzaj i chronić przed złymi duchami. Dodatkowo silny zapach tataraku chronił zagrody przed owadami.

CZYTAJ DALEJ

Święta na trudne czasy

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. dXVII

[ TEMATY ]

beatyfikacja

cud

Matka Elżbieta Czacka

Archiwum FSK

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

O cudownym uzdrowieniu za wstawiennictwem m. Elżbiety Róży Czackiej, jej duchowości oraz podejściu
do krzyża i cierpienia z s. Radosławą Podgórską, franciszkanką służebnicą Krzyża, rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Beatyfikacja m. Elżbiety Róży Czackiej to wielka radość dla sióstr franciszkanek i całego Kościoła. A kim dla Siostry osobiście jest nowa błogosławiona?

S. Radosława Podgórska: Przede wszystkim wzorem, jak mam kochać Boga, przykładem niesamowitego oddania się drugiemu człowiekowi, a także zwyczajnie – matką. Czuję jej bliskość, to, że wstawia się za mną i ukazuje mi drogę poprzez swoje życie i pisma. Razem z moją rodzoną mamą jest osobą, która przez cały czas prowadzi mnie w życiu i ukazuje mi szczególną bliskość Boga kochającego i miłosiernego, który nie pozwala błądzić, ale pokazuje drogę i wychowuje.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 20.): Odkurzyłeś już?

2024-05-19 19:30

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

materiał prasowy

Po co mi Pismo Święte? Czy da się nim modlić? Czego w kontakcie z Biblią uczy nas Maryja? Zapraszamy na dwudziesty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o maryjnym zachowywaniu i rozważaniu Słowa w sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję