Reklama

Bezkolizyjny powrót Nepomuka

W tym roku w Bielsku-Białej nie będzie przebudowy placu Opatrzności Bożej oraz skrzyżowania ulic: Wyzwolenia, Broniewskiego i ks. Stojałowskiego. To sprawia, że wbrew wcześniejszym spekulacjom, posąg św. Nepomucena wróci na rzeczony plac zanim drogowcy zabiorą się za modernizację układu komunikacyjnego w tym miejscu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O figurze Nepomuka zrobiło się głośno w grudniu ub. roku, gdy spadła ona z cokołu na skutek wjechania w nią samochodu. - Byłem świadkiem tego wydarzenia. Gdy auto uderzyło w Nepomucena, ten zaczął się kołysać na cokole. Na szczęście nie spadł na maskę samochodu, lecz na ziemię. Kierowca może mówić o wielkim szczęściu, bo gdyby taka masa zleciała na niego, to nie tylko, że sprasowałaby mu przód pojazdu, to jeszcze mogłaby mu zmiażdżyć nogi. Pewnie by do tego wypadku nie doszło, gdyby tak jak kiedyś uczyli instruktorzy, kierowcy zachowywali między sobą większy dystans. A tak, chwila zagapienia, nieuwagi i facet ratując się przed drogową kolizją musiał wybrać Nepomucena - mówi pan Marian, kościelny z kościoła Opatrzności Bożej.
Po strąceniu z cokołu, Nepomuk nie wrócił już na swe stare miejsce, lecz został zabrany do pracowni konserwatorskiej, w której przebywa do dziś.
- Wielkich prac przy figurze, póki co, nie zlecaliśmy. Chodziło nam raczej o jej zabezpieczenie przed ewentualnym popękaniem i przezimowanie. Oględziny stanu Nepomucena pozwoliły natomiast na sporządzenie kosztorysu jego konserwacji. Nie ukrywam, że będziemy się starać na ten cel pozyskać pieniądze od ubezpieczyciela pojazdu - wyjaśnia Piotr Kubańda, miejski konserwator zabytków w Bielsku-Białej.
Jak przyznaje P. Kubańda, na niespieszne tempo zabiegów renowacyjnych duży wpływ miały plany Miejskiego Zarządu Dróg względem placu Opatrzności Bożej. Projekt, który zamiast dotychczasowego skrzyżowania ulic: Wyzwolenia, Broniewskiego i ks. Stojałowskiego wprowadzał w to miejsce eliptyczne rondo, powodował konieczność znalezienia nowej lokalizacji dla Nepomuka.
- Figurę można postawić na skraju ronda, albo bliżej kościoła zaraz obok płynącego potoku Niwka. Ten drugi wariant bliższy nawet będzie tradycji, która nakazywała Nepomucenowi strzec brodu i brzegów przed zalaniem. Swoje działania musimy jednak konsultować z drogowcami, by nie narażać się na parokrotnie przestawianie rzeźby - twierdzi P. Kubańda.
Jak jednak uspokaja Lubomir Zawierucha, wicedyrektor MZD, drogowcy nie zabiorą się za modernizację skrzyżowania ulic: Wyzwolenia, Broniewskiego i ks. Stojałowskiego wcześniej niż za pięć lat. Wynika to z braku umieszczenia wpisu o przebudowie placu Opatrzności Bożej w wieloletni plan inwestycyjny. Innym powodem odroczenia w czasie prac na tym odcinku jest doskwierający niejednej miejskiej kasie kryzys gospodarczy.
- Na dzień dzisiejszy nie ma jeszcze ostatecznego wariantu modernizacji tego układu komunikacyjnego. Na razie jesteśmy na etapie koncepcji. Jeżeli dalej będzie to skrzyżowanie, wtedy pomnik zostanie trochę cofnięty w głąb placu. Gdy natomiast będzie to rondo, wówczas nic nie stoi na przeszkodzie, by usadowić go w samym jego środku. Pomnik nie jest tutaj żadnym problemem. Jedyną realną trudnością, jaka rysuje się przy tej inwestycji, jest niesymetryczne krzyżowanie się ulic oraz to, że planowane rondo trzeba wznieść na moście, pod którym płynie Niwka - mówi L. Zawierucha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.

CZYTAJ DALEJ

Dziś nasze myśli kierujemy ku Eucharystii

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 14, 12-16. 22-26.

Czwartek, 30 maja. Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Boże Ciało: Wierzę, że biała hostia to nie wigilijny opłatek, nie chips, ale jest tam Twoja Obecność

2024-05-30 11:09

PAP

Wierzę, że biała hostia to nie wigilijny opłatek, nie chips, ale jest tam Twoja Obecność ‒ mówił w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w katowickiej katedrze Chrystusa Króla. Po liturgii wziął udział w procesji teoforycznej ulicami Śródmieścia Katowic.

W homilii arcybiskup powiedział o Eucharystii jako sakramencie nowego przymierza. Jak zaznaczał, przymierze zawarte przez Boga z Mojżeszem było niewystarczające. Nowe przymierze zawarł Chrystus. W każdej mszy świętej to nowe przymierze jest uobecniane, a my - uczestnicząc w niej, mamy w nim udział. ‒ Bóg, w każdej mszy świętej się z nami sprzymierza, „przy-mierza” się do nas, do ludzi, i do każdego z osobna, zbliża się tak bardzo, że bardziej już nie można ‒ wyjaśniał. ‒ Ale przymierze nie może być przecież jednostronne. Ono potrzebuje wzajemności, potrzebuje naszej odpowiedzi. A tą jest wiara ‒ dodawał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję