Reklama

Wielki Post u św. Kazimierza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Krakowie, pełnym sanktuariów i znanych kościołów, gdzie dostrzec można kult coraz to nowych postaci wyniesionych na ołtarze, łatwo zapomnieć o niektórych świętych i ich sanktuariach. 4 marca będzie miał miejsce odpust ku czci św. Kazimierza Królewicza. Warto więc odwiedzić poświęconą mu świątynię, którą znajdziemy w cieniu wielkich krakowskich kościołów - na zacisznej ul. Reformackiej. W ostatnich latach mówiło się o niej najczęściej w sensacyjnym kontekście rozkładu znajdujących się w podziemiach kościoła zmumifikowanych ciał. Sensacja ma jednak w swojej naturze ulotność. Mówiąc więc o tym kościele Braci Mniejszych lepiej skupić się na jego duchowych walorach.

Protektor Ojczyzny

Reklama

Św. Kazimierz - syn Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki - matki królów, jest perłą dynastii Jagiellońskiej. Urodził się w 1458 r. jako drugi syn pary królewskiej. Był przeznaczony na tron węgierski. Ku radości jego wychowawcy ks. Jana Długosza, który uważał, że ta znakomita postać potrzebna jest Rzeczypospolitej, wyprawa po koronę św. Stefana nie powiodła się. Przez pewien czas był również namiestnikiem królewskim Korony. Nie miał jednak jakichkolwiek ambicji politycznych. Wsławił się niezwykłą pobożnością, którą wyróżniał się nawet w swojej pobożnej rodzinie. Już za życia uważano go za świętego. Wychował się, czytając Ewangelię, pisma Ojców Kościoła i objawienia św. Brygidy. Znany był z wielkiej sprawiedliwości, hojności wobec potrzebujących i nieustającego życia modlitewnego. Głęboko przeżywał kult maryjny, nierzadko goszcząc na Jasnej Górze. Ostatnie dwa lata życia spędził na Litwie, gdzie zmarł w 1484 r. W XVI wieku uważano go za szczególnego orędownika w zwycięskich dla Rzeczypospolitej wojnach z Moskwą. Stąd też zyskał sobie przydomek „Protektor Ojczyzny”. Warto pamiętać, że wojny z prawosławną Moskwą miały także charakter religijny.
Kazimierz został kanonizowany w 1602 r. Pierwszym kościołem pod jego wezwaniem został przyklasztorny kościół Franciszkanów Reformatów w Krakowie. Charyzmat franciszkański doskonale komponuje się ze skromnym życiem św. Kazimierza, nie powinno więc dziwić, że akurat tym zakonnikom powierzono kult świątobliwego Królewicza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święty o obcym imieniu

Odwiedzając sanktuarium św. Kazimierza, warto odwiedzić także boczną kaplicę, gdzie znajduje się interesujący przedmiot kultu. Jest nim feretron z postacią św. Expedykta - rzymskiego żołnierza, który zginął męczeńsko za wiarę chrześcijańską podczas prześladowań za czasów cesarza Dioklecjana. Przedstawiany jest konno w zbroi. W ręce trzyma krzyż z wypisanym na belce łacińskim słowem „hodie” czyli „dziś”. Pod kopytami konia tratowany jest kruk trzymający wstęgę ze słowem „cras”, co oznacza „jutro” - to alegoria życia chrześcijańskiego. Każdego dnia mamy wyznawać Chrystusa i żyć krzyżem, nie troszcząc się zbytnio o dzień jutrzejszy. Tylko przez takie okazanie zaufania woli Bożej będziemy zmierzać do świętości i zdobędziemy gotowość na męczeństwo. Do św. Expedykta zanosi się prośby w sprawach niecierpiących zwłoki.

Droga Krzyżowa

Naprzeciwko kościoła św. Kazimierza, po drugiej stronie ul. Reformackiej, znajduje się zabytkowa Droga Krzyżowa, na którą składa się 14 barokowych kapliczek stojących w tym miejscu od 300 lat. Zgodnie z przywilejem nadanym przez papieża Piusa IX odprawienie Drogi Krzyżowej daje odpust zupełny. Warto więc przeżyć to nabożeństwo, wpatrując się we franciszkańskie kapliczki z dwustuletnimi obrazami. Niestety, z przykrością należy stwierdzić, że przez większą część roku ta Droga Krzyżowa jest zamknięta. Zapewne z troski o zabytki i w obawie przed wandalami. Pozostaje nam z pokorą św. Kazimierza czekać cierpliwie na zmianę tej sytuacji i zanosić swoje modlitwy w kościele lub zza krat oddzielających stacje Męki Pańskiej od ulicy.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Marek Jędraszewski: w Unii Europejskiej już dawno o Panu Bogu zapomniano

2025-08-12 07:45

[ TEMATY ]

pielgrzymka

abp Marek Jędraszewski

BP Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Miłość Boga i człowieka, której symbolem jest Chrystusowy krzyż, potrafi jeszcze bardziej wzmóc poczucie odpowiedzialności za siebie, za los młodzieży i dzieci całego polskiego narodu – mówił abp Marek Jędraszewski na zakończenie 45. Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę.

Arcybiskupa i wszystkich pątników krakowskiej pielgrzymki na Jasnej Górze powitał przeor, o. Samuel Pacholski OSPPE. Podziękował za trud pielgrzymowania i publiczne świadectwo wiary. – Niech czas pielgrzymowania i czas Eucharystii sprawowanej tu na Jasnej Górze przyniesie błogosławione owoce w Waszym życiu. Niech ten czas umocni Was do dawania świadectwa wiary w środowiskach, w których żyjecie, uczycie się, studiujecie, pracujecie. Obyście się zawsze jawili jako źródła światła w świecie, w tym świecie, który odrzuca Boga i Jego moralną naukę. Niech Wasze życie, drodzy pielgrzymi, będzie zawsze pełne Bożego pokoju, niech będzie błogosławione – życzył o. Pacholski.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł „brat bliźniak” ks. Popiełuszki, ksiądz Bernard Brien

2025-08-08 11:49

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Ksiądz Bernard Brien

Katarzyna Soborak

Ks. Bernard Brien odprawia Mszę św. przy relikwiach bł. ks. Jerzego Popiełuszko w rocznicę jego porwania - 19 X 2016 r.

Ks. Bernard Brien odprawia Mszę św. przy relikwiach bł. ks. Jerzego Popiełuszko w rocznicę jego porwania - 19 X 2016 r.

To po jego modlitwie nad umierającym François Audelanem w szpitalu w podparyskim Créteil w 2012 roku doszło do nagłego wyzdrowienia pacjenta. Ten – domniemany - cud jest obecnie badany w procesie kanonizacyjnym ks. Jerzego Popiełuszki.

Jeszcze tydzień temu ks. Brien rozpisywał harmonogram działań związanych z propagowaniem we Francji kultu bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Do poszukiwanego w kopalni Knurów górnika ratownikom zostało kilkadziesiąt metrów

2025-08-12 19:04

[ TEMATY ]

kopalnia

Karol Porwich/Niedziela

Ratownikom, którzy próbują dotrzeć do górnika poszkodowanego w poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów, pozostało kilkadziesiąt metrów – wynika z wtorkowej informacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Jak przekazał PAP Tomasz Siemieniec z zespołu prasowego JSW, około godz. 16.00 ratowników od poszukiwanego dzieliło około 50 metrów (około południa było to około 130 metrów). Wyzwaniem nadal było m.in. zapewnienie odpowiedniej wentylacji w wyrobisku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję