Reklama

Płocki Skarbiec

Niedziela płocka 42/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od czerwca br. w wyremontowanym budynku opactwa pobenedyktyńskiego funkcjonuje skarbiec Muzeum Diecezjalnego w Płocku. Jest on częścią składową stałej ekspozycji poświęconej Chrystusowi. Według Listu okólnego „Funkcja pastoralna muzeów kościelnych” Papieskiej Komisji ds. Kościelnych Dóbr Kultury z 15 sierpnia 2001 r., każde muzeum kościelne ma pełnić funkcję pastoralną. Muszą być one tak zorganizowane, by przekazywać to, co święte, piękne, antyczne i co nowe, ponieważ muzeum kościelne jest częścią działalności duszpasterskiej Kościoła.
Taką funkcję duszpasterską ma spełniać w płockim muzeum diecezjalnym stała ekspozycja poświęcona Chrystusowi, składająca się z trzech części: I - Chrystus w malarstwie i rzeźbie, II - Chrystus w Eucharystii i III - Chrystus w życiu świętych. Część II i III - to skarbiec, w którym prezentujemy najpierw zabytki związane z Eucharystią, a więc kielichy, puszki, monstrancje, świeczniki, misy liturgiczne oraz trybularze; a następnie relikwiarze. Uzupełnieniem ekspozycji są szaty liturgiczne (ornaty, dalmatyki i kapa), ołtarzyki polowe oraz pastorały. Prezentowane zabytki pochodzą głównie ze skarbca katedralnego oraz z wielu kościołów płockiej diecezji.
Już od późnej starożytności przy kościołach katedralnych i klasztornych tworzono tzw. skarbce. W odpowiednich szafach lub szkatułach przechowywano przedmioty religijne o szczególnej wartości, które wystawiano podczas ważniejszych uroczystości. Pośród najstarszych „skarbców” Europy trzeba wymienić skarbiec Opactwa Saint-Denis we Francji oraz skarbiec katedralny w Monza we Włoszech. Obydwa były utworzone już w VI wieku. Do najsłynniejszych średniowiecznych skarbców należą: we Włoszech - przy katedrze św. Marka w Wenecji, św. Ambrożego w Mediolanie; w Niemczech - przy katedrze w Kolonii, w Ratyzbonie oraz przy kościele w Akwizgranie (dziś Aachen). W Hiszpanii najpiękniejszy skarbiec znajduje się przy katedrze w Oviedo, a w Irlandii przy katedrze w Clonmacnoise.
Katedra płocka, jako jedna z najstarszych polskich katedr, posiada wiele wspaniałych zabytków złotnictwa. Także niektóre kościoły naszej diecezji, zwłaszcza te „starożytne”, posiadają cenne dzieła złotnicze. Są one nie tylko dumą Kościoła płockiego, ale także przykładami sztuki złotniczej w Polsce czasów średniowiecza, jak np. kielich księcia Konrada Mazowieckiego z ok. 1240 r. czy nieco wcześniejsza czasza puszki czerwińskiej (4 ćw. XII wieku). Do powszechnie znanych dzieł należy relikwiarz hermowy św. Zygmunta fundacji króla Kazimierza Wielkiego z 1370 r. oraz pastorał bp. Andrzeja Krzyckiego z początku XVI wieku.
Z późniejszych darów należy wymienić relikwiarz tablicowy z cząstkami świętych, m.in. Andrzeja Apostoła, Szczepana, Rocha, Urszuli, a także św. Kazimierza. Jest to dar Piotra Dunin-Wolskiego, biskupa płockiego w latach 1577-90. Według prof. Michała Woźniaka (UMK Toruń), jest to jeden z najciekawszych zabytków złotnictwa z przełomu XVI i XVII wieku w Polsce i wymaga szczegółowych badań naukowych.
Znacznie lepiej jest znany Ołtarzyk Ostatniej Wieczerzy, wykonany w Augsburgu przez złotnika Mateusza Walbauma ok. 1610/1620 i ofiarowany katedrze płockiej przez Konstancję Austriaczkę, żonę Zygmunta III Wazy. Z Augsburga pochodzi także monstrancja, tzw. Wielka Monstrancja, wykonana ok. 1680 r. przez Michała Maira. Wedle przekazu ustnego, cytowanego przez abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego, monstrancja ta miałaby być darem Zygmunta III Wazy, choć brak na to jakichkolwiek dowodów. Z domem królewskim Wazów wiążą się też fundacje Karola Ferdynanda, biskupa płockiego i wrocławskiego (1640-55). Katedrze płockiej ufundował komplet szat liturgicznych (kapa, ornat i dwie dalmatyki) oraz złoty kielich, na którego spodzie stopy umieszczono herb biskupa oraz inskrypcję: CAROLUS FERDINANDUS/ DEI GRATIA: PRINCEPS POLONIAE: ET SVECIAE: EPISCOPUS: PLOCEN:/SIS/: ET VRATISLAVIENSIS. Inskrypcja ta potwierdza osobę darczyńcy.
Oto tylko kilka przykładów bezcennych zabytków znajdujących się w skarbcu Muzeum Diecezjalnego w Płocku, które koniecznie trzeba obejrzeć. Skarbiec otwarto 12 czerwca w czasie uroczystego poświęcenia opactwa po generalnym remoncie. Od tego dnia do końca września skarbiec odwiedziło ponad 8 tys. gości. Warto dodać, że w pierwszych dwóch dniach, kiedy wstęp był bezpłatny, zanotowaliśmy 2590 zwiedzających.
Na zakończenie trzeba mocno podkreślić, że skarby Kościoła płockiego możemy podziwiać w opactwie pobenedyktyńskim, wyremontowanym dzięki finansowej pomocy Unii Europejskiej z tzw. Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego (ZPORR) oraz dzięki dotacji z PKN ORLEN, który sfinansował wyposażenie skarbca.
Skarbiec Muzeum Diecezjalnego w Płocku w sezonie zimowym (od 1 października do 30 kwietnia) można zwiedzać w dni powszednie od środy do soboty w godz. od 10 do 13 i w niedziele od 11 do 14. Serdecznie zapraszamy!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: Modlimy się za Kościół, aby wszystkie jego trudne rany były leczone w duchu prawdy

2025-10-01 08:09

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Modlimy się za Kościół, aby wszystkie jego trudne i bolesne rany były podejmowane i leczone w duchu prawdy, sprawiedliwości i miłosierdzia – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, w której wzięli udział uczestnicy Zgromadzenia Plenarnego Papieskiej Komisja ds. Ochrony Małoletnich.

Na początku Mszy św. wszystkich uczestników Zgromadzenia Plenarnego Papieskiej Komisja ds. Ochrony Małoletnich z jej przewodniczącym abp. Thibault Verny przywitał ks. Zbigniew Bielas. – Niech wstawiennictwo Apostołów Bożego Miłosierdzia – św. Faustyny i św. Jana Pawła II – oraz patrona dnia dzisiejszego – św. Hieronima – wyprasza wszystkim potrzebne łaski – życzył kustosz łagiewnickiego sanktuarium.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Oto OT.TO w Dobrym Miejscu

2025-10-01 12:04

[ TEMATY ]

koncert

kabaret OT.TO

Dobre Miejsce

Ich występy to niezwykła atmosfera, dużo muzyki i pozytywne wibracje, bez dzielącej Polskę polityki. Już w piątek 3 października w Dobrym Miejscu na Dewajtis koncert Kabaretu OT.TO.

Artyści zaprezentują utwory ze swojej najnowszej płyty “Śpiewam po polsku” – m.in.: “Planeta płonie”, “Radość życia”, “Każdy dzień”. “Daj mi lajka” oraz “Mural Klenczon”. Będzie też przegląd Przyśpiewek Okazjonalnych, którymi ostatnio Kabaret OT.TO podbija Internet, mając milionowe odsłony tych śpiewanych komentarzy rzeczywistości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję