„Doświadczenie aktorskie, dobry głos i świetna dykcja pomagały Janowi Pawłowi II w docieraniu do tłumów wiernych. Przez cały pontyfikat papież bardzo chętnie przyjmował na prywatnych audiencjach ludzi teatru, żywo dyskutując o aktorstwie i roli teatru w budowaniu moralnego ładu”. (z serwisu PAP, 13 kwietnia 2005 r.)
Reklama
Przypomnienie słów o Słudze Bożym Janie Pawle II jako miłośniku teatru nie oznacza, że II Wojewódzki Przegląd Teatrów „O złoty kwiat paproci”, który odbył się 3 kwietnia br. w Kolbuszowej, miał charakter religijny lub był w jakiś sposób „papieski”. Nie tym razem. Mimo że wzdłuż kolbuszowskiej ul. Jana Pawła II (przy której zresztą leży Liceum) dopalały się jeszcze znicze ułożone dzień wcześniej dla uczczenia pamięci „naszego” Papieża w rocznicę Jego śmierci, podczas Przeglądu nie odwoływano się do Autora „Hioba” i innych sztuk teatralnych.
Można jednak zastanawiać się, na ile młodzi aktorzy mieli świadomość tego, że grając w przedstawieniach, nie tylko mogą bawić i uczyć, nie tylko mogą składać hołd pięknu słowa wypowiadanego ze sceny, ale mogą także współuczestniczyć - na miarę ich talentu i możliwości - w owym „budowaniu ładu moralnego”? Odpowiedź może być budująca, bo młodzież z 17 uczestniczących w Przeglądzie zespołów teatralnych wykazała, oprócz talentu i niemałych walorów scenicznych, ogromną wrażliwość i umiejętność obserwacji rzeczywistości. Tak jak w prawdziwym życiu była bezlitosna, gdy wyczuła jakiś fałsz, czasami potrafiła to wykrzyczeć jak w prawdziwym dramacie, a czasami oddać „nie wprost” - jak w kilku spektaklach - poprzez groteskę, parodię, pastisz.
Rację miała przewodnicząca jury Zyta Czechowska - aktorka Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie, gdy na zakończenie Przeglądu mówiła: „Mięliśmy tu trochę dobrego teatru, a trochę prób zmierzających ku dobremu teatrowi”. Może najważniejsze było owo „kosztowanie prawdziwego Teatru” sięgające do głębi człowieka - tam gdzie się rodzi ów ład moralny.
* * *
Głównym pomysłodawcą i organizatorem Przeglądu było Liceum Ogólnokształcące im. Janka Bytnara w Kolbuszowej. Od kilku już lat LO współpracuje z Polsko-Amerykańską Fundacją Wolności. Owocem tej współpracy jest także ów Przegląd realizowany jako projekt Regionalnego Konkursu Grantowego „Równać Szanse 2007”.
Organizację Przeglądu wsparli także: Starosta Powiatu Kolbuszowskiego, Marszałek Województwa Podkarpackiego, Burmistrz Miasta i Gminy Kolbuszowa oraz sponsorzy medialni: Radio Via, Twoje Radio Cmolas, Ziemia Kolbuszowska, Korso Kolbuszowskie, Przegląd Kolbuszowski oraz GC Nowiny.
Jury (oprócz wspomnianej już Zyty Czechowskiej także Grzegorz Wójcicki - aktor teatrów w Lublinie i Rzeszowie, Agnieszka Bałchan - przedstawicielka kolbuszowskiego LO, oraz Magdalena Czachor - uczestniczka warsztatów „O złoty kwiat paproci”) przyznało nagrody i wyróżnienia.
Nagroda za najlepsze przedstawienie kabaretowe „Pewna wiadomość” - Szkolny Teatr Lalki i Aktora z Zespołu Szkół w Turzym Polu
Nagroda za najlepszą scenografię i charakteryzację „Zemsta” - Grupa „Miłośnicy Melpomeny” z Gminnego Gimnazjum w Roźwienicy
Nagroda dla najlepszego aktora Mateusz Marczydło, aktor grupy „Chimera” z I LO im. Ks. St. Konarskiego z Rzeszowa - rola w przedstawieniu „Wdowy”
Reklama
Nagroda dla najlepszej aktorki Sabina Sroka i Żaneta Łabędzka, aktorki grupy „Chimera” z I LO im. Ks. St. Konarskiego z Rzeszowa - role w przedstawieniu „Wdowy”
Nagroda za najlepszą rolę drugoplanową Łukasz Wiedeń, aktor Szkolnego Teatru Lalki i Aktora z Zespołu Szkół w Turzym Polu - rola w przedstawieniu „Pewna wiadomość”
Nagroda za najlepszą reżyserię Zofia Pacześniak, opiekun grupy Teatr „NASZ” z Gimnazjum nr 10 im. T. Kościuszki w Rzeszowie - przedstawienie „Powrót”, na motywach „Małego Księcia” A. de Saint-Exupéry’ego
W kategorii najlepsze przedstawienie: I miejsce - „Bal w operze” - Grupa Artexpress z I LO im. Króla St. Leszczyńskiego z Jasła,
II miejsce - „Minuty” - Grupa Meander z IV LO im. M. Kopernika z Rzeszowa
III miejsce - „Powrót” - Teatr „NASZ” z Gimnazjum nr 10 im. T. Kościuszki z Rzeszowa
Wyróżnienie - „Uwolnić Amora” - Grupy ANIDIA z Zespołu Szkół nr 1 z Nowej Dęby
Wyróżnienie - „1893” - Grupa teatralna z V LO z Rzeszowa
W holenderskim Heerlen kościół św. Franciszka z Asyżu do 2027 roku stanie się miejskim basenem. Projekt ten spotkał się z uznaniem architektów, wzbudzając oczywiste głębokie oburzenie wśród wielu katolików - informuje portal tribunechretienne.com.
Powstał przy okazji skandalizujący projekt reklamowy przyszłego basenu, który ma otrzymać nazwę „Woda święcona”, a pierwszym rozrywkowym eventem planowanym podczas świętowania otwarcia ma być „chodzenie po wodzie”. To celowe bluźnierstwo i kpiny z naszej wiary!
Szkaplerz to najpopularniejsza obok Różańca świętego forma pobożności maryjnej. Historia szkaplerza sięga góry Karmel w Ziemi Świętej, kiedy to duchowi synowie proroka Eliasza prowadzili tam życie modlitewne. Było to w XII wieku. Z powodu prześladowań ze strony Saracenów bracia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel przenieśli się do Europy i dali początek zakonowi zwanemu karmelitańskim.
W południowej Anglii w Cambridge mieszkał pewien bogobojny człowiek - Szymon Stock, generał zakonu, który dostrzegając grożące zakonowi niebezpieczeństwa, modlił się gorliwie i błagał Maryję, Najświętszą Dziewicę, o pomoc. Pewnej nocy, z 15 na 16 lipca 1251 r., ukazała mu się Najświętsza Panienka w otoczeniu aniołów. Szymon otrzymał od Maryi brązowy szkaplerz i usłyszał słowa: „Przyjmij, Synu najmilszy, szkaplerz Twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla Ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”. Od tamtej pory karmelici noszą szkaplerz, czyli dwa prostokątne skrawki wełnianego sukna z naszytymi wyobrażeniami Matki Bożej Szkaplerznej i Najświętszego Serca Pana Jezusa, połączone tasiemkami. Słowo „szkaplerz” pochodzi od łacińskiego słowa „scapulae” (plecy, barki) i oznacza szatę, która okrywa plecy i piersi. Papież Pius X w 1910 r. zezwolił na zastąpienie szkaplerza medalikiem szkaplerznym.
Do wielkiej Rodziny Karmelitańskiej chcieli przynależeć wielcy tego świata - królowie, książęta, możnowładcy, ale i zwykli, prości ludzie. Dzięki papieżowi Janowi XXII - temu samemu, który wprowadził święto Trójcy Świętej i wyraził zgodę na koronację Władysława Łokietka - szkaplerz stał się powszechny. Papież miał objawienia. Matka Boża przyrzekła szczególne łaski noszącym pobożnie szkaplerz karmelitański. A Ojciec Święty ogłosił te łaski światu chrześcijańskiemu bullą „Sabbatina” z dnia 3 marca 1322 r. Bulla mówiła o tzw. przywileju sobotnim. Szczególne prawo do pomocy ze strony Maryi w życiu, śmierci i po śmierci mają ci, którzy noszą szkaplerz. Jest to niejako suknia Maryi, czyli znak i nieomylne zapewnienie macierzyńskiej opieki Matki Bożej. Kto nosi szkaplerz karmelitański, ten otrzymuje obietnicę, że dusza jego wkrótce po śmierci będzie wyzwolona z czyśćca. Stanie się to w pierwszą sobotę miesiąca po śmierci. Oczywiście, pod warunkiem, że ta osoba nosiła szkaplerz w należytym duchu i żyła prawdziwie po chrześcijańsku, zachowała czystość według stanu i modliła się modlitwą Kościoła.
Jan Paweł II pisał do przełożonych generalnych Zakonu Braci NMP z Góry Karmel i Zakonu Braci Bosych NMP z Góry Karmel, że w znaku szkaplerza zawiera się sugestywna synteza maryjnej duchowości, która ożywia pobożność ludzi wierzących, pobudzając ich wrażliwość na pełną miłości obecność Maryi Panny Matki w ich życiu. „Szkaplerz w istocie jest «habitem» - podkreślał Ojciec Święty. - Ten, kto go przyjmuje, zostaje włączony lub stowarzyszony w mniej lub więcej ścisłym stopniu z zakonem Karmelu, poświęconym służbie Matki Najświętszej dla dobra całego Kościoła. Ten, kto przywdziewa szkaplerz, zostaje wprowadzony do ziemi Karmelu, aby «spożywać jej owoce i jej zasoby» (por. Jr 2, 7) oraz doświadczać słodkiej i macierzyńskiej obecności Maryi w codziennym trudzie, by wewnętrznie się przyoblekać w Jezusa Chrystusa i ukazywać Jego życie w samym sobie dla dobra Kościoła i całej ludzkości” (por. Formuła nałożenia szkaplerza).
Papież Polak od wczesnych lat młodości nosił ten znak Maryi. I zawsze zaznaczał, jak ważny w jego życiu był czas, gdy uczęszczał do kościoła na Górce (Karmelitów) w Wadowicach. Szkaplerz przyjęty z rąk o. Sylwestra nosił do końca życia. (Szkaplerz św. Jana Pawła II znajduje się w klasztorze Karmelitów w Wadowicach.) W orędziu z okazji jubileuszu 750-lecia szkaplerza karmelitańskiego pisał, że szkaplerz „staje się znakiem przymierza i wzajemnej komunii między Maryją i wiernymi, a w rezultacie konkretnym sposobem zrozumienia słów Jezusa na krzyżu do Jana, któremu powierzył swą Matkę i naszą duchową Matkę”.
Matka Boża, kończąc swe objawienia w Lourdes i w Fatimie, ukazała się w szatach karmelitańskich jako Matka Boża Szkaplerzna. Wszystkie osoby noszące szkaplerz karmelitański mają udział w duchowych dobrach zakonu karmelitańskiego. Ten, kto go przyjmuje, zostaje na mocy jego przyjęcia związany mniej lub bardziej ściśle z zakonem karmelitańskim. Rodzinę Karmelu tworzą następujące kręgi osób: zakonnicy i zakonnice, Karmelitańskie Instytuty Życia Konsekrowanego, Świecki Zakon Karmelitów Bosych (dawniej zwany Trzecim Zakonem), Bractwa Szkaplerzne (erygowane), osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością w różnych formach zrzeszania się (wspólnoty lub grupy szkaplerzne) oraz osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością, ale bez żadnej formy zrzeszania się. Do obowiązków należących do Bractwa Szkaplerznego należy: przyjąć szkaplerz karmelitański z rąk kapłana; wpisać się do księgi Bractwa Szkaplerznego; w dzień i w nocy nosić na sobie szkaplerz; odmawiać codziennie modlitwę zaznaczoną w dniu przyjęcia do Bractwa; naśladować cnoty Matki Najświętszej i szerzyć Jej cześć.
Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej
O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego! Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalne ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać?
Wiem, o dobra Matko, że Serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w moich potrzebach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a użyć jej możesz według upodobania.
Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko utrapionych, powstań i swą potężną mocą rozprosz cierpienie, ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości! Ja wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę. Amen.
- Szkaplerz to nie jest magiczny płaszczyk. Szkaplerz to habit Maryi. To Jej płaszcz matczynej miłości. To zaproszenie do życia w ciszy, w rozważaniu słowa, w miłości - mówił bp Robert Chrząszcz podczas odpustu i Dnia Jubileuszowego w Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Czernej.
– Odmawiając piękną i starożytną antyfonę „Pod Twoją obronę”, nie zawsze mamy świadomość, że z naszych ust dobywa się jedna z najstarszych modlitw do Matki Bożej. Kościół zwraca się w niej do Maryi, jako do orędowniczki w naszych codziennych sprawach i obrońcy wiary zaszczepionej przez Boga w naszych sercach. W Roku Jubileuszowym, ustanowionym przez papieża Franciszka, jesteśmy zaproszeni do ponownego odkrywania -razem z Matką Bożą – piękna ufności i nadziei – powiedział na początku uroczystości, przeor klasztoru Karmelitów Bosych w Czernej o. Kazimierz Franczak OCD i powitał zebranych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.