Zagadnienie wiary ma przede wszystkim wymiar teologiczny. Wiara jest łaską i darem Bożym. Bez łaski Bożej człowiek nie jest w stanie nic uczynić. Problem łaski (w tym także łaski wiary) należy do trudniejszych problemów teologicznych. Obok aspektów metafizycznych tego zagadnienia istnieją także aspekty moralne, psychologiczne. Zajmowali się tym problemem wielcy teologowie i myśliciele chrześcijańscy - wspomnę choćby św. Augustyna.
Grzech niewiary to jeden z najcięższych grzechów człowieka. Trzeba nam dzisiaj przypomnieć o tym grzechu, który płynie z zaparcia się przed ludźmi wiary w Boga. Znamy doskonale przykłady zaparcia się wiary w Chrystusa. Mamy też przykłady zwątpienia. Wiara uczniów Chrystusa była czasami poddawana próbie. Może najczęściej próbie poddawana była wiara Piotra, który jednak wyszedł z tego zwycięsko. U Piotra i innych Apostołów próby te wiązały się z zadaniami, które ich czekały w przyszłości. Ale czas spędzony z Mistrzem był dla Apostołów szkołą wiary. W szkole Jezusa, a potem w szkole Ducha Świętego, uczyli się wiary, którą mieli później przekazać światu.
Gdy dzisiaj mówimy o ewangelizacyjnej funkcji rodziny, zwróćmy uwagę przede wszystkim na to, że rodzina chrześcijańska winna także być szkołą wiary. Wiele przykładów potwierdza, że rodziny katolickie dobrze wywiązują się ze swoich zadań w tym względzie. Któż bowiem lepiej niż katoliccy rodzice może przekazywać dzieciom prawdę o Bogu? Kto lepiej niż matka nauczy dziecko modlitwy? Czyni to od maleńkości, najpierw ukazując dziecku symbole świętości czy składając rączki dziecka do modlitwy, a później, w okresie przedszkolnym, kiedy dziecko jest najbardziej chłonne na przyjęcie chrześcijańskich wartości, napełnia jego myślenie obecnością Boga. Rodzina musi traktować dar wiary jako jeden z najcenniejszych darów, który powinien być przyjęty, pielęgnowany i strzeżony.
Wiara, jako dar i cnota teologiczna, podlega rozwojowi, ma charakter dynamiczny. Przez współpracę z łaską Bożą staje się wtedy większa i mocniejsza, i prowadzi człowieka do większego zespolenia z Bogiem, a także do większej miłości Bożej. Bardzo ważne jest więc dostrzeganie przez rodzinę łaski i daru wiary. Nie wolno przechodzić obojętnie obok problemu wiary każdego z członków rodziny, bowiem podstawowym zadaniem rodziny jest umacnianie wiary zarówno u dzieci, jak i u współmałżonków.
O dar wiary trzeba się modlić. Zagadnienia związane z wiarą trzeba też zgłębiać przez systematyczne studium, czytanie książek religijnych, prasy katolickiej, oglądanie programów katolickich. Ważna jest również współpraca rodziny z parafią i ze szkołą, by dzieci i młodzież jak najlepiej wykorzystały możliwość kontaktu duszpasterskiego z księdzem i naukę religii.
Nie wolno zapominać, że wiara wymaga świadectwa. Nie wystarczy tylko teoretyczne przyswojenie sobie wiadomości religijnych. Trzeba wiarę wprowadzać w życie, według niej postępować i żyć. Znane jest łacińskie przysłowie: „Verba docent, exempla trahunt” (Słowa uczą - przykłady pociągają). Ma to również odniesienie do naszej wiary. To jest chyba najkrócej sformułowane zadanie dla nas jako ludzi wierzących: słowa zamieniać w życie - naukę Ewangelii zmieniać w czyn wiary.
Pomóż w rozwoju naszego portalu