Reklama

Włochy

Bergamo: sytuacja bardzo trudna, nie brak ludzi dobrej woli

Bergamo, miasto położone w Lombardii, na północy Włoch jest jednym z najbardziej dotkniętych skutkami koronawirusa. Wiele osób zmarło, o czym informują kościelne dzwony bijące niemal cały czas. Diecezja bardzo zaangażowała się w pomoc najsłabszym i najbiedniejszym, a także wspierając służbę zdrowia.

[ TEMATY ]

Włochy

koronawirus

Bergamo

Lombardia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Potrzebującym pomaga wielu młodych ludzi, którzy sami zgłosili się i jako wolontariusze robią wszystko co możliwe zachowując przy tym podstawowe środki ostrożności. „W mieście powstaje też szpital polowy, przygotowywany przez wojsko, aby wesprzeć przepełnione placówki służby zdrowia” – mówi ks. Roberto Trussardi dyrektor Caritas diecezji Bergamo.

„Sytuacja w mieście i w całej prowincji jest naprawdę dramatyczna. Nie chcę używać słów, które mogłyby napawać strachem, ale to, co się tutaj dzieje jest bardzo niepokojące, wiele osób zmarło, rzesze są chore, a szpitale przepełnione.

Podziel się cytatem
Nie zapominamy jednak o naszych ubogich, nie pozostawiliśmy ich samych sobie. Robimy co w naszej mocy, aby im pomóc. Funkcjonują więc łaźnie, stołówka, miejsca, gdzie mogą się przespać, czy otrzymać nowe ubrania. Wszystko oczywiście odbywa się wolniej, aby zachować konieczne środki ostrożności. Ale jesteśmy blisko nich – zaznaczył w wywiadzie dla Radia Watykańskiego ks. Roberto Trussardi. –Wspieramy też miejscowe więzienie, gdzie przebywa około 600 osadzonych. W ostatnich dniach organizowaliśmy dla nich środki czystości. Natomiast biskup naszej diecezji postanowił oddać nieodpłatnie do dyspozycji lekarzy i personelu medycznego, którzy nie mogą wrócić do swoich domów, 50 pokoi w seminarium duchownym. Dzięki temu osoby te mogą tam odpocząć, przespać się, a diecezja zaopiekowała się tymi, którzy opiekują się nami.“

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-03-20 16:24

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: benedyktyni nie opuszczą Nursji, ale zbudują jeszcze większy klasztor

[ TEMATY ]

katastrofa

Włochy

trzęsienie ziemi

shotscreen

Symbolem niszczycielskich skutków potężnego trzęsienia ziemi, które 30 października nawiedziło środkowe Włochy, stała się Nursja, położona w pobliżu epicentrum. Dokładniej chodzi o ruiny tamtejszej bazyliki św. Benedykta, wzniesionej nad rodzinnym domem patrona Europy. Należy ona do klasztornego kompleksu międzynarodowej wspólnoty benedyktynów, założonej tam w 2000 r. przez trzech mnichów amerykańskich. Choć ich klasztor legł w gruzach, zakonnicy nie myślą o powrocie do swych krajów ani o zmianie lokalizacji, ale przeciwnie, na gruzach chcą zbudować jeszcze większy obiekt, otwierając się na nowe powołania.

Benedyktyni z Nursji od razu włączyli się w pomoc poszkodowanym. Pokrzepiali ich słowem, modlitwą i sakramentami. W wielu relacjach telewizyjnych ze zburzonego miasta można było zobaczyć mnichów modlących się na kolanach przed ruinami bazyliki. W rozmowie z Radiem Watykańskim wiceprzeor wspólnoty o. Benedetto Nivakoff wyjaśnił znaczenie tego gestu.
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: św. John Henry Newman Doktorem Kocioła

2025-11-01 12:15

[ TEMATY ]

Św. John Henry Newman

Leon XIV

Vatican Media

Jesteśmy powołani do kształtowania ludzi, aby jaśnieli jak gwiazdy w ich pełnej godności – powiedział Papież na Mszy z okazji Jubileusz Świata Wychowania. Podkreślił, że w perspektywie chrześcijańskiej wychowanie ma prowadzić do świętości. Wzorem tego jest John Henry Newman, którego na początku liturgii Leon XIV ogłosił doktorem Kościoła. Papież życzył, aby był inspiracją dla nowych pokoleń, których serca pragną nieskończoności.

Papież przypomniał, że ten były profesor uniwersytetu w Oksfordzie i głośny konwertyta z anglikanizmu na katolicyzm będzie odtąd nie tylko doktorem Kościoła, ale również współpatronem wszystkich, którzy są zaangażowani w proces wychowawczy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję