Reklama

Poświęcenie najstarszego kościoła w Złotoryi

Znak obecności Chrystusa

Niedziela legnicka 51/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Złotoryja, obecnie ponad 17-tysięczne miasteczko, ostatnimi laty najczęściej wymieniana przy okazji zawodów związanych z poszukiwaniem złota. Jest jednym z najstarszych miast w obszarze naszej diecezji. Swoimi początkami sięga XII w., kiedy to na tzw. Górze Mikołaja powstało osiedle poszukiwaczy złota. W roku 1211 miejscowość otrzymała prawa miejskie na prawie magdeburskim, a nadał je książę Henryk Brodaty. Była to pierwsza lokacja na prawie niemieckim na obszarze Polski Piastowskiej. Na tej samej górze przybywający tu górnicy wybudowali świątynię, zapewne najpierw drewnianą, a następnie murowaną. Nadano jej wezwanie - św. Mikołaja (o historii świątyni piszemy na str. V).

28 października br. mieszkańcy miasta zgromadzili się na uroczystości poświęcenia odremontowanej świątyni, którego dokonał liskup legnicki Tadeusz Rybak, przy udziale przedstawicieli władz miasta, powiatu i gminy, konserwatora zabytków z Jeleniej Góry, przedstawicieli firm budowlanych i wykonawcy prac związanych z podjętym remontem kościoła, duchowieństwa i mieszkańców Złotoryi.

Przybyłego Księdza Biskupa witali przedstawiciele parafii i władze miasta, którzy wyrażali radość, że podjęte przed dwoma laty dzieło remontu kościoła tak szybko przyniosło efekt.

Nie zapomniano także o życzeniach dla Biskupa - solenizanta, który w tym dniu obchodził swoje imieniny.

Proboszcz parafii, ks. prał. Marian Sobczyk, witając Biskupa Legnickiego i wszystkich przybyłych na tę uroczystość, mówił: " Podczas gdy świat próbuje rozwiązywać swoje problemy za pomocą terroryzmu i wojny, my, idąc za wskazaniami Księdza Biskupa, zwracamy się do samego Boga, prosząc, by zachował nas w pokoju. Wyrazem tego są świątynie katolickie, które od kilkunastu lat odnawiamy, pomimo narastającej biedy w wielu złotoryjskich rodzinach. Podobnie jak kiedyś Apostołowie mówimy: "złota ni srebra nie mam", ale dajemy wiernym nadzieję na lepsze życie w jedności z Bogiem. Otwieramy drzwi naszych odnowionych świątyń, otwieramy bramę - którą jest Chrystus. On jest naszym pokojem, nadzieją na pokój w Polsce i świecie. Po odnowieniu świątyni pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, po pracach w kościele parafialnym pw. św. Jadwigi, po przeprowadzeniu remontu w kościele w Jerzmanicach, po rozpoczęciu budowy kościoła na Osiedlu Kopacz, podjąłem się remontu najstarszej świątyni naszego miasta - tego oto kościoła pod wezwaniem św. Mikołaja. Ten obiekt sakralny przypomina nam o początkach ewangelizacji tej ziemi, ludu, który niedługo po przyjęciu chrztu św. otrzymał w darze św. Jadwigę jako swoją orędowniczkę. W najstarszych zapisach wspomina się o nim w roku 1217.

Od początku przynależał do Kościoła katolickiego. Po różnych historycznych wydarzeniach, w lipcu ub.r. kościół powrócił do pierwotnego gospodarza. W przekazaniu kościoła wielkie zasługi miał Zarząd Miasta z Burmistrzem na czele, za co dzisiaj serdecznie dziękuję. Wszystkie sprawy na bieżąco były konsultowane z Księdzem Biskupem. Po przekazaniu niezwłocznie przystąpiliśmy do kapitalnego remontu, który został zakończony w październiku br.

Nie sposób nie zauważyć, że świątynia jest otoczona mogiłami. To niejako podpowiada, jaki charakter będzie miało posługiwanie duszpasterskie przy tym kościele. Jest ta świątynia bramą, przez którą będziemy przechodzić do życia wiecznego. Tu będziemy żegnać wszystkich naszych zmarłych. Tu będziemy modlić się za tych, którzy poprzedzili nas w drodze do domu Ojca Niebieskiego.

Księże Biskupie, pobłogosław owoce trudu naszej wiary - odnowioną świątynię".

Poświęcenia wykonanych prac dokonał Biskup Legnicki podczas sprawowanej pod jego przewodnictwem Mszy św. dziękczynnej.

W wygłoszonej homilii Ksiądz Biskup przypomniał m.in. początki chrześcijaństwa, kiedy to wierni gromadzili się na modlitwie w mieszkaniach prywatnych, bo był to czas prześladowań. "Był to czas - mówił Ksiądz Biskup - kiedy chciano zniszczyć tę zawiązującą się wspólnotę uczniów Chrystusa. Zresztą i na naszych oczach to się powtarzało, że ci, którzy chcieli zniszczyć wiarę i Kościół, burzyli świątynie i zabraniali budować nowe. Ale kiedy tylko nastały czasy, kiedy można było wznosić kościoły, zaczęto je budować; i bardzo skromne, i wspaniałe, w których wyrażał się geniusz człowieka i kultura ludzi żyjących Bogiem. Te świątynie stały się znakiem obecności Boga wśród ludzi, obecności Chrystusa. Gromadzili się w nich ludzie, aby karmić się Słowem Bożym oraz Ciałem i Krwią Chrystusa. Świątynie stały się ważnym elementem życia społecznego. Jednoczyły ludzi i prowadziły do tego, by człowiek żył w sposób godny.

Chrześcijaństwo przyszło i na śląską ziemię. I tutaj znajdujemy wiele wspaniałych świątyń, które mówią, że i tu Chrystus Pan był obecny w ciągu wieków i umacniał swoich wiernych.

Zarówno te stare, jak i nowe świątynie mówią, że w dzisiejszym świecie, w którym jest wiele zła i zagrożeń, jedynym ratunkiem dla człowieka, dla jego przyszłości, dla jego kultury jest zawierzenie Bogu, jest droga przykazań Bożych, jest zrozumienie godności człowieka, jest dążenie do tego, byśmy byli ludźmi sumienia.

Dziś z radością uczestniczymy w poświęceniu kościoła, który poprzez wieki był tu znakiem obecności Chrystusa, i który czekał na renowację, a przede wszystkim na to, byśmy my, współcześni Polacy, mieli nowe miejsce zjednoczenia z Bogiem i uczyli się, jak właściwie patrzeć na życie człowieka.

Kościół ten stoi na cmentarzu. Tak było poprzez wieki, że ludzie swoich ukochanych zmarłych chowali w kościele bądź przy kościołach, żeby wyrazić wiarę, że życie człowieka nie kończy się na ziemi, ale że człowiek jest powołany do życia w Chrystusie. Groby te głoszą prawdę, że my, żywy Kościół, jesteśmy we wspólnocie duchowej z tymi, którzy odeszli do nowego życia.

Drodzy w Chrystusie Panu! Jakże nie dziękować dziś Panu Bogu, że znalazł się kapłan, znaleźli się ludzie świeccy, którzy zdają sobie sprawę, jak wielkie znaczenie ma świątynia w życiu społeczeństwa, w życiu Kościoła. To, co się tutaj dokonało, jest jednocześnie wyrazem postawy Polaków i Dolnoślązaków, że nawet w dzisiejszych trudnych czasach, kiedy tak wiele jest bezrobocia, to jednak zdobywają się na to, aby odnowić świątynię. A nawet w wielu miejscach buduje się nowe świątynie.

Chcę podziękować Księdzu Prałatowi, że potrafi tak szybko remontować i budować. To dzieło powinno być też zapisane złotymi zgłoskami w historii Złotoryi. Wam wszystkim wyrażam wielkie uznanie i wdzięczność za ten pomnik wiary i kultury, którym stał się ten kościół.

Życzę, by ta odnowiona świątynia zbliżała Was wszystkich do Boga. By mówiła nam, że jesteśmy tutaj na ziemi tylko pielgrzymami, że trzeba miłować Boga i każdego człowieka, bo to jest ta największa wartość, która nie przeminie. Niech płynie tu też duchowa pomoc ku tym, którzy jej potrzebują, szczególnie w czyśćcu".

Moment poświęcenia wykonanych prac był zapewne dla wielu okazją do różnych wspomnień związanych z tym miejscem. Patrząc na odnowioną świątynię, zapewne już w pamięci zaciera się jej poprzedni wygląd, udokumentowany tylko na okolicznościowych zdjęciach. Powierzono więc z radością Panu Bogu to dokonane dzieło i ludzi, którzy je podjęli i wykonali. Wspólna modlitwa dziękczynna wypełniła mury kościoła, a sprawowaną liturgię uświetniał też śpiew chóru parafialnego i scholi. To wielka radość, że tak jak u początków dziejów miasta świątynia i dzisiaj będzie miejscem modlitwy i spotkania jego mieszkańców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowi proboszczowie. Zmiany personalne duchowieństwa w archidiecezji warszawskiej

2024-05-24 09:21

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

fot. Wojciech Łączyński/archwwa.pl

W czasie uroczystości w kaplicy Domu Arcybiskupów Warszawskich nowi proboszczowie złożyli przysięgę i wyznanie wiary oraz złożyli podpisy pod dekretami, które wręczył im metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Nowi proboszczowie obejmą parafie 24 czerwca. Publikujemy listę zmian.

Kard. Nycz wręczył dekrety ośmiu nowym proboszczom, z których jednego skierował do nowo utworzonej parafii bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Szeligach. Ponadto mianował nowego dyrektora Domu Rekolekcyjno-Wypoczynkowego “Dobry Zakątek w Konstancinie-Jeziornie. Na uroczystości zabrakło nowego proboszcza parafii św. Tomasza, ks. Eryka Czarneckiego, który odbierze dekret w późniejszym terminie.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Włoszczowska

Niedziela kielecka 18/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

Matka Boża

Autorstwa Mqrcin79 - Praca własna, commons.wikimedia.org

Po raz pierwszy na kartach historii Włoszczowa pojawiła się w 1154 r., kiedy to Henryk Sandomierski przekazał Joannitom z Zagości małą wieś o nazwie Vloszczova. Miejscowość przechodziła z rąk do rąk, by w XVI wieku trafić w posiadanie możnego rodu Szafrańców.

Od połowy tego wieku notuje się wzrost znaczenia Włoszczowy. Dzięki Hieronimowi Szafrańcowi, staroście chęcińskiemu, w 1539 r. król Zygmunt I Stary nadaje jej prawa miejskie. Włoszczowa rozwija się, lecz nie jest to rozwój gwałtowny. Na początku XIX wieku jest znowu wsią, a utracone prawa miejskie w latach insurekcji kościuszkowskiej odzyskuje w 1815 r. Kilkadziesiąt lat później, w 1867 r., staje się centrum utworzonego powiatu. Szybko zwiększa się liczba mieszkańców, wśród których znaczny procent to Żydzi. Według ks. Jana Wiśniewskiego „Nad szarzyzną małomiasteczkowych domów góruje tu starożytna świątynia i nowozbudowany gmach miejscowego gimnazjum”. Aż trudno uwierzyć, że jeden z takich szarych małomiasteczkowych domów był miejscem, w którym nastąpiły wydarzenia na trwale zmieniające historię miejscowości. Aby je poznać, trzeba cofnąć się kilkaset lat.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller o synodalnych nadziejach i obawach

2024-05-29 07:00

[ TEMATY ]

wywiad

nadzieja

Kard. Müller

obawa

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Nawa główna świdnickiej katedry wypełniona koordynatorami procesu synodalnego

Nawa główna świdnickiej katedry wypełniona koordynatorami procesu synodalnego

O nadziejach i obawach odnośnie procesu synodalnego w Kościele powszechnym mówi kard. Gerhard Ludwig Müller w rozmowie z KAI. Były prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary podkreśla: „Droga Kościoła jest także drogą małej trzódki, prześladowanej przez świat, lecz trwającej na drodze Jezusa Chrystusa, na drodze prawdy. To właśnie Chrystus jest drogą, prawdą i życiem. Nie jest to droga synodalna niektórych funkcjonariuszy spotykających się w 5-gwiazdkowych hotelach”.

O. Stanisław Tasiemski (KAI): Księże Kardynale, w październiku zbierze się na drugiej sesji Synod Biskupów o synodalności. Jednym z etapów przygotowawczych są raporty przesyłane do Rzymu przez poszczególne konferencje biskupie. Episkopat Niemiec podkreślił w swoim dokumencie postulaty zgłaszane przez tamtejszą tzw. drogę synodalną, w tym święceń kapłańskich dla kobiet, liberalizację etyki seksualnej czy podejmowanie decyzji dotyczących Kościoła także przez osoby świeckie, na równych prawach z biskupami. Zdaniem Księdza Kardynała, w jakim punkcie jesteśmy, jakie są nadzieje i obawy odnośnie do procesu synodalnego w Kościele powszechnym?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję