Reklama

Przywracać nadzieję ubogim

Służąc chorym służyć Bogu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Troska i opieka nad osobami starszymi i chorymi jest wyrazem poświęcenia życia Bogu i służenia Mu z miłością. Od 1918 r. siostry ze Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi „Honoratki” służą przewlekle i obłożnie chorym kobietom, które przebyły fazę leczenia szpitalnego, operacyjnego lub zachowawczego i nie wymagają już hospitalizacji, jednak ze względu na stan zdrowia i wiek wymagają całodobowej opieki pielęgniarskiej. Aby pomóc chorym w odzyskaniu możliwie największej sprawności i poprawić jakość ich życia Zgromadzenie prowadzi Zakład Opiekuńczo-Leczniczy (ZOL) w Częstochowie przy ul. Ogrodowej 35. Placówka powstała w 1918 r. z inicjatywy Towarzystwa Dobroczynności dla Chrześcijan jako Przytułek dla Starców. Duże zasługi dla prawidłowego jej funkcjonowania oddał ks. Antoni Godziszewski - prezes Towarzystwa. W 1962 r. Zakład został przejęty przez władze PRL i przekazany Caritas. Nosił wówczas nazwę Dom Pomocy Społecznej dla Dorosłych. Obecna nazwa funkcjonuje od 1990 r., kiedy obiekt został przekazany Zgromadzeniu.
ZOL jest wpisany do rejestru zakładów opieki zdrowotnej, prowadzonego przez wojewodę śląskiego jako niepubliczny zakład opieki zdrowotnej, ma także podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jest placówką stacjonarną udzielającą całodobowych świadczeń zdrowotnych, otaczającą opieką chore somatycznie kobiety, które nie wymagają hospitalizacji, lecz ze względu na stan zdrowia, stopień niepełnosprawności i wiek wymagają stałej pielęgnacji i opieki oraz korzystania ze świadczeń zdrowotnych i rehabilitacyjnych. Celem domu jest zapewnienie opieki oraz zaspokojenie niezbędnych potrzeb bytowych, opiekuńczych, wspomagających, społecznych i religijnych. ZOL zapewnia chorym środki farmaceutyczne, materiały medyczne, pomieszczenia i wyżywienie odpowiednie do stanu zdrowia. Zakres i poziom świadczeń zdrowotnych jest dostosowany do potrzeb chorych oraz możliwości finansowych placówki. Świadczenia te obejmują m.in.: całodobową posługę pielęgniarską, opiekę lekarską, konsultacje specjalistyczne, badania diagnostyczne, leczenie farmakologiczne, rehabilitację, usprawnienia ruchowe i działania fizjoterapeutyczne, stymulację metodami terapeutycznymi i psychoterapeutycznymi do aktywności życiowej oraz dobór sprzętu ortopedycznego i środków pomocniczych. W celu wypełnienia zadań wobec chorych potrzebujących hospitalizacji Zakład współpracuje ze specjalistycznymi ośrodkami opieki zdrowotnej, instytucjami działającymi w ochronie zdrowia i pomocy społecznej, organizacjami pozarządowymi i jednostkami administracji publicznej.
Praca sióstr i personelu świeckiego jest służbą ludziom starszym, niekiedy udręczonym przez życie, towarzyszeniem im u kresu doczesności, aby te lata, które są jeszcze przed nimi przeżyli godnie, spokojnie i w miarę możliwości radośnie. Mówiąc o codziennej posłudze s. Joanna Piekarska - dyrektor Zakładu powiedziała m.in.: „Pragniemy służąc ludziom służyć Panu Bogu, staramy się też przekazać pracownikom świeckim chęć służenia w imię Boże człowiekowi potrzebującemu opieki. Chory, który nie ma świadomości, najczęściej przy chorobach typu Alzheimera, nie wie jak się nazywa, z jakiej rodziny pochodzi, staje się w pewnym sensie bezbronnym dzieckiem, któremu należy udzielić pomocy, ubrać, nakarmić, podać leki, praktycznie wszystko przy nim zrobić. Staramy się to czynić z szacunkiem, pamiętając, że każdy człowiek, bez względu na stan fizyczny, jest dzieckiem Bożym i z tego wynika jego niezbywalna godność”.
W Zakładzie pracuje 18 sióstr i 67 osób świeckich, które otaczają opieką 130 osób, przebywających w pokojach 1-2, 3- i 4-osobowych. Czas ich pobytu nie jest ograniczony. Placówka jest podzielona na 7 oddziałów, w każdym jest aneks kuchenny i pokój dziennego pobytu z telewizorem. Dostosowanie budynku do wymogów Narodowego Funduszu Zdrowia i standardów Unii Europejskiej wymaga przebudowy dyżurek pielęgniarskich. Prace te są już na ukończeniu. Zgodnie z zaleceniem Sanepidu w pokojach chorych wymienione zostały wykładziny na antypoślizgowe i przeciwgrzybiczne. Tak duży obiekt wymaga przeprowadzania wielu prac remontowych.
Ks. kan. Lucjan Nowakowski, kapelan, codziennie sprawuje Mszę św. w domowej kaplicy pw. św. Antoniego z Padwy i odwiedza z Komunią św. chore leżące. Budynek jest nagłośniony, dzięki czemu osoby, które nie wstają mogą uczestniczyć w Eucharystii, odmawiać Różaniec czy Koronkę do Bożego Miłosierdzia. W okresie Adwentu i Wielkiego Postu odbywają się rekolekcje, w czasie Wielkanocy sakrament chorych udzielany jest wszystkim pacjentkom, którzy tego pragną.
Radością dla chorych są wizyty uczniów Szkół Podstawowych nr 6 i 35 w Częstochowie, Szkoły Podstawowej w Olsztynie koło Częstochowy, dzieci z okolicznych miejscowości i przedszkolaków. Te odwiedziny są dla pacjentek spotkaniem z młodością i okazją do śpiewania kolęd czy obejrzenia jasełek w okresie Bożego Narodzenia oraz wspomnieniem własnych wnuków. Dzieci odwiedzają Zakład również w dniu babci, dniu dziadka i z racji uroczystości państwowych. W tym czasie nie tylko prezentują program artystyczny, lecz także podchodzą do każdego łóżka i obdarowują pacjentki drobnymi upominkami, np. kartkami świątecznymi.
Rodziny również odwiedzają chore, zabierają je do domu na weekendy, towarzyszą w czasie spaceru. Częstotliwość tych wizyt jest oczywiście różna. W wielu wypadkach sytuacja zmusza do oddania bliskich do zakładu, gdyż praca czy stan zdrowia uniemożliwiają otoczenie chorej całodobową opieką, także pielęgniarską, w warunkach domowych.
Pacjentki traktują to miejsce jak dom. Dlatego w miarę możliwości dbają o jego piękno. Korytarze zdobią kwiaty żywe i sztuczne kompozycje. Panie bardziej sprawne oglądają swoje ulubione seriale w telewizji, słuchają muzyki, chodzą na spacery, odpoczywają wśród zieleni na ławeczce, na wyłożonym kostką dziedzińcu domu, gdzie znajduje się kapliczka z figurą Matki Bożej.
Opłata za pobyt wynosi 70% emerytury, pozostała część pozostaje do dyspozycji chorej. Zakład przyjmuje pacjentki bez względu na wyznanie i wysokość emerytury, także osoby utrzymujące się z zasiłku Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W budynku znajdują się: kaplica, kuchnia, pralnia i kaplica przedpogrzebowa.
Zainteresowani pobytem w Zakładzie otrzymują wniosek, gdzie podane są warunki, które należy spełnić. Część rubryk tego dokumentu wypełnia lekarz pierwszego kontaktu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, przymnóż nam wiary!

2024-10-16 10:06

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pixabay.com

Rozważania do Ewangelii Łk 17, 1-6.

Poniedziałek, 11 listopada. Wspomnienie św. Marcina z Tours, biskupa
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: co rozumiem przez słowa - "mój Bóg"?

2024-11-08 13:56

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Prorok Eliasz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Zawołał ją i powiedział: «Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił». Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał za nią i rzekł: «Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!» Na to odrzekła: «Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa – tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy». Eliasz zaś jej powiedział: «Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i swemu synowi zrobisz potem. Bo tak mówi Pan, Bóg Izraela: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię» Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się, zgodnie z obietnicą, którą Pan wypowiedział przez Eliasza.
CZYTAJ DALEJ

Pilne: 47-latek podpalił się przed krakowską kurią

2024-11-11 07:33

[ TEMATY ]

Kraków

Adobe Stock

W poniedziałek, o godz. 4.30, przed krakowską kurią doszło do samopodpalenia się 47-letniego mężczyzny - informuje Katarzyna Cisło, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Mężczyzna doznał oparzeń IV stopnia, jest w stanie ciężkim.

Policja ustaliła, że 47-latek pochodzi z jednej z podkrakowskich miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję