Papież do dziennikarzy: módlcie się za poszkodowanych na Bahamach
Do modlitw za ofiary i poszkodowanych mieszkańców Bahamów, w które uderzył huragan "Dorian" wezwał Franciszek ludzi mediów, lecących dziś wraz z nim do Mozambiku – pierwszego etapu jego podróży apostolskiej do Afryki. Zgodnie z wieloletnim zwyczajem, wprowadzonym jeszcze przez św. Jana Pawła II, Ojciec Święty spotkał się na pokładzie samolotu z dziennikarzami. W czasie powietrznej konferencji prasowej mówił zarówno o rozpoczynającej się wizycie, jak i o innych bieżących wydarzeniach.
Na wstępie papieża powitał w imieniu obecnych tam watykanistów nowy dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni, który po raz pierwszy wystąpił w tej roli na pokładzie samolotu papieskiego.
Odnosząc się do najnowszych doniesień Franciszek zapewnił, że "cząstka jego serca jest tam, blisko najdalszej «peryferii», czyli ludzi Karaibów, dotkniętych katastrofą wywołaną przez huragan «Dorian»" i poprosił współpasażerów tego długiego lotu do Afryki Południowej o modlitwę osobistą w tej intencji. Wspomniał następnie o setkach tysięcy bezdomnych i ofiarach śmiertelnych oraz o wielkich zniszczeniach spowodowanych żywiołem. To "biedni ludzie, którzy z dnia na dzień stracili domy i wszystko, także życie" – dodał Franciszek.
Przywołanie obecnego ataku "Doriana" na niektóre wyspy karaibskie było też nawiązaniem do dwóch wcześniejszych podobnych klęsk żywiołowych – potężnych cyklonów “Idai” i “Kenneth”, które w marcu i kwietniu br. nawiedziły i spustoszyły wschodnie wybrzeże Mozambiku, a więc pierwszego kraju na trasie papieskiej pielgrzymki apostolskiej. “Mamy nadzieję, że podróż ta niezbyt odległego dnia wyda owoce" – powiedział Ojciec Święty.
Reklama
Dużą część rozmowy z mediami zajęły osobiste wspomnienia i pozdrowienia Franciszka dla tego środowiska. Zapewnił, że pragnie złożyć "hołd", a zatem przyznać "szczególne miejsce" koledze z hiszpańskiej agencji prasowej EFE, obchodzącej w tym roku 80-lecie istnienia. Jej przedstawiciel będzie miał okazję zadania papieżowi w czasie powrotu do Rzymu dodatkowych pytań.
Jednocześnie Ojciec Święty wyraził ubolewanie z powodu braku na pokładzie "dziekanki" watykanistów, meksykańskiej dziennikarki Valentiny Azlaraki ze stacji “Televisa”, dla której byłaby to 153. podróż z papieżem (łącznie z poprzednimi pontyfikatami). Nazwał przy tym "perełką" jej najnowszą książkę nt. kobiet - ofiar przemocy (“Grecia e le altre”, napisana wspólnie z Luigim Ginamim), dodając, że pozwala ona zrozumieć “ból i wykorzystywanie kobiet w naszych czasach”.
Przypomniawszy postać nieobecnej dziennikarki papież z uśmiechem przywołał świadectwo Phila Pullelli – współdziekana watykanistów, znajdującego się na pokładzie, który opisał dziesiątki podróży papieskich dla brytyjskiej agencji Reuters.
Niech Bóg pobłogosławi wszystkich mieszkańców Kenii swoim pokojem - powiedział Franciszek podczas Mszy św. na kampusie uniwersyteckim w Nairobi. W homilii papież przypomniał znaczenie darów, jakie każdy katolik otrzymuje w sakramentach. - Potrzebujemy tych darów łaski! Świat potrzebuje tych darów! Kenia potrzebuje tych darów! Są to dary, którymi Bóg w swojej opatrzności czyni was zdolnymi do wnoszenia jako ludzie wiary swego wkładu w budowę waszej ojczyzny w zgodzie obywatelskiej i braterskiej solidarności - powiedział Ojciec Święty. Mimo ulewnego deszczu w Mszy św. wzięły udział setki tysięcy Kenijczyków. Była to pierwsza Eucharystia odprawiona w czasie pierwszej podróży Franciszka na Czarny Ląd.
We Mszy uczestniczyli przedstawiciele wszystkich parafii kraju, którzy przyjechali do stolicy 4 tys. autokarów. Przybyli także katolicy z krajów ościennych, m.in. Tanzanii i Demokratycznej Republiki Konga. Przed ołtarzem w pierwszym rzędzie zasiedli prezydent Kenii Uhuru Kenyatta z małżonką oraz przedstawiciele władz państwowych i lokalnych.
Śmierć Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski obraz umieszczony w kościele opactwa Kamedułów w Bieniszewie
Bracia Międzyrzeccy żyli, pracowali i głosili słowo Boże na ziemiach, które geograficznie usytuowane są w Europie, lecz o określeniu Świętych mianem Europejczyków decyduje w równej mierze ich szczególna postawa.
Synowie możnych rodów - Benedykt urodzony w Benewencie, Jan z Wenecji i towarzyszący im Barnaba- na zaproszenie księcia Bolesława Chrobrego wyruszyli z pustelni św. Romualda w Pereum do odległego i nieznanego im kraju. "Odbywszy więc długą drogę przez Alpy [...] weszli do kraju Polan, gdzie mówiono nieznanym językiem [...] i zastali księcia, imieniem Bolesław [...]. I we wszystkim tenże Bolesław okazując im łaskawość, w zacisznej pustelni z wielką gotowością zbudował im miejsce, które sami sobie obrali [...] i dostarczał im środków niezbędnych do życia". Podróż mnichów, po której osiedli w pustelni niedaleko ujścia Obry do Warty, według dziejopisarza św. Brunona z Kwerfurtu, przygotował sam cesarz Otton III. Do przybyszów z Włoch dołączyli wkrótce nowicjusze Izaak i Mateusz z możnego chrześcijańskiego już rodu Polan oraz Krystyn - chłopiec z pobliskiej wsi usługujący pustelnikom.
W swym eremie Bracia przygotowywali się do pracy misyjnej na ziemiach polskich. W nocy z 10 na 11 listopada 1003 roku zostali napadnięci i wymordowani. Mordercy spodziewali się obfitych łupów, których w pustelni nie było. Po złapaniu, osądzeni i skazani zbójcy, opowiedzieli przed egzekucją, że ich ofiary umarły śmiercią męczeńską, z modlitwą na ustach, także Krystyn, który bronił pustelni i poległ w walce. Swoje życie ocalił Barnaba, który był wtedy w drodze do Rzymu. Wkrótce papież Jan XVIII zaliczył Braci w poczet świętych.
Europejskość męczenników, którzy zginęli według wszelkich przypuszczeń w eremie niedaleko wsi Święty Wojciech pod Międzyrzeczem, ma kilka wymiarów. Najbardziej oczywisty jest fakt geograficznego usytuowania w konkretnej przestrzeni, którą z jednej strony otwiera pustelnia kamedułów we włoskim Pereum, z drugiej natomiast zamykają ziemie "między rzekami", czyli okolice Międzyrzecza, w kraju Bolesława Chrobrego. Stąd mieli wyruszyć z misją głoszenia chrześcijaństwa w najbardziej odległych zakątkach państwa Polan, kontynuując dzieło ewangelizacyjne rozpoczęte przez św. Wojciecha.
Nie możemy już dłużej tolerować strukturalnych niesprawiedliwości, w których ci, którzy mają więcej, zawsze mają jeszcze więcej, a ci, którzy mają mniej, stają się coraz biedniejsi - napisał Papież Leon XIV we wcześniej niepublikowanym wstępie do swojej nowej książki w języku włoskim pt. „La forza del Vangelo. La fede cristiana in 10 parole” (Siła Ewangelii. Wiara chrześcijańska w 10 słowach), która zostanie wydana 20 listopada przez Wydawnictwo Watykańskie.
Książka, zredagowana przez Lorenzo Fazziniego, dyrektora redakcyjnego Wydawnictwa Watykańskiego, stanowi antologię pism i przemówień Papieża Leona XIV, uporządkowanych tematycznie. Obejmuje ona 10 kluczowych słów związanych z chrześcijaństwem, przedstawionych w następującej kolejności: Chrystus, serce, Kościół, misja, komunia, pokój, ubodzy, kruchość, sprawiedliwość, nadzieja.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.