Reklama

Wiadomości

Co dalej z Asią Bibi ?

Asia Bibi opuściła więzienie w Multanie i przebywa w bezpiecznym miejscu. Z Pakistanu będzie mogła jednak wyjechać dopiero wówczas, gdy Sąd Najwyższy odrzuci odwołanie wniesione przeciwko jej uniewinnieniu. Poinformował o tym rzecznik pakistańskiego ministerstwa spraw zagranicznych.

[ TEMATY ]

Asia Bibi

www.christiansinpaan.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Organizacje niosące pomoc niezłomnej chrześcijance i jej rodzinie apelują o roztropność w przekazywaniu informacji, ponieważ, jak podkreślają, sytuacja wciąż jest bardzo delikatna. Istnieje obawa, że dojdzie do eskalacji przemocy ze strony islamskich fundamentalistów. Radykalna organizacja TLP (Tehreek-e-Labaik Pakistan), która w protestach ulicznych domagała się m.in. ponownego rozpatrzenia sprawy Asii Bibi, zapowiedziała, że jeśli władze nie dotrzymają umowy, doprowadzi do upadku rządu. „Jesteśmy gotowi na wszystko” – stwierdził rzecznik ugrupowania.

W obecnej sytuacji napięcia wszyscy chrześcijanie Pakistanu obawiają się o swoje życie. Także rodzina Asii Bibi ukrywa się i prosiła o nieujawnianie miejsca pobytu. Sprzeczne informacje są nawet na temat tego, czy dzielna chrześcijanka przebywa obecnie ze swoją rodziną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wiadomo jedynie, że wczoraj wieczorem Asia Bibi opuściła więzienie w Multanie i na pokładzie samolotu odleciała do Islamabadu. Osoby niosące jej pomoc poinformowały, że przebywa w bezpiecznym miejscu. Nie wiadomo jednak gdzie się ono znajduje i czy nie jest nim inne więzienie. Dyrektor zakładów karnych w prowincji Pendżab, któremu podlega więzienie w Multanie, poinformował, że przeważnie nakaz uwolnienia więźnia otrzymują dwa dni po ogłoszeniu wyroku trybunału. „W przypadku Asii Bibi nakaz ten przyszedł z opóźnieniem i do więzienia dotarł dopiero 7 listopada” – stwierdził Zawar Hussain Warraich.

Rzecznik pakistańskiego ministerstwa spraw zagranicznych stwierdził, że kobieta wciąż jest w Pakistanie. „Jest wolną obywatelką i po wyroku sądu może iść dokąd chce. Nie ma ograniczeń, co do poruszania się wolnych obywateli” – stwierdził Muhammad Faisal. Dodał zarazem, że Asia Bibi „będzie mogła opuścić kraj dopiero wówczas, gdy Sąd Najwyższy odrzuci odwołanie wniesione przeciwko je uniewinnieniu”. Z kolei pakistański minister ds. informacji Fawad Chaudhry uznał za skrajnie nieodpowiedzialne pisanie bez potwierdzenia, że opuściła kraj. Przypadek Asii Bibi nazwał „kwestią delikatną”.

Watykański sekretarz stanu stwierdził, że Stolica Apostolska jest zainteresowana jak najlepszym zakończeniem całej sytuacji. Kard. Pietro Parolin dodał zarazem, że jest to wewnętrzna sprawa Pakistanu. Wyraził nadzieję, że zostanie rozwiązana w najlepszy możliwie sposób.

2018-11-08 16:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Asia Bibi jest wolna i może wyjechać z kraju

[ TEMATY ]

Asia Bibi

www.christiansinpaan.com

Sąd Najwyższy Pakistanu odrzucił rewizję od wyroku uniewinniającego Asię Bibi, która po 9 latach spędzonych w więzieniu będzie mogła opuścić ten kraj.

W październiku ub. roku Asia Bibi opuściła więzienie, gdy Sąd Najwyższy orzekł, że jest niewinna. W 2010 roku została skazana na karę śmierci za rzekome znieważenie muzułmańskiego proroka Mahometa. Oskarżenie przeciwko Asii Bibi wniesiono w wyniku sprzeczki z muzułmańskimi współpracownicami, które stwierdziły, że Asia, będąc chrześcijanką i pijąc wodę ze studni, skaziła ją. Przez cały czas swojego ponad ośmioletniego pobytu w więzieniu Asia Bibi odpierała wszystkie zarzuty i podtrzymywała, że jest niewinna. 8 października 2018 przed Sądem Najwyższym Pakistanu w Islamabadzie odbyła się ostatnia rozprawa. 31 października orzeczono bezpodstawność oskarżenia i uniewinniono chrześcijankę. Nie mogła ona opuszczać Pakistanu do chwili rozpatrzenia apelacji złożonej przez kręgi islamistyczne. Obecnie może ona wyjechać ze swej ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: pośród ubogich mamy być żywym znakiem zbawienia

2025-11-16 12:07

[ TEMATY ]

Leon XIV

Jubileuszu ubogich

Vatican Media

Pokój bez sprawiedliwości nie będzie możliwy, a ubodzy przypominają nam o tym na wiele sposobów, poprzez swoje migrowanie, a także poprzez swój krzyk, często zagłuszany przez mit dobrobytu i postępu, który nie uwzględnia wszystkich, a wręcz zapomina o wielu istotach, pozostawiając je własnemu losowi - wskazał Papież podczas niedzielnej Mszy św. Liturgia w Bazylice Watykańskiej stanowiła centralny punkt przeżywanego Jubileuszu ubogich.

W homilii wybrzmiało wezwanie do przywódców państw, aby wysłuchać wołania najuboższych. „Ubóstwo stanowi wyzwanie dla chrześcijan, ale także dla wszystkich pełniących odpowiedzialne funkcje w społeczeństwie” - zaznaczył Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję