Reklama

Źródło wody żywej

Niedziela kielecka 9/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiemy doskonale, że woda o każdej porze dnia i roku jest nieodzowna do życia. W gorące i upalne dni jest dla nas wielkim skarbem. Z pewnością o tym mogli się przekonać bohaterowie dzisiejszych czytań mszalnych.
Liturgia Słowa tej niedzieli ukazuje dwa wydarzenia. Pierwsze czytanie opisuje Izraelitów wędrujących przez pustynię, którzy zaczynają odczuwać głód i pragnienie. Są bliscy śmierci, dlatego buntują się przeciw Bogu i Mojżeszowi i domagają się wody. Mojżesz spełnia pragnienie szemrzącego ludu. Uderzeniem laski w skałę, z której wypływa woda, ocala lud.
Ewangelia natomiast prowadzi nas do studni Jakubowej, przy której w upalny dzień, kiedy najmocniej grzeje słońce, usiadł spragniony i zmęczony Jezus. Nadchodzi kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. I rozpoczyna się wspaniały dialog. Nauczyciel prosi o kubek wody, ale w zamian za to ofiaruje wodę, po której nie będzie się odczuwać już pragnienia. „Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki” (J 4,13-14).
Co to wszystko może znaczyć, że odnajdzie się takiego dawcę wody, który zaspokoi tak obficie, aby nie trzeba było już więcej przychodzić do studni? Ku zdziwieniu Samarytanki spragniony Jezus obiecuje „wodę żywą”. Oczywiście nie mówi o wodzie ze źródła ziemskiego. Wypowiedź Mistrza bardzo zaskakuje. Początkowo nie może znaleźć wspólnego języka z napotkaną niewiastą samarytańską. Jej myślenie jest bardzo konkretne - nie ma czerpaka. Nieznajomy prosi ją o wodę, a mówi, że da jej „wody żywej”. Zwraca się do Nauczyciela: „Daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać” (J 4,15). Myślała tylko o tej konkretnej studni i o wodzie w niej. Jezus mówił o czymś innym. Dopiero z czasem poznała o czym, kiedy Pan odwołał się do jej życia osobistego.
I to zaczęło w niej owocować oderwaniem się od spraw przyziemnych, po to, by doprowadzić do postawy wyczekiwania na Mesjasza, który jest tym właśnie źródłem wody - wody, z której wypływa życie wieczne. Niewiasta już zaczyna rozumieć, kiedy Jezus wspomina o jej grzechach. Kobieta wyznaje swój grzech i jednocześnie wyznaje wiarę. To ją zmobilizowało do zmiany życia. Odkryła prawdę o sobie. W swoim sercu nosiła historię pełną zranień. A Jezus jej nie potępił, ale powiedział coś nowego, co dotarło do jej serca. To spotkanie przemieniło ją w zwiastunkę dobrej nowiny i tym następnie pragnie podzielić się z mieszkańcami swego miasteczka.
Człowiek, który otrzyma łaski od Pana, winien przekazać je innym. Jezus jest źródłem, a kto z Niego pije, ten staje się źródłem życia dla innych. Chrystus już pozyskał tę kobietę jako swoją uczennicę. Samarytanka powoli doszła do prawdziwej wiary w Niego. Jako pierwsza dowiaduje się, że jest Mesjaszem, chociaż On przed innymi długo tę prawdę taił.
W tej rozmowie możemy odkryć każdego z nas. Ta kobieta jest odbiciem nas samych. Chrystus swoje nauczanie kieruje do wszystkich ludzi. Wszystkich też wzywa do szczerego i głębokiego nawrócenia. Chociaż Samaria była krainą omijaną przez Żydów ze względu na dawną wrogość, On przekracza wszelkie bariery i granice i dociera nawet tam. Wszędzie wypełnia misję głoszenia królestwa Bożego.
Trzeba usunąć z naszego życia wszystkie przeszkody, które stoją na drodze do jedynego Źródła. Wszyscy idziemy jak Samarytanka spotkać Boga, zaczerpnąć tej „wody żywej”, która jest celem naszej wędrówki. Idziemy nasycić się nią, by ugasić swoje pragnienia. Jezus doskonale zna sumienia i osobiste sprawy każdego. Dopóki nie spojrzymy na swe życie w świetle Bożej prawdy, tak naprawdę nigdy nie skosztujemy tej wody i nie będziemy znać siebie. Szczere otwarcie się na prawdę gwarantuje prawdziwe spotkanie z Jezusem.
Czas Wielkiego Postu, czas nawrócenia, to głębokie zanurzenie się w wodach tego Źródła, którym jest Chrystus. Tej wody nie znajdziemy w żadnej studni, ani nie zaczerpniemy z żadnego strumyka. To Jedyne Źródło nigdy się nie wyczerpie. Przy Nim nie możemy być spragnieni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Nieustającej Pomocy – skąd Jej fenomen?

[ TEMATY ]

nowenna

ikona

Maryja

redemptoryści

Matka Boża Nieustającej Pomocy

Foto: Monika Książek

Chyba każdy z katolików słyszał kiedyś o szczególnym nabożeństwie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Jej obraz kojarzy większość z nas. Cały świat w środę ucieka się pod Jej obronę. Skąd tak właściwie wziął się ten wielki kult?

W ciągu ostatnich 150 lat obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy stał się drogi milionom chrześcijan, umacniając ich wiarę i modlitwę. Wielu uważa go nawet za jeden z najbardziej znanych i kochanych obrazów Maryi na świecie.

CZYTAJ DALEJ

Sąd: W październiku ma rozpocząć się proces oskarżonych o prowokację wobec ks. Popiełuszki

2024-06-27 07:15

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Episkopat Flickr

Na 4 października Sąd Okręgowy w Warszawie wyznaczył w środę datę rozpoczęcia procesu oskarżonych o prowokację wobec ks. Jerzego Popiełuszki. Chodzi o podrzucenie w 1983 r. przez SB do mieszkania księdza przy ul. Chłodnej materiałów obciążających duchownego.

Sprawa prowokacji z 1983 r. wobec zamordowanego niespełna rok później księdza ma już długą historię przed stołecznymi sądami. Przed ponad czterema laty warszawski sąd okręgowy umorzył sprawę dochodząc do wniosku, że doszło do przedawnienia, co utrzymał sąd apelacyjny.

CZYTAJ DALEJ

Zakopane: pożegnanie ks. Stanisława Szyszki, honorowego obywatela stolicy polskich Tatr

2024-06-27 20:42

[ TEMATY ]

pogrzeb

Zakopane

commons/wikimedia.pl

Był pierwszym proboszczem parafii św. Krzyża i jego budowniczym, współorganizował wizytę św. Jana Pawła II w Zakopanem w 1997 r. Był honorowym obywatelem tego miasta. 26 i 27 czerwca odbyły się w stolicy polskich Tatr uroczystości pogrzebowe ks. prałata Stanisława Szyszki.

W drugim dniu uroczystości przewodniczył im kard. Stanisław Dziwisz, metropolita senior archidiecezji krakowskiej i bp pomocniczy archidiecezji krakowskiej Robert Chrząszcz. Kard. Dziwisz powiedział, że ks. Stanisław Szyszka był wrażliwy na sprawy Kościoła, archidiecezji i ojczyzny. - Niech się modli dalej, w inny sposób, za prezbiterium krakowskie, o nowe powołania kapłańskie, o Polskę, aby była wierna Chrystusowi, żeby nie schodziła z tej drogi - zaznaczył hierarcha z Krakowa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję