Reklama

Kolęda w akademikach

Niedziela częstochowska 6/2005

Archiwum wspólnoty

Z akademika widać niepozorny budynek parafii św. Ireneusza

Z akademika widać niepozorny budynek parafii św. Ireneusza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To już niemal tradycja, że na łamach Niedzieli pojawia się informacja o niezwykłej kolędzie, jaka od wielu lat odbywa się w częstochowskich domach studenckich. Jak tu o niej nie pisać, skoro jest ona dowodem tego, jak wielu młodych ludzi pragnie spotykać się z kapłanem i porozmawiać o wierze. W tym roku po kolędzie w akademikach chodziło aż trzech kapłanów, duszpasterzy akademickich: ks. Andrzej, ks. Marek i ks. Łukasz. Dzięki temu można było zwolnić nieco tempo i lepiej wsłuchać się w problemy młodych. Kolęda w akademiku jest diametralnie różna od tych w domach rodzinnych. Rzadko można spotkać stół nakryty białym obrusem, a gospodarze nie ubierają się w odświętne stroje i przyjmują księdza często w krótkich spodniach i koszulkach polo. Podobnie jak niezbyt formalny strój, również i rozmowy są prowadzone w atmosferze bardzo przyjacielskiej. Godziny chodzenia po kolędzie są też mało standardowe: od 19.00 do 24.00, a jak trzeba to i dłużej. Cóż, kapłan musi uwzględnić rytm życia wiernych i dopasować się do niego.
O czym rozmawiają studenci z księdzem? Najczęściej o studiach i atmosferze na uczelni. O dziwo, narzekają na niski poziom wykładów i nie zawsze dobry przykład solidności u swoich nauczycieli. Sporo jest też troski o warunki materialne. W Częstochowie coraz wyraźniej widać, że studenci biednieją. Akademiki i stołówka zdrożały, co mocno zachwiało studenckim budżetem. Przeważają jednak rozmowy o Bogu i wierze. Coraz mniej rozmów zaczyna się natomiast od narzekania na księży. Dużo pytań dotyczyło modlitwy, wspólnoty i bardzo konkretnych problemów z wiarą. Ciągle drażliwą kwestią są sprawy czystości i wspólnego zamieszkania przed ślubem. W tym roku pojawiło się też nowe pytanie o budujący się ośrodek formacyjny tuż pod oknami akademików. Studenci z zainteresowaniem i dużą aprobatą przyjmują tę inicjatywę. Wielu z nich wyraziło radość, że wreszcie będą mieli blisko studencką kaplicę i możliwość formacji.
Kolęda w akademikach to wielka przygoda wiary. Wielu młodym ludziom przypomina ona o Panu Bogu i konieczności troski o wiarę, dla wielu jest możliwością zadania konkretnych pytań. Kapłani nie zbierają po kolędzie żadnych ofiar, proponują co najwyżej złożyć ją podczas Eucharystii w duszpasterstwie akademickim. Dzięki temu kolęda ma wymiar czysto duszpasterski i modlitewny i nie jest obciążona jakimiś finansowymi zarzutami.
Szkoda, że tylu młodych, którzy przyjmują księdza po kolędzie, ma jednak dużo oporów, żeby bardziej zaangażować się w życie Kościoła. Wielu studentów tłumaczy się często brakiem czasu. „A wszystko, proszę księdza, przez ten komputer - tłumaczy student z DS „Maluch” - jak się go włączy, to końca nie ma. Na samo gadu-gadu schodzi ze dwie godziny”. Jak to dobrze, że kolęda jest osobistym spotkaniem kapłana z ludźmi, i że nikt jeszcze nie wpadł na pomysł, by spotykać się z wiernymi w wirtualnym świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

[ TEMATY ]

św. Brat Albert

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Kiedy Brat Albert podarował go arcybiskupowi Szeptyckiemu, do Lwowa, arcybiskup nie umieścił go w kaplicy, ale dał do muzeum archidiecezjalnego; a najpierw trzymał u siebie w mieszkaniu. To nie jest obraz, który był namalowany do świątyni. Już samo pytanie, po co – na jaki użytek został on namalowany, jest pytaniem jakoś niewłaściwym.

CZYTAJ DALEJ

Sosnowiec: bp Ważny skierował do diecezjan swój „list programowy”

2024-06-16 10:03

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Episkopat News

- Nasza diecezjalna wspólnota nie jest wysokim drzewem. Jest drzewem, które trwa mimo licznych wichur i huraganów. Jest drzewem mocno doświadczonym, ale także drzewem, które się nie złamało, które walczy z przeciwnościami - napisał do diecezjan bp Artur Ważny. Z okazji swojego ingresu skierował do wiernych list pasterski o charakterze programowym. Pismo odczytywane jest we wszystkich kościołach i kaplicach diecezji sosnowieckiej w niedzielę 16 czerwca 2024 r.

Zapowiada w nim tworzenie relacji i wspólne wędrowanie razem z wiernymi. Podstawą tych działań ma być Boża obietnica bycia jak cedr, znane biblijne drzewo.

CZYTAJ DALEJ

Wschowa za życiem

2024-06-17 13:48

[ TEMATY ]

Zielona Góra

marsz dla życia i rodziny

fara Wschowa

franciszkanie Wschowa

Krystyna Pruchniewska

Marsz dla Życia i Rodziny we Wschowie

Marsz dla Życia i Rodziny we Wschowie

Marsz dla Życia i Rodziny w niedzielę 16 czerwca przeszedł ulicami Wschowy. Na koniec odbył się festyn rodzinny przy kościele pw. św. Jadwigi Królowej.

W inicjatywie udział wzięli wierni ze wszystkich wschowskich parafii, wyrażając poparcie dla rodziny zbudowanej na małżeństwie kobiety i mężczyzny oraz postawy otwartości na potomstwo. Kolorowy pochód wyrażał też afirmację życia i pragnienie jego ochrony od poczęcia do naturalnej śmierci. Marsz dla Życia i Rodziny uczestnicy rozpoczęli Koronką do Miłosierdzia Bożego na Placu Farnym. Wiele osób niosło kolorowe balony. Pochód zakończył się w kościele św. Jadwigi Królowej, gdzie uczestnicy zawierzyli ochronę życia w modlitwie przy relikwiach błogosławionej Rodziny Ulmów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję