Znam polityka, który ma przeświadczenie, że umie czytać znaki naszych czasów, ale ma trudności z odczytaniem tekstu swojego przemówienia. Pomyślmy jednak, o ile nasz kraj byłby piękniejszy, gdyby nagle wszyscy politycy zniknęli! Niestety, wciąż trwają na swoich stanowiskach, choć czasem nie wiedzą, po co się tam znaleźli. Świadczy o tym niekompetencja w powierzonym im obszarze działania. A jeśli już zajmą w jakiejś sprawie stanowisko, to później okazuje się, że była to polityczna gafa. Chcąc z tego wybrnąć, autorytatywnie stwierdzają, iż mamy w kraju wolność i każdy obywatel ma prawo do błędu. A tego nie da się wyleczyć zastrzykiem nowych deklaracji i obietnic, które straciły moc oddziaływania na społeczny organizm. Niektórzy są tak wygodni, że chętnie skorzystaliby z praktycznej tuby do wydawania tych poleceń. Bo tak przyrośli do stołka, że nawet najlepszy chirurg miałby trudności z rozdzieleniem tej „pary”. Dla takiego polityka wszystko jest proste. On uważa, że nie musi wszystkich kwestii uzgadniać z innymi, bo sam ze sobą zawsze dojdzie do konsensusu. W jego świadomości tkwi przekonanie, że jest legalnym, zawodowym patriotą, gdyż w sytuacjach, gdy ojczyzna prosi - on zawsze daje, ale... jedną ręką. A gdy ojczyzna daje - wtedy wyciąga obie łapy. Mało tego! Jeszcze z „boku” bierze w łapę. I bokiem mu to nie wychodzi, bo nie dostaje po łapie „ostrym” paragrafem wymiaru sprawiedliwości. Gdy zacznie mu się palić grunt pod nogami, znajdzie towarzyszy, którzy pomogą mu się uratować...
„Wyroków sądów nie wolno komentować”. To zasada, której nigdzie w prawie nie ma, ale powtarzana była przez polityków obecnej władzy przez ostatnie lata jak mantra. „Politycy nie powinni komentować wyroków sądów” – mówiła w trakcie ostatniej kampanii prezydenckiej, ówczesna kandydatka Platformy Obywatelskiej (później co prawda podmieniona, ale wtedy nią była) Małgorzata Kidawa-Błońska.
Zmieniła się władza i dziś rząd postawił na inną opcję: decyzji sądów, które mu nie pasują, zwyczajnie nie realizuje. Ty obywatelu – gdy sąd wyda w Twojej sprawie wyrok – musisz orzeczenie wykonać go co do dnia, grosza i przecinka, ale władza to co innego. Władza nie musi. Przepisów prawa polscy obywatele mają się trzymać, dura lex, sed lex, no chyba, że należą do obozu rządzącego, to wtedy wyciągają magiczną kartę „demokracja walcząca” i już prawo ich nie zobowiązuje. Nadzwyczajna kasta ludzi, po prostu.
„Nasze zgromadzenie tutaj jest znakiem gotowości Kościoła do słuchania głosu Ducha Świętego" - stwierdził Franciszek otwierając pierwszą kongregację generalną XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Ojciec Święty wyjaśnił także znaczenie czynnego udziału w tym wydarzeniu osób, które nie są biskupami. Przestrzegł przed przeciwstawieniem hierarchii wiernym świeckim.
Papież podkreślił rolę Ducha Świętego w obradach Synodu, a także w dziele misyjnym Kościoła. Przypomniał wymowę wczorajszego czuwania pokutnego i zaznaczył, że pokora jest także darem Ducha Świętego, a Kościół zawsze potrzebujący reformy musi być otwarty na Jego natchnienia.
Z okładki książki "Męczennik za wiarę i Solidarność. Biografia ilustrowana bł. ks. Jerzego Popiełuszki"
W czasach bezkompromisowej, zapalczywej i bezwzględnej walki z Kościołem, gdy wartości duchowe często są marginalizowane, a wolność słowa mocno ograniczana, kiedy doskwiera nam brak odważnych kapłanów, wyrazistych w obronie katolickich wartości, postać bł. ks. Jerzego Popiełuszki jaśnieje dziś jeszcze większym i wyraźniejszym blaskiem.
Jego niezłomna postawa aż po ofiarę z własnego życia, jego wiara i odwaga w obronie prawdy i sprawiedliwości stały się inspiracją dla milionów Polaków. Fascynująca książka autorstwa Jolanty Sosnowskiej pt. „Męczennik za wiarę i Solidarność” (wyd. Biały Kruk), wydana z okazji 40. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, to głęboko poruszająca biografia o życiu i heroicznej walce kapłana, który stał się symbolem oporu przeciwko komunistycznemu reżimowi w Polsce.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.