Reklama

Kardynał Francis George

Uzależnienia dobre i złe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno pochowaliśmy w katedrze Najświętszego Imienia ks. prał. Ignatiusa McDermotta, który był przez 67 lat kapłanem w naszej archidiecezji. Zmarł w wieku 95 lat. W ciągu swej ofiarnej posługi wśród uzależnionych od narkotyków i czasowo bezdomnych w Chicago wpłynął na życie tysięcy ludzi.
Katedrę wypełniły rzesze ludzi, nie tylko tych, którzy go osobiście znali czy pracowali w instytucjach powołanych przez niego do życia, lecz również ci, którym przez wiele lat pomagał. Alkoholizm i narkomania zniewalają. Ks. McDermott przywracał ludziom wolność i godność dziecięctwa Bożego. Mieli zatem wszelkie powody, by go kochać i opłakiwać jego śmierć.
Nałogi prowadzą do uzależnień, które zabijają. Bywa, że to, co przyciąga swoim pięknem, tworzy jednocześnie uzależnienia. Niekiedy na bardzo wczesnym etapie nałogu trudno jest podać różnice między tymi dwiema płaszczyznami. Ojciec Mac pomagał zwalczać nałogi dotykające dzisiejsze społeczeństwo: alkoholizm i narkomanię. Kilka miesięcy temu spędziłem dzień z policjantami pracującymi na jednym z przedmieść Chicago, gdzie narkomania wśród młodzieży jest przyczyną ich kłopotów z prawem. Dowiedziałem się, jak narkotyki trafiają na rynek w Chicago, gdzie w śródmieściu są najczęściej sprzedawane dealerom z przedmieść, których młodzież jest najbardziej podatna na uzależnienia. Osobiste i społeczne spustoszenie w ludziach, które powoduje uzależnienie od narkotyków, wykazują nie tylko rejestry policji i pogotowia ratunkowego, lecz również parafie i szkoły, a czasami nałóg działa szybciej, ale nadal ze śmiertelnym skutkiem - w domach.
Tak zwana „wojna narkotykowa” nadal trwa, chociaż towarzyszący jej rozgłos został przyćmiony przez wiadomości o innych wojnach. Mówi się o „kulturze narkotykowej”, gdyż poszczególne uzależnienia promuje środowisko, niekiedy kształtowane przez muzykę lub imprezy. To, co zaczyna się jako eksperyment młodzieżowy, jako środek terapeutyczny lub przyjemny zwyczaj społeczny, kończy się często okropnym rozczarowaniem, chorobą i izolacją. Pozorna ulga, którą dają narkotyki tworzące pewne zwyczaje, prowadzi w końcu do załamania poczucia tożsamości uzależnionego. Wkracza on w pewnego rodzaju półświatek, niekiedy w życie przestępcze. Obiektywnie mówiąc, uzależnienie od narkotyków staje się grzechem przeciw godności osoby ludzkiej i Bożego planu miłości, prowadzącego do prawdziwie ludzkiego życia. Zaniedbanie swego ja prowadzi do opuszczenia Boga, często do zastąpienia prawdziwej transcendencji, którą jest więź z Bogiem, przez chemicznie wzbudzone poczucie „wyższości”.
Papieska Rada ds. Rodziny w broszurze pt. Od rozpaczy do nadziei napisała w 1992 r.: „Narkotyki nie są głównym problemem uzależnionych od nich osób. Konsumpcja narkotyków jest jedynie zwodniczą odpowiedzią na brak pozytywnego sensu życia. Osoba ludzka, wyjątkowa i niepowtarzalna, ze swoim życiem wewnętrznym i specyficzną osobowością, jest rzeczywiście w centrum problemu uzależnienia od narkotyków”.
Chronione przez interesy finansowe i środowisko opiniotwórcze, uzależnienie od narkotyków trzeba widzieć i wyraźnie nazywać złem, którym w rzeczywistości jest. Ponad 20 lat temu, w czasie swojej wizyty w Boliwii, wdałem się w gorącą dyskusję z osobami usprawiedliwiającymi uprawę różnych roślin, z których wytwarzano śmiercionośne narkotyki. Ci ludzie mówili, że ubodzy nie mają wielkiego wyboru i muszą uprawiać rośliny przynoszące największy dochód, a to, że powodują one zniszczenie zdrowia fizycznego i moralnego bogatych, którzy kupują narkotyki, nie jest ich winą. Takie stwierdzenie zawiera tylko jedną prawdę: przyznanie, że sieć produkcji narkotyków i ich zużycie są szerokie oraz tworzą ekonomiczne i fizyczne zależności. Narkotyki niszczą związki pomiędzy całymi narodami.
Leczenie narkomanów zmierza do tego, by ponownie uznali swą ludzką godność. Oznacza to poznanie, jak mieszkają, cierpią i umierają. Oznacza pomoc w tym, żeby odzyskali wolność przez odkrycie, że zostali stworzeni na obraz Boży i że ich życie, chociaż jest zwyczajne, ma znaczenie i cel. W leczeniu ważną rolę odgrywa rodzina, która posiada energię pozwalającą wyprowadzić uzależnionego z jego anonimowości i umieścić go jako aktywną, niepowtarzalną osobę ludzką w strukturze społeczeństwa. Archidiecezja, przez organizacje charytatywne, oferuje poradnictwo i szkolenie uzależnionych (Addiction Counseling and Education Services - ACES), założone w 1962 r. przez ks. McDermotta. Udziela ambulatoryjnych porad dorosłym i ich rodzinom wraz z działaniami edukacyjnymi przeznaczonymi dla parafii, grup pomocy i całej wspólnoty. Centrum Haymarket, także założone przez ks. McDermotta, oferuje pomoc w domu i ośrodku. W tych środowiskach można doświadczyć miłości Pana, od której nikt nie pragnie uciec.
Miłość nigdy nie jest ucieczką; jest przyciąganiem, które jest przeciwieństwem uzależnienia. Kochającego uwalnia, aby stawał się lepszy od tego, kim byłby tylko o własnych wysiłkach. Otwiera przed nim nowe światy, a miłość Boża sprawia, że obietnica życia wiecznego staje się realna. Miłość Boża jest uzależnieniem, które ratuje człowieka. Pragnienie nieustannego bycia z Bogiem, zanurzenia się w Bogu, wypełnienia Jego miłością, tworzy zależność, która umacnia wolność i godność każdej osoby. To właśnie ten wymiar ludzkiego doświadczenia wyczuwali u ks. McDermotta ci, którzy nazwali go „żyjącym świętym”.
Modlimy się w intencji ks. Ignatiusa McDermotta, mając nadzieję, że Pan będzie dla niego dobry. On chciałby, jestem tego pewny, byśmy się modlili za tych, którzy zginęli pod uderzeniem tsunami w Azji Południowo-Wschodniej. Pomoc dla tych, którzy przeżyli, można ofiarować przez Catholic Relief Services (209 W. Fayette St., Baltimore, MD 21201-3443; tel. (800) 736-3467 lub www.catholicrelief.org). Informacji udziela Catholic Charities of the Archdiocese of Chicago, tel. (312) 655-7453.

Wasz szczerze oddany w Chrystusie,

Tłumaczenie: Maria Kantor

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przemysław Czarnek o liście ks. Michała Olszewskiego.: pokazuje, że wróciliśmy do czasów stalinowskich

2024-07-04 10:36

[ TEMATY ]

zatrzymanie

Przemysław Czarnek

Areszt

Fundusz Sprawiedliwości

Ks. Michał Olszewski

Archiwum ks. Michała Olszewskiego SCJ

Ks. Michał Olszewski

Ks. Michał Olszewski

Prawdziwość listu ks. Michała Olszewskiego nie budzi żadnych wątpliwości, a to, co w nim opisuje jest nieprawdopodobną zgrozą. Wróciliśmy do czasów stalinowskich - powiedział w czwartek w Studiu PAP poseł PiS Przemysław Czarnek.

Centralny Zarząd Służby Więziennej we wtorek odniósł się do informacji ws. tortur wobec ks. Michała Olszewskiego, apelując o prawdomówność i niepowielanie nieprawdziwych informacji. Wcześniej w artykule "Sieci" pt. "60 godzin piekła, czyli list ks. Olszewskiego z aresztu", ksiądz - podejrzany w śledztwie dotyczącym wydatkowania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości - skarży się na warunki zatrzymania, a z jego relacji wynika, że był poniżany, odmawiano mu wody oraz skorzystania z WC.

CZYTAJ DALEJ

Podziękowania od ks. Michała Olszewskiego dla "Niedzieli"

2024-07-05 13:41

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

YouTube.com

Mec. Krzysztof Wąsowski, adwokat ks. Michała Olszewskiego, przekazał redakcji list od aresztowanego kapłana. W liście ks. Olszewski dziękuje Tygodnikowi "Niedziela" oraz Włodziemierzowi Rędziochowi (naszemu korespondentowi z Rzymu) za wsparcie informacyjne i modlitewne.

Jak możemy wyczytać z treści listu ks. Michał bardzo dziękuje za wszelkie wsparcie i modlitwę. Nie zapomina w swoich modlitwach również o tych, którzy go oskarżają i źle mu życzą.

CZYTAJ DALEJ

Trwa walka o krzyże w warszawskich urzędach. Podpisy pod inicjatywą uchwałodawczą przekazane Radzie Miasta

2024-07-05 18:42

[ TEMATY ]

Warszawa

krzyż

Urząd Miasta

Karol Porwich/Niedziela

W Biurze Rady m.st. Warszawy złożone zostały podpisy pod inicjatywą uchwałodawczą dotyczącą zarządzenia prezydenta stolicy o zakazie eksponowania krzyży w miejskich urzędach. Akcja „Stań w obronie Krzyża!” była przez ponad miesiąc prowadzona przez mieszkańców Warszawy przy wsparciu Instytutu Ordo Iuris oraz Centrum Życia i Rodziny. Warszawski ratusz, w odpowiedzi na składane przez obywateli skargi, których wzór opublikował Instytut Ordo Iuris, ogłosił, że zarządzenie zostało napisane przez lewicową fundację. Otrzymała ona za to zadanie prawie 130 tys. zł. Wciąż trwa także zbiórka podpisów pod petycją na stronie niezdejmujkrzyza.pl z apelem do Rafała Trzaskowskiego o wycofanie się z zarządzenia.

PODPISZ PETYCJĘ - https://niezdejmujkrzyza.pl/

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję