Choć pogoda nie pozwalała odczuć, że zbliża się Boże Narodzenie i dopiero spojrzenie na kartkę kalendarza, gdzie widniała data 16 grudnia, uświadamiało, że Święta są już tuż-tuż, nie przeszkadzało to zgromadzonym w sali sportowej komarowskiej Szkoły Podstawowej wprowadzić prawdziwe kolędowej atmosfery. Młodzież gimnazjalna i uczniowie szkół podstawowych prześcigali się w jak najpiękniejszym wykonywaniu kolęd. To wszystko w związku z IV Gminnym Przeglądem Kolęd Różnych Narodów, który był zarazem eliminacjami do przeglądu powiatowego.
Organizatorem przeglądu już od 4 lat jest Samorządowy Ośrodek Kultury i Sportu w Komarowie, który stara się temu przeglądowi nadać jak najlepszą formę organizacyjną i zapewnić dobrą atmosferę w czasie konkursu. Mimo że jest to konkurs i są wygrani, to przegranych tak naprawdę nie ma. Laureaci spróbują swych sił w Zamościu na przeglądzie powiatowym, natomiast pozostali otrzymują dyplomy i nagrody. W ubiegłym roku reprezentanci gminy, dzieci ze Szkoły Podstawowej w Dubie, zajęli drugie miejsce. Może w tej edycji laureatom uda się sięgnąć po najwyższe trofeum?
Do rywalizacji stanęły szkoły podstawowe z Komarowa, Duba, Śniatycz i Zubowic w różnych kategoriach wiekowych. Jury tegorocznego przeglądu w składzie: Janina Biszczan, Magdalena Monastyrska, Agnieszka Studzińska i Joanna Karwat miało trudny orzech do zgryzienia. Po naradzie postanowiono przyznać pierwsze miejsca w poszczególnych kategoriach następującym szkołom: w kategorii klas I-III zwyciężyła Szkoła Podstawowa z Zubowic; w kategorii klas IV-VI zwycięzcą została Szkoła Podstawowa z Komarowa; w kategorii gimnazjów palmę pierwszeństwa zdobyło Gimnazjum z Komarowa.
Przegląd już na trwałe wpisał się w kalendarz zajęć szkolnych, a dzieci z wielkim zaangażowaniem przygotowują się do niego. Kolędami obowiązkowymi są kolędy polskie, ale zazwyczaj mało znane lub już prawie zapomniane. W tym roku np. mogliśmy usłyszeć: Gwiazda na kiju; W kole kolędujemy; Jam jest dudka. Jak powiedziała jedna z uczestniczek, Ania Dec ze szkoły w Śniatyczach: „Bardzo lubię śpiewać kolędy, ponieważ kojarzą mi się z domową atmosferą. Gdy śpiewam kolędy, w moim sercu rodzi się Jezusek”.
Arcybiskup metropolita katowicki Andrzej Przybylski na podstawie kan. 495 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, a także zgodnie ze Statutem Rady Kapłańskiej Archidiecezji Katowickiej, mając na uwadze dobro duchowe i administracyjne naszego lokalnego Kościoła oraz potrzebę owocnej współpracy biskupa diecezjalnego z prezbiterium powołał do istnienia - na pięcioletnią kadencję - Radę Kapłańską Archidiecezji Katowickiej.
Spotkanie w środę 17 grudnia rozpoczęło się od modlitwy brewiarzowej w kaplicy Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Abp Andrzej podziękował za przybycie wszystkim duszpasterzom i wskazał, że do nowo powołanej Rady Kapłańskiej Archidiecezji Katowickiej należeć będą duchowni z urzędu - zgodnie z przepisami prawa - oraz mianowani osobiście przez ordynariusza, ale także ci, których księża wybrali jako swoich reprezentantów.
Po prawie 14 latach wojny chrześcijaństwo w Syrii przetrwało, ale jest dramatycznie osłabione. Nowy raport organizacji L’Œuvre d’Orient, cytowany przez portal Zenit, pokazuje skalę kryzysu: w ciągu 14 lat liczba chrześcijan spadła o 84 procent. To jeden z najszybszych demograficznych upadków wspólnoty religijnej na świecie.
„Istniejemy. Nie chcemy umrzeć i zostać zapomniani” – mówi Elias, młody student medycyny z Damaszku. Jego słowa streszczają lęk tysięcy syryjskich chrześcijan. Wielu z nich nie czuje się już u siebie. „Nie rozumiemy, dlaczego nie jesteśmy akceptowani, skoro chrześcijanie zawsze starali się kochać wszystkich” – dodaje Firas z tej samej parafii w Damaszku.
Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.
Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.