Wystawa szopek i dekoracje

Po przekroczeniu progów szkoły wzrok zatrzymuje się na wystawie bożonarodzeniowych szopek, wykonanych przez uczniów. Jak mówi Bogumiła Schab - dyrektor szkoły - „dekoracje umieszczone na korytarzach sprawiają, że człowiek zaczyna częściej myśleć o Bogu i drugim człowieku. Wywołują one pragnienie otwarcia serca dla bliźniego. Każde z dzieci chce wykonać swoją szopkę jak najpiękniej - nie brakuje zatem pomysłów i pomocy ze strony rodziny. Tyle w nich ciepła i uroku... Swoje prace w czasie świąt dzieci zanoszą do kościoła, by pokazać je nie tylko najbliższym, ale także całej wspólnocie parafialnej. Jasełka, opłatek, szopki, wigilijne wieczerze - wszystkie świąteczne tradycje są w naszej szkole wyjątkowo pielęgnowane. Widać, jak bardzo na te chwile czekają uczniowie, jak zbliżają ich one do siebie nawzajem i do pedagogów. Od 6 już lat nad udaną realizacją tego pomysłu czuwa Ewa Turek - kierownik świetlicy”.
Na sali gimnastycznej, gdzie ilustrowana jest Dobra Nowina o tym, jak „Słowo stało się Ciałem”, stoi nakryty białym obrusem stół ze świąteczną zastawą, opłatkiem, stroikami, orzechami, jabłkami i słodyczami. Jest jak w domu, po prostu cudownie.
Nie można nie wspomnieć o małych aktorach - rozśpiewanych białych gwiazdeczkach, aniołach jak płatki śniegu, pasterzach otulonych w kożuchy, barwnie ubranych bohaterów bajek.

Wspólne kolędowanie

Kolędy i pastorałki wykonywane są w różnej formie. Dziewczęcy chór, wraz z grającą na gitarze Katarzyną Pająk - katechetką, podtrzymuje śpiew znanych polskich kolęd przez wszystkich zgromadzonych. Nie brakuje też wystąpień solowych, o których należy tu wspomnieć chociażby dlatego, że składają się na nie trudne Cicha noc czy Oj, Maluśki, Maluśki. Rozbrzmiewa także instrumentalna wersja Pójdźmy wszyscy do stajenki, Dzisiaj w Betlejem i Lulajże, Jezuniu, wygrywane przez uczniów na trąbce, skrzypcach i dzwonkach. Wszyscy śpiewają pięknie - z drżącym głosem, miłością w sercach, nadzieją w oczach.

Betlejemscy Bohaterowie

Na twarzach Maryi i Józefa jak w zwierciadle odbiją się matczyne zmęczenie i ojcowskie zatroskanie. Anielski głos przekonuje Zbawiciela, by nie płakał, bo w zimnej i biednej stajni ogrzeją go ludzkie serca. Wszyscy Oni cieszą się i słuchają śpieszących z ukłonami i podarunkami gości. Słychać pastuszków i Trzech Królów, którzy przekonują, że przydadzą się przyniesione przez nich „kosz z jabłkami, kocyk i pieluszki, by nie zmarzły Mu rączki ani nóżki”. Widać Pinokia, z długim od kłamstwa nosem i oślimi uszami od niechęci do nauki, który w spotkaniu ze Dziecięciem słyszy słowa: „Będziesz w niebie lubiany, bo porzuciłeś te grzeszne przywary”. Następna bajkowa postać, którą jest Smurfetka, otrzymuje w darze prawdę, że „Bóg tam przebywa, gdzie zgodna rodzina”. Wędrujący do chorej babci z ciastem, konfiturami, miodem i makową struclą Czerwony Kapturek zatrzymuje się także przy Jezusie. Złożone smakołyki mają pomóc Mu, by już nie płakał, rósł szybko i zdrowo. Maryja zapewnia, że „podoba się Dziecięciu Bożemu, gdy spieszymy z pomocą choremu”. Pszczółka Maja z słoikiem miodu, który pełny jest trudy ludzkiej pracy, Calineczka z bukietem kwiatów, w których zamknęła się cała miłość do przyrody i Sierotka Marysia „co gąski pasała piórka w poduszeczce Panu ofiarowała” - wszyscy oni sprawili Jezusowi ogromną radość, a w nagrodę każdy z nich otrzymał od Świętej Rodziny życiowe przesłanie, jak na przykład pracowity i pokorny Kopciuszek: „Mój Syn, gdy będzie duży, nieraz jeszcze to powtórzy: pracowitość i pokora zawsze bywa nagrodzona”.

Honorowi Goście

Kiedy najmłodsi zakończyli już występy, nadszedł czas, by pilnie słuchali. Z głośników płynął serdeczny głos Ojca Świętego i wzruszające przesłanie: „Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych”. Do tych słów nawiązuje również dh. hrm. Iwona Orman, kiedy odbiera od dh. Adriana Starońka i dh. Adriana Sikorskiego - komendantów częstochowskiego hufca „Światło Betlejemskie”, tłumacząc, że jesteśmy wezwani do niesienia pomocy bliźniemu. Odpowiedzią na ten apel jest worek z pluszowymi maskotkami - rezultat przeprowadzonej wśród uczniów zbiórki zabawek dla dzieci z Domu Dziecka.
Za trud przygotowania jasełek, doskonałą grę i rodzinną atmosferę dziękował zgromadzonym ks. kan. Stanisław Jasionek - proboszcz parafii, na terenie której znajduje się Szkoła Podstawowa nr 52: „Dla Dyrekcji, Grona Pedagogicznego i Uczniów dźbowskiej szkoły chrześcijańskie wartości odgrywają fundamentalną rolę w procesie wychowania i kształcenia. W tych murach czuje się żywą obecność Boga, który (jak ukazują dzisiejsze jasełka) stał się człowiekiem i nieustannie jest dla nas pierwszym Nauczycielem i Wychowawcą. Z każdym z Was łamię się opłatkiem, śpiewam kolędy i razem z Wami pragnę, by Betlejemskie Światło nieustannie ogrzewało nasze serca”.