Reklama

Nieudany początek szczypiornistek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesienią powoli kończą się zmagania sportowców rywalizujących na świeżym powietrzu. Niezbyt przyjemna aura sprawia, że coraz więcej rozgrywek przenosi się do sal gimnastycznych. Rozpoczynają sezon zawodnicy walczący o sportowe laury w dyscyplinach halowych. Jedna z nich jest piłka ręczna. Zespół Gimnazjalnego Uczniowskiego Klubu Sportowego Dwójka Łomża zainaugurował swój kolejny sezon w II lidze piłki ręcznej kobiet. W pierwszej serii spotkań podopieczne trenera Stanisława Niedbały zmierzyły się w hali im. Olimpijczyków Polskich z drużyną MKS Sambor Tczew. Na początku rozgrywek łomżyńskie zawodniczki przed własną publicznością musiały uznać wyższość bardziej doświadczonych rywalek. W sobotnim meczu szczypiornistki Dwójki uległy ekipie gości z Tczewa prowadzonej przez trenerkę Ewę Frezę 25:29.
Pierwsza część spotkania zupełnie nie zapowiadała takiego rozstrzygnięcia. Oba zespoły toczyły ze sobą wyrównaną walkę. Żadna z drużyn nie była w stanie wypracować sobie większej przewagi. W tej fazie pojedynku oba zespoły znacznie lepiej radziły sobie w grze obronnej. Znakomicie spisywały się bramkarki Urszula Leszczyńska i Katarzyna Nowak. Natomiast zawodniczki miały nieco kłopotów ze skutecznym wykończeniem ataku pozycyjnego. Stąd też po 30 minutach gry na tablicy wyników widniał rezultat 9:10.
Łomżyńscy kibice w drugiej połowie oglądali już znacznie lepsze widowisko. Coraz więcej było efektownych akcji, znakomitych rzutów i przede wszystkim pięknych bramek. Obie drużyny zaprezentowały piłkę ręczną na dobrym poziomie, pełną zaangażowania i determinacji. Ostatnie 10 minut gry to już jednak bardzo efektywna gra zespołu z Tczewa i brak skuteczności dziewcząt z Łomży. Zwłaszcza szybkie ataki Dwójki mogły przynieść kilka bramek więcej. Zabrakło trochę szczęścia i doświadczenia. Dzięki temu zespół gości odskoczył na cztery bramki i dowiózł te przewagę już do końcowej syreny.
W drużynie gości najbardziej wyróżniała się Karolina Kasprzak, która bardzo dobrze radziła sobie zarówno w defensywie, jak i w ataku. To głównie jej bramki w końcówce meczu zadecydowały o zwycięstwie ekipy z Tczewa. Natomiast w drużynie gospodyń klasa dla siebie była Katarzyna Cekała. Jej znakomitą postawę było widać zwłaszcza w ofensywie. Katarzyna Cekała potrafiła nie tylko precyzyjnymi rzutami kończyć składne akcje całego zespołu, ale także wiele bramek zdobyła po przechwytach piłki i dynamicznych solowych kontratakach. W całym spotkaniu zdobyła aż siedem bramek i była oczywiście najskuteczniejszą zawodniczką na boisku. W zespole łomżyńskiej Dwójki dość dobrze pod bramką rywalek radziły sobie jeszcze Urszula Bukłaho i Marlena Hermanowska. Pierwsza z nich rzuciła sześć bramek, a druga cztery razy zdołała pokonać bramkarkę z Tczewa.
Początek drugoligowych zmagań nie był szczęśliwy dla naszych piłkarek. Jednak już w pierwszej potyczce szczypiornistki Dwójki momentami zaprezentowały bardzo dobrą grę. Szkoda, że zabrakło trochę sił i doświadczenia w końcówce inauguracyjnego spotkania. Miejmy nadzieję, że przebłyski dobrej gry są zapowiedzią coraz lepsze postawy łomżyńskich dziewcząt w kolejnych meczach. Tym bardziej, że do drużyny powinna wkrótce dołączyć wracająca do zdrowia Karolina Armista, jedna z czołowych zawodniczek w zespole. Znakomita okazją do poprawienia sobie humorów podopieczne trenera Niedbały będą miały już w najbliższym meczu ligowym w Giżycku. Wszyscy w drużynie liczą na zwycięstwo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Norweska wyspa staje miejscem duchowego przebudzenia

2025-07-11 14:53

[ TEMATY ]

Skandynawia

norweska wyspa

duchowe przebudzenie

Selja

Adobe Stock

Ruiny pierwszego klasztoru w Norwegii znów rozbrzmiewają modlitwą. W ten sposób przybywający na wyspę Selja doznają przemiany swojego życia i walczą o powrót katolicyzmu w to miejsce.

Legenda św. Sunnivy
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

[ TEMATY ]

nowenna

szkaplerz

Matka Boża Szkaplerzna

Karol Porwich/Niedziela

Od 7 lipca trwa nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej.

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego, Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza świętego, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję