Reklama

Przyroda Ziemi Sulęcińskiej

„Uroczysko Lubniewsko” i inne atrakcje

Dla letników przybywających do Lubniewic główną atrakcją są przepiękne jeziora. Często nie zdają sobie oni nawet sprawy, jak malowniczy teren rozciąga się tuż obok. Cóż, szczerze mówiąc, ja też przez całe lata się nie zorientowałem, choć bywałem tam dziesiątki razy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczysko

Walory turystyczne okolic Sulęcina i Lubniewic były doceniane już w okresie międzywojennym. Dopiero jednak 12 września 1993 r. został tu utworzony zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Uroczysko Lubniewsko”. Uroczysko liczy ponad 1400 ha i rozciąga się pomiędzy Lubniewicami a Sulęcinem na terenie nadleśnictwa Sulęcin. Nazwa jego pochodzi od mającego ponad 240 ha jeziora Lubniewsko, wokół którego się znajduje. W najgłębszym punkcie jezioro ma 15,2 m. Prócz jeziora jest tu wiele strumieni. Szczególne znaczenie pośród nich przypada, mającemu 2,8 km długości i uchodzącemu do jeziora Lubniewsko, Czerwonemu Potokowi wraz z licznymi jego dopływami. Skoro już mowa o wodzie - występuje tu w kilku miejscach niezwykłe zjawisko trzęsawisk na skarpie. Gdyby człowiek tego nie widział, nie uwierzyłby nawet. Na środku potężnej skarpy pojawia się jeziorko, które w zimie tworzy lodospad.

Rzeźba terenu

Reklama

Geologicznie obszar uformował się w wyniku bezpośredniej akumulacji lodowcowej ostatniego zlodowacenia bałtyckiego. Dzięki temu mamy tu dużą mozaikę gleb i niezwykle urozmaiconą rzeźbę terenu. Pełno tu wąwozów, jarów, kotlin. Na niewielkich powierzchniach różnice wysokości dochodzą do kilkudziesięciu czy nawet do stu metrów. Idąc tamtędy, człowiek czuje się momentami dosłownie jak w górach. Jest tu też jeden szczególnie ciekawy element rzeźby terenu uczyniony ręką ludzką - tzw. Stary Nasyp. W 1912 r. wybudowano tu połączenie kolejowe Sulęcin - Gorzów Wlkp. przez Lubniewice. Gdy po II wojnie światowej tory rozebrano, pozostał sam nasyp. Ponieważ ciągnie się pośród wąwozów uroczyska, jest naprawdę efektowny, zwłaszcza nad doliną Czerwonego Potoku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Flora i fauna

Cóż, to nie Białowieża i żubrów tu nie ma, ale i tak jest co podziwiać. Świat roślinny jest tu reprezentowany przez około 300 gatunków, a 15 z nich podlega ścisłej ochronie. Szczególnie trzeba tu zwrócić uwagę na drzewostan, o który rzetelnie dbają miejscowi leśnicy. Są tu np. buki poza swoim naturalnym zasięgiem występowania, jest przywieziona przed laty z Ameryki daglezja. Znajduje się tu wiele drzew pomników przyrody. Również świat zwierząt jest tu dość urozmaicony. Same ptaki reprezentują co najmniej 90 gatunków. Są tu m.in. orzeł bielik, bocian czarny, żuraw, zimorodek. Są tu też dziki, borsuki, lisy, jeże, drobne gryzonie. W jeziorze żyją gąbki, wirki, skąposzczety, pijawki, małże, raki i 24 gatunki ryb, m.in. sandacz, szczupak, okoń, węgorz, lin, karp, leszcz, płoć i amur.

Grodzisko

Nad południowo-wschodnim brzegiem jeziora znajdują się pozostałości starego grodziska słowiańskiego z VII w. Z ziemno-drewnianej budowli dobrze zachowała się oryginalna część ziemna. Grodzisko obejmuje majdan, wały i półkoliście zarysowane podgrodzie. Dzięki prowadzonym tu badaniom archeologicznym odkryto tu dwa poziomy osadnictwa. Pierwszy z VII-VIII w., a drugi z czasów ponownego zasiedlenia w wiekach XIV-XV.

Mikroklimat

Na uroczysku, zwłaszcza w Dolinie Czerwonego Potoku, panuje specyficzny mikroklimat. Okalające ją strome wzgórza zasłaniają ją przed silnym wiatrem. Bogata sieć wodna i urozmaicone lasy czynią klimat łagodniejszym. Nie odczuwa się tu tak mocno gwałtownych zmian pogody, ciśnienia i frontów atmosferycznych. Spowodowana przez liczne strumyki i roślinność ujemna jonizacja powietrza wywołuje uczucie orzeźwienia. Wszystko to razem sprawia, że teren ten jest wyjątkowo korzystny dla zdrowia.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strefa Gazy: dwóch pracowników Caritas rannych

2024-11-03 10:56

[ TEMATY ]

Caritas

Episkopat Flickr

Dwóch pracowników Caritas Jerozolima zostało rannych podczas ciężkiego ostrzału osiedla Al-Nuseirat w Strefie Gazy - poinformowała Caritas Włochy.

Atak obrócił domy w gruzy, zniszczył infrastrukturę, spowodował liczne ofiary cywilne i uniemożliwił dostęp do niezbędnych usług zdrowotnych i humanitarnych. „Pomimo rosnącego zagrożenia, zespoły Caritas pozostają nieugięte i zapewniają niezbędną pomoc medyczną w terenie” - czytamy w komunikacie Caritas Jerozolima.
CZYTAJ DALEJ

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: istnieje nierozerwalny związek między miłością Boga i miłością bliźniego

2024-11-03 17:58

[ TEMATY ]

miłość

abp Wojciech Polak

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Relacja z Bogiem wychładza się powoli i zamiera, jeśli wobec drugiego człowieka brak mi miłości” - mówił w niedzielę w Markowicach abp Wojciech Polak powtarzając ewangeliczną prawdę, że „kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi”. Metropolita gnieźnieński przewodniczył w markowickim sanktuarium Matki Bożej Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw Mszy św. z okazji 100-lecia istnienia miejscowej parafii.

Dzieje tego miejsca - jak zauważył w homilii - są jednak znacznie dłuższe i bogatsze, sięgają bowiem pierwszej połowy XVII wieku, kiedy do Markowic przywieziona została gotycka figura Matki Bożej z Dzieciątkiem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję