Ogólnie panujący nastrój rozczarowania, pesymistyczne nastawienie społeczne, bezrobocie, zubożenie społeczności, niepewność jutra, zwątpienie w to, że będzie lepiej, to niezwykle podatny grunt do działania
sekt. W przypadku zaś ludzi młodych - brak zrozumienia, miłości, poczucie samotności, bezradności wobec coraz bardziej drapieżnego życia, niezaspokojenia pragnień, potrzeba Absolutu, życia wewnętrznego,
wspólnoty, takiej „na ludzką miarę”, potrzeba bezpieczeństwa, pewności, uczestnictwa i działania, zaangażowania - są, jak się zdaje, głównymi czynnikami sprawiającymi, że kierują się
oni w stronę sekt.
Czy to oznacza, że sukces sekt łączy się w jakimś stopniu z nieporadnością naszych instytucji duszpasterskich, nastawionych raczej na ewangelizowanie człowieka niewierzącego i zeświecczonego, i wciąż
nieprzygotowanych do głoszenia Ewangelii współczesnemu neopoganinowi, coraz bardziej ulegającemu konsumpcyjnemu stylowi życia?
Dynamizm działania i atrakcyjność praktyk (np. mistycyzm) to główne atuty, którymi sekty przyciągają zwłaszcza tych, którzy nie znają Kościoła i nie potrafią znaleźć odpowiednich dla siebie form życia
duchowego.
Demokracja, demokratyczne prawa, tzw. humanitarna tolerancja, to kolejne atuty, które są na rękę działalności sekt. Wpisanie ich do oficjalnego rejestru wyznań religijnych daje im szerokie możliwości
oddziaływania, zwłaszcza w środowiskach młodzieżowych. Zarejestrowanie ich daje im prawo do oficjalnego nauczania np. w szkołach, młodzieżowych ośrodkach kultury, na obozach i koloniach. Działające prawnie
jako legalne stowarzyszenia, prowadzą instytucje lecznicze, wychowawcze, językowe, dzięki czemu zdobywają jak najbardziej pozytywną opinię wśród społeczeństwa. Swoboda słowa i zgromadzeń daje im szerokie
pole dla działalności informacyjno-propagandowej itd. Jedyną sektą, której działalność jest jednoznacznie określona jako sprzeczna z prawem, ściganą oraz nadzorowaną przez policję, jest sekta satanistów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu