W wygłoszonym kazaniu abp Marek Jędraszewski nawiązał do słowa „vigilamus” (czuwamy) wypisanego na tutejszym obrazie Matki Bożej Kalwaryjskiej. – Czuwamy w naszej miłości, która otwiera nam niebo; czuwamy w naszej wierze, która każe nam iść za Chrystusem niezależnie od trudności, jakie jawią się w naszym życiu. Czuwamy razem z Matką Najświętszą, która nam w wierze przewodzi i do Chrystusa prowadzi – powiedział hierarcha.
Metropolita krakowski przypomniał też o rocznicy Bitwy Warszawskiej, kiedy Polacy, mimo że nieprzygotowani i w mniejszości, pokonali wojska bolszewickie. – Przecież wiemy: wtedy cała Polska, nie tylko Warszawa, trwała na klęczkach. To, że się mówi dzisiaj o Cudzie nad Wisłą, to dlatego, że chcemy nie tylko wspominać wspaniałe zwycięstwo polskiego oręża i genialność polskich dowódców, ale także, że to zwycięstwo było wspomagane wiarą polskiego ludu, który prosił Matkę Najświętszą Królową Polski o cud zwycięstwa i uratowanie wolności znowu śmiertelnie zagrożonej, ledwo co odzyskanej po 123 latach niewoli – mówił abp Jędraszewski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kaznodzieja przywołał trzy postacie, które zmarły 14 lub 15 sierpnia: św. Stanisława Kostkę, św. Maksymiliana Marię Kolbego i ks. Ignacego Kostkę. Jak stwierdził, łączyła ich miłość – do Matki Bożej w przypadku św. Stanisława, do ojczyzny i przekonanie że Królowa Polski zwycięży w przypadku ks. Skorupki i do drugiego człowieka w przypadku św. Maksymiliana.
Msza św. w wigilię uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i rocznicy Cudu nad Wisłą, sprawowana była w intencji ojczyzny, rządzących na różnych szczeblach władzy oraz służb mundurowych.
Wcześniej zostało odprawione nabożeństwo ku czci św. ojca Maksymiliana Marii Kolbego – franciszkanina, który w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu oddał życie za innego współwięźnia. 14 sierpnia przypadła 76. rocznica jego śmierci.
Uroczystości Wielkiego Odpustu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kalwarii Pacławskiej trwają od poniedziałku. Bierze w nich udział kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów, głównie z Polski południowo-wschodniej, ale również z innych regionów kraju oraz z Ukrainy, Słowacji i Niemiec. Sanktuarium pasyjno-maryjne w Kalwarii Pacławskiej jest jednym z największych w tej części kraju. Nazywane jest „Jasną Górą Podkarpacia” i „Jerozolimą Wschodu”. Jego opiekunami są franciszkanie konwentualni.