Reklama

W diecezjach

Abp Gądecki: Polakom potrzeba jedności

- Spotykamy się dzisiaj, aby modlić się za ofiary Poznańskiego Czerwca, aby prosić o zachowanie wolności i jedności w naszej Ojczyźnie. Tego rodzaju modlitwę sugeruje nam przeszłość i teraźniejszość – mówił podczas obchodów 61. rocznicy Powstania Poznańskiego abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski odprawił Mszę św. w intencji ofiar pierwszego wolnościowego zrywu w komunistycznej Polsce.

[ TEMATY ]

Poznań

abp Stanisław Gądecki

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas homilii mocno wybrzmiały słowa abp. Gądeckiego o potrzebie zachowania jedności narodu polskiego. „W związku z rozdarciem społecznym, jakie postępuje w Polsce potrzeba wołania o jedność” – mówił metropolita poznański. Przewodniczący Episkopatu przypomniał słowa św. Pawła Apostoła, że „jeśli jeden drugiego kąsa i pożera”, trzeba baczyć, „byście się wzajemnie nie zjedli”.

„To grzech deprawuje człowieka, zabija w nim miłość, a tym samym izoluje od innych ludzi, skłania do występowania przeciwko nim, powodując skłócenie i rozbicie” – zauważył abp Gądecki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita poznański przekonywał, że dzisiaj, „gdy cieszymy się względną wolnością polityczną, rodzi się istotne zagrożenie dla duchowej sfery życia człowieka. Człowieka bowiem można zniewolić nie tylko politycznie, społecznie czy ekonomicznie, ale także duchowo” – mówił abp Gądecki.

Reklama

Zniewolenie duchowe, zdaniem kapłana, polega na zniszczeniu osobowości człowieka, zatruciu jego psychiki, na wpojeniu mu przekonania, że nie istnieje żadne obiektywne dobro ani zło moralne, że nie istnieje żadna obiektywna prawda. „Przyzwyczajenie człowieka do kierowania się nieopanowanymi instynktami, nastawienie go tylko i wyłącznie na konsumpcję sterowaną przy pomocy reklamy i mediów pozostających na służbie wielkich koncernów, jest najprostszą drogą do zniszczenia kręgosłupa duchowego każdego społeczeństwa” – mówił abp Gądecki.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przypomniał w homilii najważniejsze fakty związane z Powstaniem Poznańskim w czerwcu 1956 r., włącznie ze słynną frazą premiera Cyrankiewicza, że „każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie”.

„Pamiętajmy o tym, że uczestnikom tamtego protestu antykomunistycznego należy się nie tylko nasza pamięć, ale również pamięć przyszłych pokoleń Polaków” – podkreślił abp Gądecki.

Metropolita poznański zauważył, że w sensie materialnym tę pamięć przechowują pomniki i rocznice, ale trzeba zrobić wszystko, by razem ze śmiercią ostatnich uczestników wydarzenie nie odeszło w niepamięć. „Byłby to dramat, bo przecież my zawdzięczamy tym ludziom nie tylko naszą wolność, ale również żywe pragnienie urzeczywistnienia bardziej sprawiedliwego ustroju społecznego” – zaznaczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

We mszy św. w 61. rocznicę Poznańskiego Czerwca wzięli udział kombatanci, wojewoda wielkopolski i marszałek województwa, a także przedstawiciele władz samorządowych. Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca’56.

Wcześniej kwiaty złożono m.in. pod tablicą pamiątkową na bramie Fabryki Pojazdów Szynowych (dawna W3) H. Cegielski, gdzie o godz. 6 rano 28 czerwca 1956 r. rozpoczął się strajk generalny, który przerodził się w wielotysięczną manifestację, a następnie w walki uliczne.

2017-06-28 20:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący Episkopatu o wzywaniu imienia Pana Boga nadaremno

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Chrzest Polski

Bożena Sztajner/Niedziela

Drugie przykazanie nakazuje nam szanować imię Boże i czcić je, wymawiać je tylko po to, by je błogosławić, wychwalać i uwielbiać – mówił w katedrze poznańskiej abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w ramach przygotowania do 1050. rocznicy Chrztu Polski wyjaśnia w katedrze poznańskiej poszczególne przykazania Dekalogu.

W homilii nt. przykazania „Nie będziesz wzywał imienia Pana Boga twego nadaremno” abp Gądecki poruszył zagadnienie wzywania imienia Bożego, czczenia go i znieważania. Podkreślił, że z biblijnego spojrzenia na Boga wypływał obowiązek szacunku dla Jego imienia, które określało Go jako istotę świętą, czyli doskonałą pod każdym względem, potężną, mądrą, wszystkowiedzącą, sprawiedliwą, życzliwą ludziom, miłującą Lud Boży i miłosierną.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: "Bóg jest" historia Dr Romany

2025-09-26 08:27

[ TEMATY ]

rozważanie

ks. Marek Studenski

Znany myśliciel ze wschodu zwykł mawiać: Tygrys goni każdego z nas. Pytanie nie brzmi „czy”, ale „dokąd biegniesz?”. Ten odcinek podpowie drogę i kierunek. Spoiler: prowadzi przez dwa słowa - Bóg jest.

W tym odcinku zabieram Cię w niezwykłą podróż: od dramatycznego poszukiwania 3-letniej dziewczynki, którą ogrzał własnym ciałem wierny pies, po milczącą mądrość Ewangelii, gdzie Łazarz - „ten, któremu Bóg pomaga” - uczy nas, że miłosierdzie bywa bliżej niż sądzimy.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję