Reklama

Tajemnice Cudownego Obrazu Jasnogórskiego (2)

W głąb czasu

Niedziela zamojsko-lubaczowska 25/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z prof. dr. hab. Wojciechem Kurpikiem, byłym rektorem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, który już od ponad ćwierć wieku opiekuje się Cudownym Obrazem Jasnogórskim, o prawdach i legendach związanych z Cudownym Obrazem rozmawia Małgorzata Mazur

Małgorzata Mazur: - Podczas naszej ostatniej rozmowy mówiliśmy o najdawniejszej historii Cudownego Obrazu. W jaki sposób Obraz ten znalazł się w Polsce?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wojciech Kurpik: - Kiedy przeanalizuje się dokładnie sytuację historyczną, wydaje się najbardziej prawdopodobne, że Ikona znalazła się w Polsce za sprawą węgierskich Andegawenów. Ludwik Węgierski dziedziczył tron po Kazimierzu Wielkim. A tak naprawdę Polską rządziła jego matka, czyli Elżbieta Łokietkówna. Elżbieta miała (jest to powiedziane w jej testamencie) obraz malowany przez św. Łukasza - bardzo pięknie ozdobiony z przodu złotem, z tyłu srebrem. Dokładnie taki sam opis znajduje się w legendzie, którą sporządził Opolczyk, pisząc o tym, że przywiózł obraz z Rusi. Legenda Opolczyka nazywa się Translatio Tabulae. Opolczykowi z jakichś względów zależało, aby Translatio Tabulae zasłaniało fakt pozyskania tego Obrazu z innego miejsca niż Ruś. On sam jako namiestnik Rusi - miał prawo zabrać sobie stamtąd, co mu się podobało i w ten sposób właśnie wyjaśnia przywiezienie obrazu do Polski. Ale bardziej prawdopodobne jest, że Obraz, który Łokietkówna miała wykazany w swoim testamencie, przywieziony został trochę później, razem z królową Jadwigą. Jestem przekonany, zresztą nie tylko ja, bo pierwszy taki pogląd wyraziła prof. Śnieżyńska, że historię Obrazu łączyć należy z koronacją Jadwigi. Uważam, że to jest ten moment najbardziej prawdopodobny. Pewnie decyzję o tym, żeby Obraz znalazł się w Polsce podjęła jej matka - Elżbieta Bośniaczka, żona Ludwika Węgierskiego. Po śmierci męża wyekspediowała do Polski Jadwigę i to ona zdecydowała, że Obraz, który podarowała jej w testamencie Elżbieta Łokietkówna, znalazł się w Polsce. Gdy Jadwiga, będąc przecież 10-letnim dzieckiem, wyruszała do Polski po to, by wyjść za mąż za dzikiego Litwina z północy, Elżbieta Bośniaczka szukała pomocy. Zaprzysięgła Opolczyka, aby czuwał nad Jadwigą, a że sama była bardzo bogobojna, to najprawdopodobniej Obraz dała jako jeszcze ten dodatkowy gwarant opieki nad Jadwigą.

- Z tego wynika, że Obraz traktowany był jako rzecz niezwykle cenna?

- Sama jego wartość sakralna była oczywista. Autorstwo św. Łukasza - przez samo to już miał walor relikwii, a potem i sam wizerunek okazał się cudowny. Dlatego był to gwarant szczęśliwego panowania Jadwigi, która zresztą nie miała tu lekkiego życia.

- Cofnijmy się nieco w czasie w naszej opowieści. Jak Obraz trafił w ręce Andegawenów?

- Dzisiejsze Węgry leżą u bram Bałkanów. Te historyczne miały nieco inne granice niż te dzisiejsze. Sięgały aż po Adriatyk. Cała Dalmacja należała niegdyś do Węgier. Ludwik Węgierski często wyprawiał się na Bałkany, a razem z nim Opolczyk. W tamtych czasach zdobycie takiej Hodegetrii i przywiezienie jako zdobyczy wojennej było wielkim wydarzeniem dla rycerza, przynosiło olbrzymi splendor. Być może, że z którejś z takich wypraw Ludwik Węgierski przywiózł Ikonę. Ta Ikona, niestety, w trakcie wyjmowania jej z ikonostasu jeszcze w XIV w. została rozłamana na 3 części. Powstały duże zniszczenia, na szczęście ominęły głowę Maryi i Dzieciątka. Taki uszkodzony Obraz znalazł się na dworze węgierskim. Tam został zakonserwowany, a pierwotną bizantyjską Ikonę przemalowano.

- Czyli to, co teraz oglądamy, to nie jest pierwotna Ikona?

- Często pada pytanie, czy Obraz Jasnogórski to ikona, czy nie? Jest to z pewnością ikona, jeśli myślimy o tym, co jest w niej najstarsze, co jest w jej schemacie ikonograficznym. Natomiast jeżeli chodzi o samą warstwę malarską - jest to klasyczny przykład włoskiego malarstwa XIV w. Jest to po prostu ikona przemalowana. Przez wiele lat nie potrafiono sobie z tym problemem poradzić. Wszyscy traktowali Obraz jako rzecz jednolitą chronologicznie i chcieli pogodzić to, co właściwie jest nie do pogodzenia: hieratyzm bizantyjski z poezją pięknego oblicza Maryi w stylu włoskiego renesansu. Fakt przemalowania Obrazu świadczy o tym, że ikona nie może pochodzić z Rusi. W takim stylu nie mogła być przemalowana na Rusi i Opolczyk jej stamtąd nie mógł przywieźć.

- Dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odważnie smakuj życie w Sercu Jezusa

2025-06-27 14:08

[ TEMATY ]

świadectwo

świadectwa

Mat.prasowy FESTIWAL ŻYCIA

Wojciech Modest Amaro

Wojciech Modest Amaro
Zacznijmy więc od Pisma Świętego. W Starym Testamencie mamy zapisane słowa, którymi modlili się Izraelici: Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad, a więc – „Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem – Panem jedynym” (Pwt 6, 4). To są bardzo ważne słowa: Pan Bóg twój jest Ehad, czyli jedyny w znaczeniu Jedyny Bóg. Z kolei Jezus z Nazaretu nauczał: „Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus” (Mt 23, 10). Kiedy jednak dziś rozmawiamy tu, w Waszym domu, to mamy świadomość, że Ty, Wojtku, dla wielu ludzi jesteś jedynym w swoim rodzaju wirtuozem smaku i kulinarnym mistrzem, pierwszym Polakiem, który zdobył prestiżową gwiazdkę Michelin. Lecz kiedy mówimy o Jezusie Mistrzu, to słowo „Mistrz” piszemy z wielkiej litery. Proszę, powiedz, jak się czujesz z tą świadomością i jak dla Ciebie smakuje życie z Jezusem?
CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne 2025

2025-06-17 14:08

[ TEMATY ]

diecezja warszawsko‑praska

zmiany personalne

zmiany kapłanów

2025

Karol Porwich/Niedziela

Na mocy decyzji podjętych przez Księdza Biskupa Romualda Kamińskiego w naszej Diecezji dokonają się następujące zmiany personalne.

ks. Jerzy Chyła, proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca NMP i św. Franciszka we Franciszkowie – zamieszka w DKE w Otwocku;
CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Bad Homburg - Pegula finałową rywalką Świątek

2025-06-27 17:49

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

WTA 500

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek po zwycięstwie nad Jasmine Paolini z Włoch podczas półfinałowego meczu turnieju Tennis Bad Homburg Open w Bad Homburgu w Niemczech, 27 czerwca 2025 r.

Iga Świątek po zwycięstwie nad Jasmine Paolini z Włoch podczas półfinałowego meczu turnieju Tennis Bad Homburg Open w Bad Homburgu w Niemczech, 27 czerwca 2025 r.

Jessica Pegula będzie w sobotę finałową rywalką Igi Świątek w turnieju WTA 500 na kortach trawiastych w niemieckim Bad Homburg. Najwyżej rozstawiona amerykańska tenisistka wygrała z Czeszką Lindą Noskovą 6:7 (2-7), 7:5, 6:1. Grająca z "czwórką" Polka wcześniej pokonała Włoszkę Jasmine Paolini (2) 6:1, 6:3.

Świątek po raz pierwszy w seniorskiej karierze awansowała do finału turnieju na kortach trawiastych. Natomiast w finale jakiejkolwiek imprezy WTA wystąpi po ponad roku, od wygranego French Open 2024.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję