W hołdzie św. Jadwidze minęła VI Majówka w ogrodach klasztornych, zorganizowana przez gościnne siostry boromeuszki, Fundację „By służyć” oraz włodarzy gminy Trzebnica.
Spadkobiercy dziedzictwa świętej Księżnej Śląska zaprezentowali ją w udanym połączeniu: przez historię oraz widzianą współcześnie. O św. Jadwidze w jej czasach opowiadały prof. Jolanta Marszalska oraz dr Anna Sutowicz podczas rozmów w sali Marii; ich wypowiedzi uzupełnił o kontekst współczesnego kultu świętości ks. prof. Waldemar Graczyk.
Ślady św. Jadwigi w Trzebnicy odkrywały też dzieci na ścieżkach edukacyjnych oraz przebierając się w „Szafie św. Jadwigi” w stroje z jej epoki. W efekcie tych odkryć na scenie zaprezentowało się ponad 30 dzieci w strojach nawiązujących do XIII w., co organizatorzy nagrodzili upominkami.
Współczesną wizję księżniczki z rodu Andechs, wychowywanej początkowo w klasztorze, a ostatecznie wydanej za mąż za piastowskiego księcia Śląska, ukazało widowisko plenerowe „In via Hedwigem”. Muzyka, światło, gra aktorów oraz amatorów (w tym trzebniczan i sióstr boromeuszek) była bardzo przekonująca. W sposób zrozumiały dla człowieka XXI w. spektakl pokazał nie tylko dzieje, ale także wrażliwość, idee, przemiany i emocje św. Jadwigi. Tegoroczna majówka wpisuje się w obchody 750-lecia kanonizacji Patronki Śląska.
Pielgrzymka kobiet z całej archidiecezji wrocławskiej rozpoczęła w międzynarodowym sanktuarium w Trzebnicy kilkudniowe obchody ku czci św. Jadwigi Śląskiej. Uroczystej Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny. - Św. Jadwiga była kobietą twardych zasad, ale jednocześnie pokorną i posłuszną - mówił w homilii hierarcha. - Miała jasną wizję swojego powołania jako żony, matki jak również polityka - dodał, przekonując, że w osobowości świętej odkrywamy niezwykły upór do realizacji swojego powołania.
Abp Kupny zwrócił również uwagę, że św. Jadwiga była doświadczona krzyżem. Przeżyła bowiem śmierć męża i prawie wszystkich dzieci. Zaznaczył, że nawet te doświadczenia nie były w stanie odwieść jej od służby człowiekowi.
Z okazji Jubileuszu Młodzieży w rzymskim kościele Saint-Yves-des-Bretons pielgrzymi mogą modlić się przed niezwykłą relikwią z czasów II wojny światowej – krzyżem z nieśmiertelników, związanym z historią bł. Marcela Callo, młodego Francuza, który zmarł w opinii świętości w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Mathausen-Gusen II w 1945 r.
La croix d’immortels, czyli dosłownie: krzyż z nieśmiertelników, to bukiet z kwiatów o tej samej nazwie (znanych też jako kocanka ogrodowa), ułożonych w formie krzyża. Jego historia sięga czasów II wojny światowej. Został on pokryjomu ułożony z kwiatów przez Camille’a Milleta, towarzysza Marcela Callo i współwięźnia w niemieckim zakładzie w Gotha. Millet, który w czasie wojny pracował przymusowo jako ogrodnik, zdołał bowiem przemycić nieśmiertelniki na teren zakładu.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał, że w wypadku busa z turystami w Egipcie zginęło dwoje Polaków - matka z dzieckiem. Dodał, że na razie nie ma więcej informacji, zbiera je teraz polski konsul.
Jaki pierwsze o wypadku polskich turystów w Egipcie poinformowało radio RMF FM.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.