Reklama

Zapatrzone w Maryję

Sodalicja Mariańska, założona w parafii św. Stanisława BM w Czeladzi w 1919 r. przez ks. Kazimierza Godlewskiego, obchodziła 15 maja jubileusz 85-lecia istnienia. Uroczystą Eucharystię w intencji członków wspólnoty celebrował o. Mieczysław Łacek, krajowy moderator Federacji Sodalicji Mariańskich, który przybył na to spotkanie specjalnie z I Ogólnopolskiego Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Mariańskich. W czasie Mszy św. sodaliski odnowiły śluby, a po niej odbyło się misterium ku czci Matki Bożej przygotowane przez s. Bożennę Wasilewską KDzJ.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początkowo czeladzka sodalicja skupiała tylko matki, później pojawiły się sodalicje panien, młodych mężatek, młodzieńców i inteligencji. Pierwszy raz rozwój sodalicji przerwała II wojna światowa. Jednak prawdziwa przeszkoda pojawiła się w czerwcu 1949 r., kiedy to rozporządzeniem komunistycznych władz zawieszono działalność wszystkich stowarzyszeń kościelnych.
„Oficjalnie sodalicja nie istniała, ale można było zauważyć sodaliski w kościele odmawiające różaniec, śpiewające Godzinki, rozprowadzające prasę katolicką, odwiedzające chorych czy samotnych. Zawsze były przy Maryi i kościele” - powiedziała w rozmowie z „Niedzielą” Anna Zarembska, prezydentka Sodalicji Mariańskiej w Czeladzi. Przywrócenie działalności Sodalicji Mariańskich w Polsce nastąpiło jesienią 1980 r., a parafii św. Stanisława jesienią 1988 r. Obecnie w parafii istnieje tylko jedna sodalicja pań i liczy 42 członkinie i 3 kandydatki.
„Po wznowieniu działalności podjęłyśmy zadania wypływające z wielkiej miłości do Matki Najświętszej, a polegające na wytrwałej pracy nad uświęceniem własnym, w duchu apostolskim i pracy charytatywnej. Oprócz codziennych modlitw, czytania Pisma Świętego, każda sodaliska odmawia codziennie dziesiątkę różańca w intencjach Ojca Świętego. Z naszej inicjatywy powstało w naszej parafii Koło żywego różańca mężczyzn. W październiku 2 razy w tygodniu prowadzimy parafialną modlitwę różańcową. W czwartki w Godzinie Miłosierdzia adorujemy Najświętszy Sakrament w kaplicy Serca Jezusowego. W pierwszą sobotę miesiąca zamawiamy Mszę św. wynagradzającą Niepokalanemu Sercu Maryi, po której śpiewamy Godzinki i odmawiamy Koronkę pokoju. Każdego 16. dnia miesiąca uczestniczymy w zamówionej przez nas Mszy św. w intencjach Ojca Świętego Jana Pawła II. W okresie Wielkiego Postu prowadzimy „Drogę Krzyżową”. Raz w roku uczestniczymy w rekolekcjach zamkniętych w Czernej. Wiele z nas uczestniczy 11. każdego miesiąca w czuwaniu nocnym na Jasnej Górze. Z rąk kustosza Jasnej Góry otrzymałyśmy różaniec poświęcony przez Ojca Świętego Jana Pawła II. Na spotkaniach, które odbywają się raz w miesiącu, prócz tematów wskazanych przez zarząd Federacji SM, stałą pozycją stała się lektura książki Tomasza á Kempis O naśladowaniu Chrystusa. Organizujemy pielgrzymki do Częstochowy, do Lichenia, Łagiewnik, na Krzeptówki, do Niepokalanowa i Warszawy. Jako jedne z pierwszych w diecezji podjęłyśmy Duchową Adopcję Dziecka Poczętego” - przedstawia pola działań sodalicji Anna Zarembska.
Sodalicja Mariańska jest wielką pomocą dla proboszcza ks. Mieczysław Oseta. „Sodaliski pamiętają o najbardziej potrzebujących pomocy w naszej parafii. W okresie Wielkiego Postu organizują zbiórkę artykułów spożywczych. Na przykład w tym roku obdarowano paczkami 124 rodziny. Panie kwestują na kolonie letnie i pomoce szkolne dla dzieci. Mało tego, co tydzień rozprowadzają prasę katolicką. Przy okazji odwiedzają osoby chore, samotne i starsze” - wylicza ks. prał. Mieczysław Oset.
Ale działalność formacyjna, modlitewna i charytatywna to nie wszystko. Nawiązując do tradycji teatralnych, sodaliski wystawiły kilka montaży słowno-muzycznych. „Nasi parafianie mogli uczestniczyć w wystawionym przez nas misterium o Miłosierdziu Bożym, misterium patriotycznym czy poświęconym Ojcu Świętemu. Scenariusze do tych spektakli napisała i wyreżyserowała s. Bożenna Wasilewska KDzJ, także sodaliska. Regularnie modlitewnie i materialnie wspieramy Sosnowieckie Seminarium Duchowne w Krakowie, misje diecezjalne, Radio Maryja oraz okazjonalnie: misje w Rwandzie, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, Sanktuarium w Licheniu, Jasną Górę. Utrzymujemy ścisły kontakt z zarządem Federacji Sodalicji Mariańskich w Warszawie” - dodaje Anna Zarembska.
I oby tak dalej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Róża z Limy

[ TEMATY ]

święci

wikipedia.org

Religijne wychowanie Izabela de Floresy del Oliva urodziła się 20 kwietnia 1586 r. W Limie przeżyła całe swoje życie. Imię wybrała jej matka, okazało się, że na krótko. Dziewczynka ze względu na delikatną cerę nazywana była Różą. Potem otrzymała to imię podczas bierzmowania i mało kto pamiętał, że wcześniej nazywała się Izabela. Pracowitość Róża była równie pracowita, co piękna. Odznaczała się głęboką wiarą i pobożnością. Bardzo szybko zaczęła pomagać rodzinie. Hodowała kwiaty, haftowała, szyła. Jako młoda dziewczyna obiecała Panu Bogu całkowite oddanie i złożyła ślub czystości. Kiedy próbowano wydać ją za mąż, ona zdecydowanie przeciwstawiła się temu. Wszystkie trudności znosiła z wielką cierpliwością.
CZYTAJ DALEJ

Odnaleziona Siostra Dorota apeluje: Uważajcie na oszustów

2025-08-22 15:47

[ TEMATY ]

apel

Siotra Dorota

uważajcie na oszustów

Siostry Pasjonistki św. Pawła od Krzyża

Odnaleziona Siostra Dorota

Odnaleziona Siostra Dorota

- Z całego serca pragnę podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób zaangażowali się w poszukiwania. Niech Bóg wynagrodzi każdemu, kto wspierał mnie modlitwą - tak brzmi początek nagrania, w którym Siostra Dorota apeluje o to, by nie dać się zwieść oszustom.

Przypomnijmy: 21 sierpnia Zgromadzenie Sióstr Pasjonistek Świętego Pawła od Krzyża wydało dramatyczny komunikat. Siostry z wielkim niepokojem informowały o zaginięciu siostry zakonnej Doroty Janiszewskiej.
CZYTAJ DALEJ

Próba rozgrywania prezydenta

2025-08-23 07:09

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka to sztuka pozorów – ale nawet w tej dyscyplinie przychodzi moment, w którym maska opada. Najnowsza odsłona sporu o tzw. Ustawę wiatrakową i jej prezydenckie weto pokazuje to aż nadto wyraźnie. Donald Tusk i jego koalicja rządząca zbudowali całą narrację na hasłach „obniżymy ceny energii” i „będziemy państwem przewidywalnym”. Problem w tym, że kiedy przyszło co do czego, zamiast spełniać obietnice, zaczęli rozgrywać… Karola Nawrockiego.

Bo właśnie Nawrocki, po zawetowaniu ustawy wiatrakowej, przedstawił własny projekt obniżki cen energii – pozbawiony kontrowersyjnych zapisów o wiatrakach, które pachniały lobbingiem. Co więcej, ustawa ta w kluczowych punktach jest kopią rozwiązań z wersji „wiatrakowej”. Logika podpowiadałaby, że skoro przepisy są takie same, większość sejmowa powinna poprzeć projekt bez wahania. A jednak wcale się do tego nie pali. Dlaczego? Bo nie chodzi o realne rozwiązania, tylko o polityczną grę i możliwość obarczenia winą kogoś innego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję