Reklama

Pocieszenie

Niedziela przemyska 17/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzi się człowiek. Dorasta. Uśmiecha się do życzliwych, czasem nawet do tych mniej przyjaznych. Dba o siebie. Uczy się... Uczy innych. Doskonali swoje życie. Wierzy...
Niekiedy robi coś na przekór światu. Zdobywa szczyty. Czasami siedzi skulony w kącie świadomości własnego miejsca na ziemi i płacze. Tak... Człowiek, doskonała istota stworzona na wzór Boga, płacze... Za kimś, kto miał przed sobą całe życie, a teraz ma już wieczność; za kimś, kto obiecał napisać, a skrzynka nadal pusta; za kimś, kto niechcący strącił na siebie dzban jego uczuć; za kimś, kto ucieka, gdy on chce wyjść mu naprzeciw; za kimś, kto zranił go raz, a bolało stukrotnie; za kimś, kto szepnął mu do ucha słowo budzące co noc z głębokiego snu; za kimś, kto jest wciąż obok niego, a jednak jakby nie dla niego; za kimś, na kogo czeka, a kto nigdy nie nadejdzie...
Mimo iż rozpacz to grzech przeciwko nadziei, trudno jest powiedzieć sobie: dosyć łez - w momencie, gdy nosimy w sobie studnię problemów i rozczarowań. Ludzką rzeczą upadać, wątpić, błądzić... a Bożą - wyciągać pomocną dłoń.
Najczęściej w chwilach największego załamania, gdy nic, jak się zdaje, nie jest w stanie ulżyć naszym cierpieniom, stawiamy się na pozycji przegranych z własnym losem. Winimy się za porażkę. Zaczynamy nienawidzić.
Co w tym czasie robi Bóg? Patrzy na nas, poruszony i zaskoczony, że Jego doskonałe istoty potrafią liczyć na wszystko - począwszy od drugiego człowieka, a skończywszy na gwiazdach, lecz nie potrafią liczyć na Niego samego.
Jak często w chwilach największej rozpaczy, w tragicznych sytuacjach, z których pozornie nie ma wyjścia, upadamy przed własną bezradnością i nie jesteśmy w stanie sami się podnieść. Gdy nie możemy już na nikim polegać - nawet na samym sobie - powinniśmy uwierzyć w to, że nie jesteśmy na ziemi pozostawieni na pastwę losu...
Jak pisze ks. Twardowski: „W czasie próby, w chorobie, w nieszczęściu, kiedy stajesz się bezsilny, wiara daje pewność, że jest nad Tobą Bóg, który wie i widzi więcej”. On rozumie najlepiej. Wie, czego się boimy, a także co zrobić, abyśmy przestali się bać. Gdy zawodzi ludzka siła; gdy nie jest w stanie człowiekowi pomóc żaden lek ani dobre słowo; wtedy zostaje już tylko Bóg... Zostaje? Nie. On zawsze był chętny, aby dodać nam otuchy, lecz dopiero teraz Go zauważamy... Najpewniejsze lekarstwo na nasze cierpienia dostrzegamy dopiero po przetestowaniu dziesiątek innych lekarstw. Ciepło dłoni największej dobroci odczuwamy dopiero po uściśnięciu setek innych dłoni. Jedyną ucieczkę odnajdujemy obok nas dopiero po poszukiwaniu jej w tysiącu odległych miejsc...
To zaskakujące, że szukamy pocieszenia wszędzie, tylko nie tam, gdzie ono naprawdę się znajduje. Często przychodzi do nas kolejną bezsenną nocą, gdy leżymy na łóżku wpatrzeni w nieme ściany, które znają naszą każdą łzę i każdy smutek. Wtedy zdajemy sobie sprawę, że mimo milionów otaczających nas ludzi i ich wsparcia... ciągle czujemy pustkę. Pustkę, którą zapełnić może jedynie Ten, dla którego nie ma płaczu i nieszczęścia... Gdy tylko otworzymy się na Jego wolę i moc lub choćby Jego milczenie, które mówi więcej niż tysiące słów, będziemy świadkami triumfalnego przejścia przysłowiowego wielbłąda przez ucho igielne. Coś, co leżało poza granicami ludzkiego rozumowania świata, nagle rozścieli nam przed stopami nowe ścieżki nadziei. Jeżeli tylko pozwolimy Bogu kierować naszym życiem. Dla Niego nie ma sytuacji bez wyjścia, pochmurnych dni bez słońca i życia na ziemi bez światła nadziei.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakie były początki duchowości chrześcijańskiej?

2025-12-01 20:55

[ TEMATY ]

duchowość

Magdalena Pijewska/Niedziela

Co stało się początkiem chrześcijańskiej drogi, rozumianej jako droga duchowa i co od samego początku stało w jej centrum? Wyjaśnia w swojej najnowszej książce o. Innocenzo Gargano OSB Cam.

Na zakończenie pierwszej mowy wygłoszonej w Jerozolimie Piotr powiedział: „Niech więc cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego ukrzyżowaliście, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem” (Dz 2,36), a Łukasz skomentował: „Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: «Cóż mamy czynić, bracia?» – zapytali Piotra i pozostałych Apostołów” (Dz 2,37).
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do młodych w Libanie: Macie entuzjazm, by zmienić bieg historii

2025-12-01 19:07

[ TEMATY ]

Leon XIV w Turcji i Libanie

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Leon XIV wezwał młodych katolików z Bliskiego Wschodu do odwagi, nadziei i budowania pokoju. Podczas spotkania z młodzieżą w libańskim Bkerké Ojciec Święty zaznaczył, że to właśnie młodzi „mają czas, aby marzyć, organizować się i czynić dobro”. Papież wskazał, że przyszłość „powstaje w ich rękach”, a prawdziwa siła Libanu i całego regionu rodzi się z nadziei silniejszej niż wojna i kryzysy.

Papież rozpoczął od pozdrowienia w języku arabskim „Assalamu lakum!” (Pokój z wami!), podkreślając, że pozdrowienie Zmartwychwstałego niesie „pełną miłości bliskość Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego rodzina potrzebuje bliskości z naturą?

2025-12-02 14:48

[ TEMATY ]

rodzina

drewno

zdrowie psychiczne

bliskość z naturą

Canva.com/materiał sponsora

Rodzina w naturalnym środowisku

Rodzina w naturalnym środowisku

W świecie pełnym pośpiechu, ekranów i natłoku informacji coraz częściej zauważa się powrót do prostoty, ciszy i kontaktu z naturą. Rodziny szukają miejsc, w których mogą odpocząć od nadmiaru bodźców, wzmocnić wzajemne relacje i odzyskać równowagę. To nie przypadek, że coraz większą wartość przypisuje się bliskości lasu, drewna, ogrodu i codziennego obcowania z naturalnym otoczeniem. Psychologowie podkreślają, że kontakt z przyrodą ma realny wpływ na jakość życia rodzinnego, a wspólnie spędzony czas wśród natury wzmacnia więzi lepiej niż wiele formalnych działań wychowawczych.

Badania prowadzone w różnych krajach świata wykazują, że regularny kontakt z naturą zmniejsza poziom stresu, obniża napięcie mięśniowe i poprawia koncentrację. Przebywanie wśród drzew ma działanie terapeutyczne, bo środowisko naturalne działa na człowieka uspokajająco. U dzieci zmniejsza się pobudzenie, zanika rozdrażnienie, a zdolność skupienia wzrasta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję