Reklama

Mełgiew

Parafialny Zespół Caritas

Niedziela lubelska 16/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafialny Zespół Caritas w Mełgwi działa już od czterech lat. Praca skupia się na indywidualnej opiece nad bliźnim w potrzebie. Wolontariusze kierują się zasadą cichego pochylenia się nad potrzebującym i niesienia mu pomocy bez rozgłosu. Rozpoznają potrzeby i możliwości świadczeń. Najczęściej ludzie potrzebują wsparcia materialnego. Ważnym elementem wsparcia są także drobne gesty, życzliwość, rozmowa i porada.
Początki naszej parafialnej Caritas były skromne. Pracowały w niej jedynie trzy osoby. Ożywienie działalności nastąpiło w 2002 r., gdy zorganizowano pierwszy bal charytatywny. Przy jego organizacji i przebiegu pracowało z wielkim zaangażowaniem wiele osób. Dzięki pozyskanym sponsorom, bezpłatnej pracy dużej rzeszy osób uzyskano znaczne środki na rozszerzenie pomocy dla potrzebujących. Za zebrane pieniądze zakupiono i rozdano biednym dzieciom ubranka i buty. Prezenty te wywołały wiele radości u obdarowanych maluchów. Po balu stopniowo z roku na rok powiększała się grupa działających w Caritas osób, a także zakres podjętych działań, jak i liczba pozyskiwanych sponsorów. Obecnie pod opieką proboszcza, ks. kan. Karola Serkisa działa siedem osób.
Rok 2003 był bardzo pracowity. Najtrudniej było zdobyć potrzebne środki, które są podstawą właściwego działania Caritas. Niestety, nasza parafia jest parafią typowo rolniczą o dużym bezrobociu, a przez to niezamożną. Dlatego często Caritas napotyka na trudności z pozyskaniem funduszy. Jednak dzięki zorganizowanym zbiórkom do puszek, balowi charytatywnemu, na którym bawiło się przeszło 70 osób, zbiórkom produktów spożywczych do koszy ustawionych w sklepach na terenie parafii, a zwłaszcza darom włoskiej firmy Same Deutz-Fahr Polska pomoc Caritas mogła być wielostronna, choć na pewno niewystarczająca. Najbardziej potrzebujące osoby naszej parafii otrzymały zapomogi pieniężne na ogólną kwotę 15 000 zł. 25 osób otrzymało bony żywnościowe o wartości 100 lub 200 zł. Kilka osób otrzymało opał na zimę. Codziennie również były wydawane 22 zupy, z których skorzystali najbiedniejsi parafianie. Rozdano także 50 paczek żywnościowych, każda na kwotę 50 zł. Potrzebujący otrzymywali je nie tylko z okazji Świąt Wielkanocnych i Bożego Narodzenia, ale i na co dzień, kiedy zgłaszali się po pomoc. Zespół Caritas myślał również o dzieciach. 63 dzieci z biednych rodzin dostało w parafialnym kościele paczki od św. Mikołaja na łączną kwotę 1280 zł. Z zysków z balu charytatywnego zakupiono za kwotę 600 zł ubranka. Dla dzieci zakupiono również - za kwotę 100 zł - książki do nauki religii. Do każdej paczki żywnościowej na Boże Narodzenie dołączono słodycze i pluszowe zabawki, zebrane przez uczniów Szkoły Podstawowej w Mełgwi.
W 2004 r. udało się nam już również zorganizować kolejny bal charytatywny. Bawiło się na nim do białego rana przeszło sto par. Zyski z balu znacznie zasiliły konto Caritas. Dzięki temu nasze dzieci znowu dostaną nowe, wiosenne ubrania, a najbardziej potrzebujący - pomoc materialną. Obecnie na bieżąco udzielana jest pomoc żywnościowa i pieniężna, np. na wykup leków, wyjazd do lekarza lub na operację. Każdy będący w potrzebie jest życzliwie przyjmowany i wysłuchany, a w miarę możliwości i słusznych racji otrzymuje pomoc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Przybylski na Czuwaniu Odnowy w Duchu Świętym: Kościół i świat potrzebują doświadczenia jedności

2024-05-18 18:04

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Odnowa w Duchu Świętym

Karol Porwich/Niedziela

Ulf Ekman

Ulf Ekman

O tym, że dziś i Kościół, i świat potrzebują doświadczenia jedności mówił na Jasnej Górze bp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Ruchu Odnowy w Duchu Świętym. Przewodniczył Mszy św. z udziałem kilkudziesięciu tysięcy uczestników Ogólnopolskiego Czuwania Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze.

W homilii bp Przybylski zwrócił uwagę, że prawdziwa duchowość dopełnia się we wspólnocie, to tajemnica duchowości chrześcijańskiej. - Z jednej strony każdy z nas zaproszony jest do osobistej relacji z Bogiem, ma w niej doświadczyć jakiejś bezpośredniej bliskości Boga, ale z drugiej potrzebujemy być razem - mówił kaznodzieja. Porównał tę prawdę do obrazu społeczności pszczół, kiedy każdy z owadów zbiera nektar, ale miód powstaje dopiero we wspólnocie.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję