Reklama

Świat

Polskie Boże Narodzenie w Indiach

Już po raz drugi dane mi było przeżywać uroczystość narodzenie Pańskiego z rodakami w New Delhi. Było to dla mnie o tyle radosne, że od domu rodzinnego dzieli mnie 5280 km w linii prostej. Mszę św. Bożonarodzeniową sprawowaliśmy o godzinie 12, w niedzielę 25 grudnia, w kaplicy Nuncjatury Apostolskiej w New Delhi. W tej kaplicy codziennie sprawowana jest Msza św., w której mogą uczestniczyć również wierni z zewnątrz. W każdą niedzielę mamy dwie Msze dla wiernych po angielsku, w których zwykle uczestniczy wspólnota międzynarodowa z Delhi, jak również i niektórzy Hindusi.

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Ks. Henryk Jagodziński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pasterkę w tym roku sprawowaliśmy o godzinie 21. Wierni przybyli tak licznie, że niektórzy musieli stać na zewnątrz. Można było dostrzec przedstawicieli wszystkich prawie kontynentów z wyjątkiem Antarktydy. Przybyli nie tylko katolicy ale także wyznawcy hinduizmu a także kilku luteran pochodzących z Europy a będący dyplomatami swoich krajów pochodzenia. Niektórzy z nich byli po raz pierwszy na katolickiej Mszy św. i nie mogli ukryć zachwytu nad naszą Bożonarodzeniową liturgią. Chociaż Msza św. była po angielsku to i tutaj nie zabrakło polskich akcentów. Na dziękczynienie śpiewaliśmy w różnych językach „Cichą noc”, w tym również po polsku. Chociaż wierni mieli teksty kolęd, to jednak tekst napisany w naszym pięknym języku, zasadniczo cudzoziemcy nie potrafią przeczytać w takiej formie do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni. Mojemu koledze z Włoch, który prowadził śpiew napisałem wcześniej tekst fonetycznie i razem przećwiczyliśmy. Kiedy zaczęliśmy śpiewać, z radością odkryłem, że wśród wiernych było kilkoro Polaków, z którymi razem śpiewaliśmy tę piękną kolędę, także nie przynieśliśmy wstydu naszej ojczyźnie. Po Mszy św., niektórzy z nich powiedzieli mi, że przyjdą na polską Mszę również następnego dnia. Na zakończenie pasterki, złożyłem też wszystkim zgromadzonym życzenia również po polsku.

Ks. Henryk Jagodziński

W Dzień Bożego Narodzenia przed Mszą św. rozpoczęliśmy próbę śpiewu, którą prowadziła Pani Dorota grająca na gitarze, wraz z czwórką dzieci, oraz Pan Tadeusz akompaniujący na harmonijce ustnej. Polacy którzy przybyli na tę Mszę to głównie pracownicy polskiej Ambasady i Konsulatu, rodziny polsko-indyjskie oraz inni, którzy z przyczyn zawodowych znaleźli się w Indiach. Wielu Polaków udało się na święta do Polski, ale pomimo tego zebrała się dość spora grupa. Niektórzy aby dotrzeć do Nuncjatury musieli przebyć spory odcinek drogi. Jedna rodzina przyjechała aż z Azerbejdżanu. Bardzo pięknym i wzruszającym widokiem w kontekście Bożego Narodzenia, był widok rodzin z małymi dziećmi na ręku. Widok ten kierował nasze myśli ku Betlejem, do Bożego Dziecięcia Jezus, oraz napawał optymizmem że nasz Kościół i naród ma przed sobą przyszłość, bo oto rośnie nowe, najmłodsze pokolenie.

Trudno mówić o Polonii w New Delhi w takim sensie jak to ma miejsce w Europie Zachodniej czy U.S.A., ponieważ zasadniczo Polacy zatrzymują się tutaj przejściowo. W związku z tym, nie ma jakichś oficjalnych organizacji polonijnych. Rodacy zaangażowali się w przygotowanie liturgii, oprócz śpiewu przeczytali też czytania mszalne oraz modlitwę wiernych. Wszyscy ze wzruszeniem i podniosłym nastroju uczestniczyli w tej liturgii. Już po Mszy św. przypomniałem zgromadzonym, że nasz wielki rodak św. Jan Paweł II, był dwa razy w Indiach w 1986 i 1997 r. W takcie tych wizyt zatrzymał się w Nuncjaturze, gdzie obecnie byliśmy. Pamiątką po tych wizytach, jest właśnie ornat, w którym doprawiałem tę Mszę św., który św. Jan Paweł II przywiózł z sobą z Watykanu. Na freskach Nuncjatury w głównym ołtarzy jest też jego postać. Także nasz wielki rodak towarzyszył nam w szczególny sposób podczas tej Mszy św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-12-26 08:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: nauczycielka wyrzuciła Jezusa z pieśni na Boże Narodzenie

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Dzieciątko Jezus

Graziako

W okresie przygotowań do świąt Bożego Narodzenia niektórzy wpadają na dziwne pomysły. Nauczycielka jednej ze szkół podstawowych w Tuscanii, w okolicach Viterbo w środkowych Włoszech, postanowiła wyrzucić z tradycyjnej pieśni imię Jezus, zastępując je słowem: „na dole” lub „na dół”. Możliwe, że użycie tego zwrotu miało na celu oddanie potocznym językiem tajemnicy Wcielenia, której istotą jest przecież zejście Boga z nieba na ziemię, czyli w pewnym sensie z wysokości, właśnie „na dół”.

Wikariusz generalny diecezji Viterbo ks. Luigi Fabbri nie kryje zdziwienia całą sytuacją, podkreślając, że wspólnota chrześcijańska podziela zdumienie wielu rodzin, świeckich instytucji oraz innych osób. Próbują oni zrozumieć logikę takiego wyboru dydaktycznego, który jest całkowicie sprzeczny z samą rolą szkoły. Powinna ona przecież oferować edukację otwartą i integrującą, a nie wykluczającą to wszystko, co stanowi o tożsamości i o najgłębszych korzeniach.

CZYTAJ DALEJ

Czy chcesz pójść za Mistrzem?

2024-06-04 09:46

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

BP KEP

Rozważania do Ewangelii Mt 8, 18-22

Poniedziałek, 1 lipca. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Ottona, biskupa

CZYTAJ DALEJ

Tłumy modliły się w intencji ks. Michała Olszewskiego

2024-07-02 06:51

[ TEMATY ]

modlitwa

protest

manifestacja

Areszt

publiczny różaniec

Ks. Michał Olszewski

Br. Kacper Grabowski CSsR, Radio Maryja

Protest pod Aresztem Śledczym w Warszawie-Służewcu w obronie ks. Michała Olszewskiego

Protest pod Aresztem Śledczym w Warszawie-Służewcu w obronie ks. Michała Olszewskiego

Przed Aresztem Śledczym w Warszawie-Służewcu zgromadziły się wczoraj tłumy manifestujących w obronie ks. Michała Olszewskiego. Wierni odmówili Różaniec w łączności z Radiem Maryja w intencji uwięzionego kapłana. Wydarzenie śledziły kamery Telewizji Trwam.

Jak informowaliśmy wcześniej, już w poniedziałek od rana pod miejscem przetrzymywania ks. Olszewskiego zbierały się osoby chcące zaprotestować przeciwko metodom, jakie stosuje prokuratura wobec zatrzymanego duchownego. To pokłosie pojawienia się w przestrzeni publicznej opisów przeżyć z pierwszych dni po zatrzymaniu, które kapłan relacjonował swoim najbliższym.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję