Reklama

Polska

Ekspert: miłosierdzie to kluczowe przesłanie Franciszka w czasie ŚDM

"To wskazówka, która indywidualnie odnosi się do każdego z nas" – stwierdził w czasie rozmowy z PAP historyk z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Jak zaznaczył, papież zwrócił uwagę na bierność u młodych ludzi, którzy nie są ciekawi świata oraz na ich konsumpcyjną postawę. Jego zdaniem "Ojciec Święty wskazuje na to, że droga prawdy i wartości jest wyboista, ale znacznie bardziej ciekawa i owocna".

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Jeżeli nastawimy się na to, żeby tylko mieć, to gdzieś gubimy ten zasadniczy sens. Mieć, gdy już mamy, nie daje nam satysfakcji" – komentuje słowa papieża prof. Kęder. Dodał, że jest to wątek wielokrotnie podnoszony w naukach Kościoła.

W opinii historyka, papież akcentował w słowach kierowanych do młodzieży w sobotę immanentną cechę człowieka - bunt, nie zgadzanie się na to, co złe i pragnienie poszukiwania wyboru, co związane jest z zachętą Franciszka do aktywnej postawy wobec życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sobotniej homilii skierowanej do duchowieństwa papież mówił, że Jezus pragnie, aby Kościół zwrócił się ku światu. Franciszek dodał, że "Jezus nie lubi dróg przemierzanych połowicznie, przymkniętych drzwi, podwójnego życia".

"Człowiek jest grzeszny, duchowieństwo także. Człowiek nie zostaje duchownym dlatego, że jest świętym bez skazy. Skąd się biorą duchowni? Z tego samego społeczeństwa" – komentuje prof. Kęder. Zdaniem naukowca papież od początku pontyfikatu akcentuje potrzebę bycia wśród ludzi i skromności, co dotyczy również duchowieństwa.

Reklama

"Sam dał wzór - nie mieszka w Pałacu Watykańskim, ale w domu św. Marty" – dodał ekspert. Zaznaczył, że "papież jest uczulony na pewne kwestie". Wśród nich jest właśnie prostota życia codziennego. Duchowieństwo znajduje się pod stałą obserwacją społeczeństwa. Ewentualne błędy są dostrzegane częściej niż w przypadku osób, które trudnią się innymi zajęciami – zauważył ekspert.

"Każdy duchowny nie będzie świecić przykładem - tego nigdy nie osiągniemy. Wśród dwunastu apostołów był Judasz" – skwitował prof. Kęder.

W swoich wystąpieniach w czasie tegorocznych ŚDM papież wielokrotnie mówił, że żyjemy w czasach wojny. Odpowiedzią na nią ma być braterstwo, przyjaźń i otwartość. Komentując słowa Franciszka historyk zauważył, że istotnie żyjemy w groźnych czasach, w których nastąpiła destabilizacja polityczna w rejonie Bliskiego Wschodu. Z tym problemem wiąże się kwestia uchodźców w Europie, którzy w ocenie prof. Kędera destabilizują Europę.

"Hasło otwartości jest słuszne, ale trzeba je przekuć w czyn. Istnieje imperatyw pomocy, tym którym jej potrzebują. Proszę pamiętać, że w dziedzinie otwartości rząd polski ma nie tyle imperatyw, co obowiązek dbać o bezpieczeństwo swoich obywateli" – powiedział prof. Kęder. Jego zdaniem nie można przyjąć do kraju osób, których najpierw się nie sprawdzi. To "decyzja saperska". Stwierdził też, że w ogromie ludzi szturmujących Europę są przedstawiciele innych krajów, nie tylko Syrii.

Reklama

"Polska wcześniej otworzyła się na setki tysięcy ludzi" – stwierdził naukowiec wymieniając Ukraińców czy Czeczeńców i inne osoby z Europy Wschodniej. Dodał, że często nie widzi się tych w potrzebie, którzy znajdują się tuż za granicą, ale osoby z innych kontynentów. Kluczowe w opinii historyka są decyzje sensowne, mądre i przemyślane, a nie podjęte pod wpływem dyktatu z zewnątrz.

Zapytany o to, czy w podejściu Polski do przyjęcia uchodźców z Bliskiego Wschodu jest sprzeczność z przesłaniem Franciszka, naukowiec stwierdził, że papież mówi na dużym stopniu ogólności. Wątpi, czy w niektórych reakcjach dyplomacja watykańska rozróżnia pewne niuanse. W dziedzinie przyjmowania uchodźców dominuje pogląd niemiecki, czyli przyjmowanie nieograniczonej liczby potrzebujących do Europy – stwierdził. Tymczasem w jego ocenie jedynym rozwiązaniem jest trwały pokój w Syrii.(PAP)

szz/ mhr/

2016-07-31 14:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent podziękował wolontariuszom i pielgrzymom

"Drodzy wolontariusze, Światowe Dni Młodzieży były dla was na pewno wspaniałym przeżyciem, ale też okresem ciężkiej pracy. Jestem głęboko przekonany, że wszyscy pielgrzymi, którzy przyjechali do Polski docenili wasze zaangażowanie, waszą życzliwość, wasz uśmiech. Ci, którym pokazaliście drogę, ci, którym podaliście butelkę wody, ci którym opowiadaliście o naszym pięknym kraju" - podkreślił A.Duda.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: Niech modlitwa różańcowa wprowadza w nasze serca pokój

2025-09-29 07:43

[ TEMATY ]

pokój

przewodniczący KEP

modlitwa różańcowa

nasze serca

Biuro Prasowe KEP

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC

Niech modlitwa różańcowa, odmawiana indywidualnie czy wspólnotowo, pomnaża naszą miłość oraz wprowadza w nasze serca prawdziwy pokój Chrystusa – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC na rozpoczynający się wkrótce miesiąc październik – miesiąc modlitwy różańcowej.

Październik jest miesiącem szczególnie poświęconym modlitwie różańcowej. Przewodniczący Episkopatu podkreślił, że „wielu świętych wskazywało na niezwykłą wartość tej modlitwy, wypraszając dzięki niej potrzebne łaski”. Dodał, że dla św. Jana Pawła II była to modlitwa, którą szczególnie ukochał.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję